Filmy o których nie zapomnimy nigdy

[vonz]

Dla tych którzy piszą o Scent of a Woman z 1992 roku (Al Pacino i Chris O'Donnell) polecałbym gdyby była gdzieś wersja z j. polskim film włoski z 1974 roku Profumo di donna w reżyserii Dino Risi. Mimo że te dwa filmy maja te sama nazwę i jeden jest remake drugiego to jednak są bardzo różne. Film z 1992 roku jest bardziej, wg mnie, "efektowny" a może efekciarski...ten z 1974 pokazuje człowieka który nie może sobie poradzić ze sobą w sposób "europejski" a nie hollywoodzki.
Ja nie zapomnę nigdy filmów Federico Felliniego, Antonioniego, Tarkowskiego a z polskich Kieślowskiego.

Co by się nie rozdrabniać ,dodam kilku wielkich.:Roman Polański, Claude Chabrol, François Truffaut ,
Francis Ford Coppola,Luchino Visconti,Alain Resnais ,Jean-Luc Godard ,
Tony Richardson , Joseph Losey,Lindsay Anderson ,John Schlesinger ,
Steven Spielberg,Luis Buñuel,Pier Paolo Pasolini,Michelangelo Antonioni,
George Lucas, Pedro Almodóvar ,Peter Greenaway,Quentina Tarantino
Stanley Kubrick,Oliver Stone, David Lynch,Miloš Forman ,Akira Kurosawa
Krzysztof Kieślowski (pierwsze filmy)
Jim Jarmusch
Bo po nich jest już tylko Super-Hiper-Hollywood bla- bla-bla