“Ukradliśmy” komuś numer telefonu. Chociaż nie powinno to być możliwe — udało się. Zadzwoniliśmy na infolinię T-Mobile, podaliśmy PESEL ofiary i numer seryjny kupionego za parę złotych, niezarejestrowanego startera. Tyle. To w T-Mobile wystarczy, aby wyrobić duplikat czyjejś karty SIM. Nie jest potrzebna wizyta w salonie. Nie trzeba podawać żadnych haseł abonenckich, czy też pokazywać albo dyktować danych z dowodu właściciela numeru, który “przechwytujemy”.
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!