Na tym zarabia się najwięcej na świecie. Oto najbardziej dochodowe przestępstwa.
Ponad 650 miliardów dolarów co rok zarabiają przestępcy działający w najbardziej dochodowych, nielegalnych branżach. Co przynosi największe zyski? Oto 10 najbardziej lukratywnych przestępczych działalności...
Handel organami
Nielegalny obrót ludzimi organami, zwany czasem neokanibalizmem, przynosi co rok ponad 1,2 mld dolarów zysków. Czasem organy pochodzą od nieświadomych ofiar lub więźniów z niedemokratycznych krajów. Najczęściej jednak czarnorynkowi handlarze pozyskują je od ubogich ludzi w krajach rozwijających się. Odbiorcami najczęściej są bogaci klienci z zamożnych państw.
Nielegalne wydobycie złota
Nielegalne wydobycie złota, w krajach takich jak Kolumbia, Mali czy Rosja, daje co rok przestępcom ok. 2,3 mld dolarów zysków. Przestępczy charakter tego procederu polega na wydobycia złota na mniejszą skalę, ale z pominięciem wszelkich podatków i opłat licencyjnych. Np. w Kolumbii niemal 90 proc. kopalni złota faktycznie działa nielegalnie.
Handel drewnem
Tak, nielegalne wycinki lasów, np. w Amazonii, to bardzo lukratywny biznes. Daje blisko 5 mld dolarów zysków rocznie. Ktoś powie, że to przestępstwo właściwie nikomu nie szkodzi. Błąd. Wycinka często połączona jest z pracą na czarno czy wręcz niewolnictwem. Poza tym postępujące niszczenie wielkich lasów na świecie odbija się fatalnie na całym środowisku naturalnym, czyli także na ludziach.
Kradzież dzieł sztuki
6,3 miliarda dolarów - tyle wart jest rynek kradzionych dzieł sztuki. Nie ma wątpliwości, że to dość "ekskluzywny" typ przestępczości, bo odbiorcami są osoby bardzo zamożne. Ten rodzaj przestępstw najbardziej rozwinięty jest w Chinach, Tajlandii czy Iraku, gdzie z muzeów masowo wręcz giną wartościowe artefakty, które później trafiają do Europy czy USA.
Handel zwierzętami
W przypadku nielegalnego handlu zwierzętami rekordy cenowe biją zwierzęta reprezentujące ginące, chronione gatunki. Ale zamawiający nie zawsze są zainteresowani żywymi egzemplarzami - częściej chodzi im o np. kości zwierząt czy futra. Najwięcej odbiorców jest w Chinach, USA i Europie. Wartość rynku: 25 miliardów dolarów.
Lewa ropa
Tak, także na nielegalnym wydobyciu ropy naftowej przestępcy zbijają kokosy. Co rok ok. 11 miliardów dolarów. Nielegalne wydobycie odbywa się oczywiście najczęściej w krajach bardzo bogatych w ropę: Rosji, Meksyku czy Nigerii. Problem polega na tym, że śledczy mają kłopoty do kogo trafia 500 tys. baryłek lewej ropy wydobywanej każdego dnia.
Nielegalne połowy
To domena głównie firm z Afryki i Azji. Decydują się na nielegalne połowy ryb, by unikać podatków, limitów połowych czy kosztownych zezwoleń. Ryby znajdują nabywców w USA, Europie, Japonii czy Chinach. Trudno oszacować wartość lewych połowów, ale wiadomo, że sama tylko Indonezja co rok sprzedaje ponad 1,6 miliona ton nielegalnie złowionych ryb. To 10 razy tyle ile polscy rybacy legalnie łowią co roku.
Handel ludźmi
To jedno z najbardziej przerażających przestępstw. Co rok współcześni handlarze niewolników sprzedają ok. 2,5 miliona ludzi. Wartość tego procederu w 2012 roku szacowano na ponad 31 miliardów dolarów. Źródłem niewolników są takie kraje, jak Pakistan, Brazylia, Indie, Kolumbia, Chiny.
Fałszerstwa i podróbki
Handel podrobionymi towarami sięga co rok 250 miliardów dolarów. Podrabiane jest dosłownie wszystko. Odbiorcami są zarówno kraje, w których mieszkańcy nie mogą sobie pozwolić na kosztowne oryginały, ale również zamożne państwa Europy oraz USA.
Narkotyki
Jest wiele zyskownych nielegalnych biznesów, ale - może prócz fałszerstw - nic nie może równać się z handlem narkotykami. Rynek nielegalnych substancji odurzających wart jest ponad 300 miliardów dolarów rocznie. Z tego ok. 90 miliardów to sprzedaż kokainy i heroiny. Z rynkiem narkotykowym powiązane są także inne "branże", jak np. handel bronią. Dla przykładu: 90 proc. meksykańskich narkotyków trafia do USA, z kolei w drugą stronę, z USA do narkotykowych bossów, jedzie 90 proc. nielegalnej amerykańskiej broni.
źródło: BizTok
Ponad 650 miliardów dolarów co rok zarabiają przestępcy działający w najbardziej dochodowych, nielegalnych branżach. Co przynosi największe zyski? Oto 10 najbardziej lukratywnych przestępczych działalności...
Handel organami
Nielegalny obrót ludzimi organami, zwany czasem neokanibalizmem, przynosi co rok ponad 1,2 mld dolarów zysków. Czasem organy pochodzą od nieświadomych ofiar lub więźniów z niedemokratycznych krajów. Najczęściej jednak czarnorynkowi handlarze pozyskują je od ubogich ludzi w krajach rozwijających się. Odbiorcami najczęściej są bogaci klienci z zamożnych państw.
Nielegalne wydobycie złota
Nielegalne wydobycie złota, w krajach takich jak Kolumbia, Mali czy Rosja, daje co rok przestępcom ok. 2,3 mld dolarów zysków. Przestępczy charakter tego procederu polega na wydobycia złota na mniejszą skalę, ale z pominięciem wszelkich podatków i opłat licencyjnych. Np. w Kolumbii niemal 90 proc. kopalni złota faktycznie działa nielegalnie.
Handel drewnem
Tak, nielegalne wycinki lasów, np. w Amazonii, to bardzo lukratywny biznes. Daje blisko 5 mld dolarów zysków rocznie. Ktoś powie, że to przestępstwo właściwie nikomu nie szkodzi. Błąd. Wycinka często połączona jest z pracą na czarno czy wręcz niewolnictwem. Poza tym postępujące niszczenie wielkich lasów na świecie odbija się fatalnie na całym środowisku naturalnym, czyli także na ludziach.
Kradzież dzieł sztuki
6,3 miliarda dolarów - tyle wart jest rynek kradzionych dzieł sztuki. Nie ma wątpliwości, że to dość "ekskluzywny" typ przestępczości, bo odbiorcami są osoby bardzo zamożne. Ten rodzaj przestępstw najbardziej rozwinięty jest w Chinach, Tajlandii czy Iraku, gdzie z muzeów masowo wręcz giną wartościowe artefakty, które później trafiają do Europy czy USA.
Handel zwierzętami
W przypadku nielegalnego handlu zwierzętami rekordy cenowe biją zwierzęta reprezentujące ginące, chronione gatunki. Ale zamawiający nie zawsze są zainteresowani żywymi egzemplarzami - częściej chodzi im o np. kości zwierząt czy futra. Najwięcej odbiorców jest w Chinach, USA i Europie. Wartość rynku: 25 miliardów dolarów.
Lewa ropa
Tak, także na nielegalnym wydobyciu ropy naftowej przestępcy zbijają kokosy. Co rok ok. 11 miliardów dolarów. Nielegalne wydobycie odbywa się oczywiście najczęściej w krajach bardzo bogatych w ropę: Rosji, Meksyku czy Nigerii. Problem polega na tym, że śledczy mają kłopoty do kogo trafia 500 tys. baryłek lewej ropy wydobywanej każdego dnia.
Nielegalne połowy
To domena głównie firm z Afryki i Azji. Decydują się na nielegalne połowy ryb, by unikać podatków, limitów połowych czy kosztownych zezwoleń. Ryby znajdują nabywców w USA, Europie, Japonii czy Chinach. Trudno oszacować wartość lewych połowów, ale wiadomo, że sama tylko Indonezja co rok sprzedaje ponad 1,6 miliona ton nielegalnie złowionych ryb. To 10 razy tyle ile polscy rybacy legalnie łowią co roku.
Handel ludźmi
To jedno z najbardziej przerażających przestępstw. Co rok współcześni handlarze niewolników sprzedają ok. 2,5 miliona ludzi. Wartość tego procederu w 2012 roku szacowano na ponad 31 miliardów dolarów. Źródłem niewolników są takie kraje, jak Pakistan, Brazylia, Indie, Kolumbia, Chiny.
Fałszerstwa i podróbki
Handel podrobionymi towarami sięga co rok 250 miliardów dolarów. Podrabiane jest dosłownie wszystko. Odbiorcami są zarówno kraje, w których mieszkańcy nie mogą sobie pozwolić na kosztowne oryginały, ale również zamożne państwa Europy oraz USA.
Narkotyki
Jest wiele zyskownych nielegalnych biznesów, ale - może prócz fałszerstw - nic nie może równać się z handlem narkotykami. Rynek nielegalnych substancji odurzających wart jest ponad 300 miliardów dolarów rocznie. Z tego ok. 90 miliardów to sprzedaż kokainy i heroiny. Z rynkiem narkotykowym powiązane są także inne "branże", jak np. handel bronią. Dla przykładu: 90 proc. meksykańskich narkotyków trafia do USA, z kolei w drugą stronę, z USA do narkotykowych bossów, jedzie 90 proc. nielegalnej amerykańskiej broni.
źródło: BizTok