Kiedy przejrzymy oferty zakupu nowego notebooka, zauważymy że zdecydowana większość z nich posiada zainstalowany fabrycznie system (dziś szczególnie modny Microsoft Windows 8), a w nim masę aplikacji pochodzących od producenta czy jego partnerów. Nierzadko, w zatłaczającej ilości.
Spotykałem się z przypadkami informatyków, którzy "na dzień dobry" wszystkie tego typu programy usuwają z komputera, inni chcą całkowicie formatować dysk i wgrać zupełnie
"czystego" Windowsa. Co by nie było, problem jest i to poważny, bo zastane w nowym komputerze oprogramowania najczęściej są zbędne lub działają w ramach licencji trial, to jest pełną funkcjonalność posiadają przez określony czas.
Niestety typowi użytkownicy nie radzą sobie z tymże faktem. Mocny atak na przeróżnych forach internetowych musi odpierać firma Intel, aktualny właściciel znanego na całym świecie producenta oprogramowań antywirusowych - McAfee. To właśnie ten pre-instalowany soft sprawia klientom wiele problemów z deinstalacją i co więcej, traci przez to i tak nieco zszarganą ostatnimi czasy renomę. Założyciel korporacji, milioner, aktualnie niemający niczego wspólnego z opisywanym produktem - John McAfee postanowił dość humorystycznie odpowiedzieć na pytania zniechęconych i zdenerwowanych użytkowników:
Szkoda tylko, że naprawdę wiele osób nie wie co zrobić w przypadku kiedy po miesięcznym okresie próbnym, korzystanie z software(u) zacznie robić się problematyczne.
To formatować, usuwać czy może kupować komputery bez systemu?
Spotykałem się z przypadkami informatyków, którzy "na dzień dobry" wszystkie tego typu programy usuwają z komputera, inni chcą całkowicie formatować dysk i wgrać zupełnie
"czystego" Windowsa. Co by nie było, problem jest i to poważny, bo zastane w nowym komputerze oprogramowania najczęściej są zbędne lub działają w ramach licencji trial, to jest pełną funkcjonalność posiadają przez określony czas.
Niestety typowi użytkownicy nie radzą sobie z tymże faktem. Mocny atak na przeróżnych forach internetowych musi odpierać firma Intel, aktualny właściciel znanego na całym świecie producenta oprogramowań antywirusowych - McAfee. To właśnie ten pre-instalowany soft sprawia klientom wiele problemów z deinstalacją i co więcej, traci przez to i tak nieco zszarganą ostatnimi czasy renomę. Założyciel korporacji, milioner, aktualnie niemający niczego wspólnego z opisywanym produktem - John McAfee postanowił dość humorystycznie odpowiedzieć na pytania zniechęconych i zdenerwowanych użytkowników:
Szkoda tylko, że naprawdę wiele osób nie wie co zrobić w przypadku kiedy po miesięcznym okresie próbnym, korzystanie z software(u) zacznie robić się problematyczne.
To formatować, usuwać czy może kupować komputery bez systemu?