Odważny pracownik stacji paliw rzucił się za samochodem celem odłączenia przewodu od ruszającego auta. W przeciwnym razie Pani kierująca pojazdem pojechałaby prawdopodobnie z przewodem od tankowania. Podziw i zachwyt
programexe napisał:Ja pie... trzeba byc albo odwazny albo glupi, ja bym podziekowal i popatrzyl z daleka, jesli to nie PS to gratuluje odwagi. tam przejsc trudno a rowerem to juz trudne do wyobrazenia.