- Dołączył
- 16 Październik 2010
- Posty
- 1127
- Reakcje/Polubienia
- 62
To były czasy gdy nie było łatwo o dobry winyl, później każdy kopiował ze szpuli na szpulę czy kasetę. Takie kopie nigdy nie zawierały tytułu czy wykonawcy. Dzisiaj ciężko odnaleźć wiele utworów z młodzieńczych czy nawet dziecięcych lat do tego te cudowne brzmienie, (a nie sucha cyfrowa kompresja) - i ta cała magia analogu. 
- mój brakujący kawałek

- mój brakujący kawałek

Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!