Samochód bez prawa jazdy? Wasze opinie

[Anonymous]

Myślę, że jednak przytoczony tu wypadek jaki miał miejsce w Klamrach k. Chełmna, jest świetnym argumentem przemawiającym przeciwko dopuszczeniu młodocianych do uczestnictwa w ruchu drogowym.
Dlaczego? Oto odpowiedź:

Sprawą wypadku drogowego w Klamrach k. Chełmna (Kujawsko-Pomorskie), w którym zginęło siedmioro nastolatków i dwoje zostało rannych, zajmie się sąd rodzinny i nieletnich. Policja ustaliła, że samochodem kierował 16-latek, który przeżył wypadek.

Jaki z tego wniosek? Taki, że kierujący autem pijany gówniarz uniknie odpowiedzialności karnej.
W takim układzie zapytam wszystkich, którzy nie widzą nic złego w tym, żeby nieletni siadali za kółkiem:
Co jeżeli napruty smarkacz wbije się AIXAM-em w przystanek autobusowy, na którym (nie życzę nikomu!!!) będzie stało Wasze dziecko / rodzice / żona / mąż itd.?
Jak będziecie się czuli wiedząc, że uniknie on/ona kary?
Każdy użytkownik dróg powinien mieć świadomość tego, że czeka go kara za przestępstwo popełnione na drodze a prawda jest taka, że dzisiejsza młodzież żyje w przekonaniu, że każdy może "im skoczyć", bo oni mają prawo do tego czy tamtego i z racji bycia gówniarzami są zwolnieni z wszelkiej odpowiedzialności, bo "młodość musi się wyszumieć" - tego uczy np. szkoła swoją bierną postawą wobec ich głupkowatych zachowań oraz rodzice rekompensujący im brak poświęconego czasu i uwagi, co raz to nowszymi zabawkami.
Po raz kolejny stanowcze NIE dla młodocianych jełopów na drogach!

 

[K2o]

Ten wypadek nie m nic wspólnego z naszym tematem. Ten 16 latek nie miał prawa jazdy, jechał nie swoim samochodem w dodatku po użyciu alkoholu.

Czy nam się to podoba, czy nie, ale to my dorośli odpowiadamy za wychowanie naszych dzieci, za zabezpieczenie naszego auta i za uświadomienie im (dzieciom), że nie wsiada się do samochodu kierowanego przez takie osoby (napite i bez prawa jazdy).
Ta ustawa uregulowała pewne kwestie i moim zdaniem to dobrze. Wcześniej na te auta wystarczyła karta motorowerowa, a pełnoletni to już w ogóle nie musieli znać przepisów o ruchu drogowym. Nam pozostaje nasze dzieci uczyć, wychowywać i uczulać na pewne sprawy. Zakazami raczej daleko się nie zajedzie, a jak widmo „zakazany owoc lepiej smakuje” Takie jest moje zdanie i wcale nie twierdzę, że mam rację.

 

[Anonymous]

Ten wypadek nie m nic wspólnego z naszym tematem. Ten 16 latek nie miał prawa jazdy, jechał nie swoim samochodem w dodatku po użyciu alkoholu.

Mylisz się. Ten wypadek dokładnie pokazuje jak niedojrzali, bezmyślni i nieświadomi konsekwencji są młodzi ludzie.
Jeszcze raz zapytam: co zmieniłoby to, gdyby miał prawo jazdy i jechał swoim samochodem?
Czy posiadanie prawa jazdy i własnego auta uczyniłoby go bardziej świadomym tego co robi?
Nie. Skutek byłby dokładnie taki sam jak teraz: byłby kolejnym debilem na drodze, który zabił niemniejszych debili, którzy zdecydowali się wsiąść z pijanym do samochodu. Nic ponadto.

 

[K2o]

Wychodząc z Twojego złożenia, to pełnoletnim również należałoby zakazać jazdy samochodami, bo jakby nie było, to oni powodują najwięcej wypadków.

 

[Anonymous]

Ty dalej nie rozumiesz.
Chodzi o to, że dorośli poniosą konsekwencje prawne jeżeli dopuszczą się przestępstwa (to ważne, bo nie mam na myśli wykroczeń) a małolaty skończą co najwyżej przed sądem rodzinnym, pogrozi im się palcem i (w najlepszym wypadku) dostaną kuratora.
Słowo klucz: ODPOWIEDZIALNOŚĆ.

 

[K2o]

Może nie rozumiem, ale ja nie mam nic przeciwko temu, aby młodzi, odpowiedzialni ludzie posiadający prawo jazdy mgli poruszać się (oczywiście zgodnie z przepisami) po naszych drogach. Co jest w tym złego? Tylko tyle. Nie mówię o pijakach, o wariatach narażających innych użytkowników dróg na niebezpieczeństwo.

 

[sheriff]

Czytam , czytam i sam się zastanawiam - zajmie się sad. A czy nie uważacie ze świadomość kary jest mało istotna z tym co będzie się działo w głowie tego młodego człowieka . Życie w świadomości że przez swą głupotę zabił 7 osób mu bliskich przyjaciół .To boleśniejsze jak kara .Katusze fizyczne będą pestką przy tym co będzie się działo w jego głowie ,umyśle .

 

[graf]

Czytam , czytam i sam się zastanawiam - zajmie się sad. A czy nie uważacie ze świadomość kary jest mało istotna z tym co będzie się działo w głowie tego młodego człowieka . Życie w świadomości że przez swą głupotę zabił 7 osób mu bliskich przyjaciół .To boleśniejsze jak kara .Katusze fizyczne będą pestką przy tym co będzie się działo w jego głowie ,umyśle .

W małych miejscowościach, przy odpowiedzialności za tyle ofiar... prawdopodobnie jest skończony.
Ludzie mu tego nie zapomną. I zapomnieć nie pozwolą.

 

[graf]

Myślicie ze tych gamoni coś jest w stanie nauczyć? :nea

W wielkanocny poniedziałek doszło do kolejnego groźnego wypadku. Młody kierowca prowadził przeładowane auto. Dokładnie tydzień po tym, jak pijany 16-latek doprowadził do śmierci siedmiu osób, tym razem 19-latka wypadła z szosy. W efekcie zdarzenia siedem osób zostało rannych.

Spoiler: pokaż

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

 

[tofana]

Samochód, jaki by nie był i jakiej prędkości by nie osiągał, jeśli ma jeździć po ulicach i drogach, to tylko z kierowcą z prawem jazdy!

 

[Anonymous]

Samochód, jaki by nie był i jakiej prędkości by nie osiągał, jeśli ma jeździć po ulicach i drogach, to tylko z kierowcą z prawem jazdy!

A ja uważam,że nie z kierowcą z prawem jazdy tylko z kierowcą sprawnie poruszającym się samochodem.
Jeśli ktoś twierdzi,że można się dobrze nauczyć jeździć podczas 30 godzin na kursie to albo jest snobem albo niespełna rozumu .

 

[tofana]

Samochód, jaki by nie był i jakiej prędkości by nie osiągał, jeśli ma jeździć po ulicach i drogach, to tylko z kierowcą z prawem jazdy!

A ja uważam,że nie z kierowcą z prawem jazdy tylko z kierowcą sprawnie poruszającym się samochodem.

To chyba oczywiste, że sprawnie poruszającym się samochodem, ale z PRAWEM JAZDY!

 

[graf]

Młody kierowca

nie różni się niczym od tego bez prawa jazdy. A w zasadzie to piszę bez sensu, bo różnica jednak pewna może istnieć...

Znam sam takiego który jeździł bez prawa jazdy przez kilka lat... i takich wolę na drodze, niż tego młodego kierowcę.

Myślę, że można by tak pisać i pisać... i każdy z piszących po trosze będzie miał rację.

 

[Anonymous]

Znam sam takiego który jeździł bez prawa jazdy przez kilka lat... i takich wolę na drodze, niż tego młodego kierowcę.

Że co!? Ty tak na poważnie?

 

[graf]

Znam sam takiego który jeździł bez prawa jazdy przez kilka lat... i takich wolę na drodze, niż tego młodego kierowcę.

Że co!? Ty tak na poważnie?

Zatrzymali go o drugiej w nocy z nudów chyba. Nie miał nic, prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, etc. ... i go puścili.


To że ktoś nie ma prawa jazdy, nie znaczy że nie potrafi jeździć.