Windows 11 - kilka pytań

Zawisza Czarny

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
22 Lipiec 2010
Posty
1088
Reakcje/Polubienia
43
Przyznam że wizja spamtrash może mieć w sobie ziarno prawdy. Takie nieby SF ale nie wiadomo w jakim kierunku to pójdzie.
MasOS niegdy nie używałem. Jakoś takie drogie są jak dla mnie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Nitrogene

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
23 Listopad 2018
Posty
1669
Reakcje/Polubienia
1767
macOS można nieoficjalnie zainstalowac na większości współczesnych komputerów z Intel lub AMD. Dla testu można pobrać gotowe maszyny virtualne, by sprawdzić sobie jak to działa.
 

spamtrash

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
11 Styczeń 2014
Posty
4349
Reakcje/Polubienia
5744
Miasto
To tu to tam....

Quń

Bardzo aktywny
Dołączył
30 Sierpień 2013
Posty
381
Reakcje/Polubienia
166
Ja ze swojej strony napiszę tak:
- nie zawsze przeniesienie programów ze starszego systemu jest możliwe. Taki office 2007 działający w windows 10 już w windows 11 się krzaczyć potrafi. Czyli - trzeba nowszą wersję lub płacić za 365. Na szczęście dla zwykłych domowych zastosowań najzupełniej wystarczy libreoffice czy onlyoffice.
- nie zawsze sterowniki działają poprawnie. Boksowałem się na starym lapku córki z win 10 z ciągłym wywalaniem sterowników ATI, które z działającej poprawnie wersji windows uparcie aktualizował do niedziałającej wersji i "wyłączał urządzenie w celu uniknięcia uszkodzenia sprzętu". W windows 11 ta "niedziałająca wersja" była jedyną oficjalną. Efekt - bye, win 11.
- alternatywę dla systemu można znaleźć. Podobnie dla oprogramowania. Niestety nie dla każdego oprogramowania. ALE - jeśli nie ma "pilnej potrzeby" używania takiego photoshopa (studenci czy zawodowi graficy oraz niedorostki na piratach aspirujący do wielkich grafików) albo jakiejś gierki - taki mint czy zorin ze swoimi pakietami programów najzupełniej wystarczą. A wtedy nikt nie będzie oceniał potrzeby liftingu cycków, skoro są na dysku w katalogu.
- dopóki firmy nie wpadną na pomysł "online wszystkiego dla wszystkich" - również producenci sprzętu nie skupią się na produkcji wyłącznie terminali końcowych. Tu grają rolę zyski producentów - po co komu karta graficzna obsługująca pierdylion efektów z kombonem pamięci HBM, skoro wszystko i tak leci ze streama i wystarczy taki IRIS XE do wyświetlania w 4K? Tego nie poprą, bo to ich koniec.
- jest jeszcze problem przepustowości sieci. Wyobraźcie sobie, że w akademiku czy w średnim urzędzie wszyscy naraz oglądają film w 4K z youtuba, Klatka po klatce, co pięć sekund każda. Mieliśmy tego próbkę podczas "zdalnej pracy" - spotkania rozpoczynane od prośby "prosimy państwa wyłączyć kamerki", bo inaczej spotkanie siadało. To się oczywiście będzie zmieniać - 20 lat temu 1 MBit to było dobre łącze, a teraz 500 MBit to raczej średnie... nie nadające się za bardzo do pracy. Wyobraźcie sobie, że bez pełnego zasięgu 5G, bez rozbudowy sieci szkieletowej ze światłowodami na nowszych, szybszych laserach, bez budowy serwerów - będzie taka prędkość, jak przy 2G. To wszystko wymaga morza pieniędzy podczas budowy i gigawatów przy zasilaniu. Prądu na wszystko nie wystarczy.
- jest jeszcze problem awarii sprzętu. Wyobraźcie sobie, że w urzędzie odmawia posłuszeństwa jeden komputer. No nie tragedia, robią kopie zapasowe, przyniosą na chwilę inny sprzęt. A teraz awaria "systemu online"... I co? Urzędy, szkoły stoją, skoro wszystko w nich to tylko terminale. Łatwy sposób na wojnę cybernetyczną - jedna fizyczna bomba załatwia 99% administracji i paraliżuje kraj. Jedna kotwica, która zahaczy o kabel podmorski - i tak samo, 99% kraju stoi. Tak samo banki... Co im po własnej, bezpiecznej sieci - skoro nie odpalają się terminale końcowe? O bezpieczeństwie danych nie wspomnę... Bo przecież bank czy administracja musiałyby korzystać z dwóch sieci - otwartej dla uruchomienia systemu i wewnętrznej zamkniętej dla danych chronionych.
Reasumując - nie zawsze jest potrzeba aktualizacji systemu. Czasami lepiej po prostu pozostać przy starym lub zrezygnować z niektórych rozwiązań typu "photoshop do usuwania pryszczy i powiększania cycków na insta" czy gierek.
 
Ostatnia edycja:

Zawisza Czarny

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
22 Lipiec 2010
Posty
1088
Reakcje/Polubienia
43
Czasami lepiej po prostu pozostać przy starym lub zrezygnować z niektórych rozwiązań typu "photoshop do usuwania pryszczy i powiększania cycków na insta" czy gierek.
Tu masz rację. Znałem osoby używające pirackiego PHOTOSHOP dla usuwania efektu czerwonych oczu. Dla mnie to była żenada. Popierm też że czasami nie ma sensy zamieniać czegoś dobrego na "lepsze". Dzięki za odpowiedź.
 

Leszek55

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
9 Sierpień 2010
Posty
233
Reakcje/Polubienia
240
Skoro pisze @Nitrogene że instalkę będziesz robił na "nowym kompie" to lepiej zainstaluj z czystego ISO z M&.Podczas instalki możesz już zadecydować na co wyrażasz zgodę lub nie (nie do końca i nie wszystko) i z małym trikiem zainstalujesz też tylko z kontem lokalnym.Wtedy dowiesz się czy koputer radzi sobie z nowym systemem tak jak M& go tworzy :).W dalszej kolejności nic nie stoi na "przeszkodzie" by system odchudzić lub na ile pozwala wiedza zmodować to i owo, czy to za pomocą zaufanych programów -skryptów, itp.Nie neguję tutaj projektów Tiny czy Lite ale, jakoś tak zaufanie mnie spada :).Każdy user to inne potrzeby więc uniwersalne szablony nie zawsze są o.k, potem narzekanie że to lub tamto nie działa lub się krzaczy.Dziś zrobienie kopii systemu (o ile to nie jest dysk 2TB jako C z wszystkim co posiadasz) to raptem 5-10 minut i możesz eksperymentować do woli a jak się powiedzie i "będziesz Pan zadowolony" to cyk następna kopia itd...Możesz też same czyste ISO pobrane z M& dostosować za pomocą programów "NTLite lub WinToolkit- itp" i będziesz Ty decydował co potrzebujesz a co nie przez co zyskasz "spokój ducha" że nie masz niechcianych dodatków lub że czegoś dla Ciebie potrzebnego brakuje!
 

Nitrogene

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
23 Listopad 2018
Posty
1669
Reakcje/Polubienia
1767
Obecny Windows 11 Home zajmuje mi ponad 100 GB bez instalacji Office i jakichkolwiek gier. To chore, więc na nowym kompie chciałbym od początku mieć wersję lekką. Jak się nie uda, to będzie kolejny komp z Ubuntu albo macOS.
 

Grandalf

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Moderator
Dołączył
26 Maj 2015
Posty
19209
Reakcje/Polubienia
55912
Obecny Windows 11 Home zajmuje mi ponad 100 GB bez instalacji Office i jakichkolwiek gier. To chore, więc na nowym kompie chciałbym od początku mieć wersję lekką. Jak się nie uda, to będzie kolejny komp z Ubuntu albo macOS.

Mój dysk C po trzech latach od instalacji Win 11

0.jpg

Sprawdź czy dużo miejsca nie zajmuje plik wymiany lub hibernacji (u mnie wyłączone). Czysta instalka nie powinna zająć więcej jak 30GB, a przypuszczam że mniej.
 

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
35955
Reakcje/Polubienia
25055
Miasto
Trololololo
Obecny Windows 11 Home zajmuje mi ponad 100 GB bez instalacji Office i jakichkolwiek gier. To chore, więc na nowym kompie chciałbym od początku mieć wersję lekką. Jak się nie uda, to będzie kolejny komp z Ubuntu albo macOS.
Ja mam z programami zajęte 30GB
 

al

Marszałek Forum
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
22 Lipiec 2012
Posty
10007
Reakcje/Polubienia
10644
Miasto
Somewhere over the rainbow.
Wy macie mało bo resztę pochowane na innych dyskach. 100 giga to 100 giga :sarkazm
 

Nitrogene

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
23 Listopad 2018
Posty
1669
Reakcje/Polubienia
1767
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Folder użytkownika zajmuje około 10 GB, czyli ponad 90 GB to sam Windows.
Na nowym kompie chciałbym tegoo uniknąć.
 
Ostatnia edycja:

Grandalf

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Moderator
Dołączył
26 Maj 2015
Posty
19209
Reakcje/Polubienia
55912
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Folder użytkownika zajmuje około 10 GB, czyli ponad 90 GB to sam Windows.
Na nowym kompie chciałbym tegoo uniknąć.

Na początek uruchom narzędzie "oczyszczanie dysku" i wybierz również dane systemowe. Może masz jakieś pozostałości po instalacji, chociaż byłoby to dziwne.



I sprawdź rozmiar folderów WinSxS, SoftwareDistribution
 
Do góry