Mężczyzna idzie na skróty przez cmentarz. Chwila nieuwagi i wpada do świeżo wykopanego grobu.
Podskakuje, wspina się i nie daje rady wyjść, za wysoko. W końcu krzyczy, woła, cisza nikt nie odpowiada.
W koncie grobu, skulony spał miejscowy pijaczek, który także przechodził przez cmentarz i wpadł do dołu.
Czekając na pomoc usną biedaczyna aż zbudziły go krzyki. Wstał otrzepał ubranie z ziemi i pukając nieznajomego w plecy powiedział:
- Teraz już z stąd nie wyjdziesz.
A tamten, hyc!
Witaj gościu. Dziękujemy, że przeglądasz nasze forum ale czy wiesz, że zakładając konto możesz w pełni korzystać z dobrodziejstw jakimi są promocje i konkursy. Nie zobaczysz tu też żadnych reklam a rejestracja zajmie Ci tylko chwilę.
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.