MLJ

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
27 Styczeń 2013
Posty
6693
Reakcje/Polubienia
5435
E9gGT1CMWgW9hc2HkqvZdJiEWMYeH0M4.jpeg
 
S

spamtrash

Za szczeniaka pamietam taki dowcip: PPS Spolem w porozumieniu z Kolem Lowieckim numer 8 przy Lesniczowce im. Towarzysza Lenina i Gajowego Maruchy rozpoczelo produkcje produktow z dziczyzna.
Pierwszym i sztandarowym produktem sa kielbaski zajeczo-wolowe o skladzie w proporcji 1:1 (1 wol na 1 zajaca).

Z wynalazkow w latach bardziej juz obecnych i wszechwladnej innowacji:
Klient przegladajacy lade w Biedronce:
Golonka z indyka jest. Szynka z piersi kurczaka jest. Ale skrzydelek wieprzowych to nie macie, nie? Spoko, pojde do Zabki...
 

al

Forumowiszcze
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
22 Lipiec 2012
Posty
12390
Reakcje/Polubienia
12544
Miasto
Somewhere over the rainbow.
Studenci medycyny mają zajęcia z anatomii i pierwszy raz mają być świadkami sekcji zwłok. Stoją wokół łóżka z ciałem. Prowadzący zajęcia nagłym ruchem ściąga prześcieradło i oczom wszystkich ukazuje się topielec w drugim tygodniu rozkładu. Dłonie studenciaków wędrują w kierunku ust, a profesor ze stoickim spokojem zaczyna wykład:
- Podczas tych zajęć dowiecie się jakie są dwie najważniejsze rzeczy definiujące dobrego lekarza. Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.

Po tych słowach lekarz wpycha palec w dupę topielca, po czym go wyjmuje i, ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.
- Teraz - mówi - wszyscy, którym zależy na zaliczeniu mają to powtórzyć!

Studenci medycyny to sami twardziele. Podchodzą i robią co im profesor kazał: palec w dupę, palec w buzię. Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje.

Gdy wszyscy skończyli profesor mówi:
- I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza: umiejętności obserwacji. Ja wsadziłem środkowy palec, a oblizałem wskazujący.
 
Do góry