Dzisiaj na początek dyskotekowo a bo czemu by nie. Faithless wypuścił nowy utwór. Jak sobie radzą bez Maxi Jazza? A no tak:
Teraz w tym samym klimacie. Norman Cook czy jak kto woli Fatboy Slim:
Wracamy na jedyną prawilną ścieżkę. Tony Iommi zmajstrował coś takiego:
A skoro był Tony z Black Sabbath to może wersja kobieca Black Sabbitch:
A wiecie, że wraca Jane's Addiction:
Na koniec też nowość tym razem od Pixies:
Teraz w tym samym klimacie. Norman Cook czy jak kto woli Fatboy Slim:
Wracamy na jedyną prawilną ścieżkę. Tony Iommi zmajstrował coś takiego:
A skoro był Tony z Black Sabbath to może wersja kobieca Black Sabbitch:
A wiecie, że wraca Jane's Addiction:
Na koniec też nowość tym razem od Pixies: