i jedyny album na winylu to Death Magnetic :secret
Po powrocie z Barcelony:
Więc wieści o Twoim przetrwaniu nie były przesadzone...
Miło, bo kiedy wchodzę na forum, to odnosze wrażenie, że czasy Fąfli przechodzą do legendy.:secret Nastała era Ekspertów. 
Gdybym tak jak Ty spędzał latynoskie wieczory, to nie byłoby żadnego powrotu... Do comiesięcznych gromnic...
Chciałbym napisać, że to "po powrocie z Seulu"
:



