PureVPN: Dożywotnia (Lifetime) Licencja - zniżka 85%
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
PureVPN... nie lubię. Po prostu. Mam prawo.
A teraz żeby się ktoś nie przyczepił dlaczemu piszę subiektywne posty, uzasadnię nielubienie.
Nie lubię kłamców. Wali mnie czy działają w słusznej czy nie sprawie, jak kłamią w żywe oczy, to nie lubię i koniec.
Dlaczego sądzę że kłamią? Pomyślmy... może uderzyła mnie drobna sprzeczność logiczna...?
Otóż, na takiej fajnejs stronce:Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!firma oznajmia radosnemu przyszłemu użyszkodnikowi, powierzającemu im w dobrej wierze swą prywatność w pierwszym wytłuszczonym zdaniu: "You are Invisible – Even We Cannot See What You Do Online".
Jak dla mnie, stoi to w pewnej sprzeczności logicznej ze sprawą niejakiego Ryana Lina, 24 latka z Newton, Massachusetts, areztowanego w czwartek 5 października przez FBI pod zarzutami cyberstalkingu.
Jak wzmiankowałem wyżej, rzecz chwalebna. Złoczyńca został aresztowany i pięknie.
Tyle że punkt 52 dokumentu Lin Affidavit (Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!) wspomina, że logi PureVPN wspomogły skompletowanie dokumentacji dowodowej.
Podkreślam: nie oceniam tu strony moralnej postępowania Lina ani go nie bronię. Tak samo zapewne, jak nie broniłbym Brajana Cebulaka, gdybym przeczytał o jego ekstradycji do Stanó po namierzeniu go przez FBI za oglądanie HBO z amerykańskiego IP. Przestępstwo to przestępstwo i należy je ścigać z całą surowością prawa (Albo je zmienić). Ale... kłamanie że czegoś się nie robi to robienie w ciul ludzi którzy płacą jakieś pieniądze za usługę. NIEMANIE logów po mojemu to tez usługa.
Podsumowując - nie lubię.