Rozmowy o polityce - dyskusja, polemika, poglądy opinie

Status
Zamknięty.
A

Anonymous

Panowie,nie wiem czy dobrze zrozumiałem słowa Pana Profesora ?.Ale jeżeli tak to chociaż kocham w Polsce tysiące rzeczy,to mam wiele przykrych doświadczeń z niektórymi polskimi produktami i nie kupię ich za Boga !
Poza tym nie wszystkie importowane dobra mają nasze odpowiedniki,więc naturalną koleją rzeczy jest to,że nie mogę żyć tylko i wyłącznie w myśl zasady : Dobre bo Polskie.
Na dodatek z natury jestem trochę próżny i jakoś wszystko bardziej podoba mi się w sklepach w Berlinie niż we Wrocławiu :zawsty .
 
A

Anonymous

Hornet napisał:
Panowie,nie wiem czy dobrze zrozumiałem słowa Pana Profesora ?.Ale jeżeli tak to chociaż kocham w Polsce tysiące rzeczy,to mam wiele przykrych doświadczeń z niektórymi polskimi produktami i nie kupię ich za Boga !
Poza tym nie wszystkie importowane dobra mają nasze odpowiedniki,więc naturalną koleją rzeczy jest to,że nie mogę żyć tylko i wyłącznie w myśl zasady : Dobre bo Polskie.
Przecież to jest jasne. Profesor tego nie powiedział.
To ichito sprowadza rzecz do absurdu.
ichito napisał:
Nie wiem, czy pan profesor mnie ubawił czy doprowadził na skraj rozpaczy...a może zażenowania?
Polak pracuje w polskim przedsiębiorstwie; Polak kupuje polskie towary;Polak ma świadomość, że musi wspierać polski przemysł, polską gospodarkę. ichito.
Więc...Polak nie je pomarańczy ani bananów...nie jeździ do Czech na piwo i do Chorwacji czy Włoch na wczasy...na narty tylko w Tatry i to polskim samochodem...którego nie ma...więc siedzi na ławeczce i popija polskiego jabola, żeby zabić smutne myśli.

Natomiast ważne jest to:
Polak ma świadomość, że musi wspierać polski przemysł, polską gospodarkę.
Ja to rozumiem że jeżeli mam do wyboru dwa podobne wartościowo, jakościowo produkty, to kupię produkt polski.
A do tego ichito z grzeczności zapewne się nie Odniósł:
Trzeba mówić głośno: 10 mln ludzi żyje poniżej minimum socjalnego, a nawet poniżej minimum minimum socjalnego! 1,4 mln młodzieży nie dojada! Dzisiejsza sytuacja Polski podobna jest do tej z 1935, 1936, 1937 r. Powtarzam raz jeszcze: nasza sytuacja jest dziś tragiczna!
 

remool

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
2964
Reakcje/Polubienia
71
@slawektor
Tak dobrego bilansu handlowego Polska nie miała od odzyskania suwerenności w 1989 roku. Sukces to zasługa dynamicznie wzrastającego eksportu. Dodatkowo od początku 2013 roku Polska coraz mniej importuje
To ci umknęło
Co więcej, nie tylko po raz pierwszy eksport przekroczył import. Należy zaznaczyć, że wypracowana nadwyżka była całkiem spora, bo przekraczała 1 miliard euro. Dokładna różnica pomiędzy wartością wyeksportowanych towarów a wartością produktów sprowadzonych na teren Polski w II kwartale 2013r. wyniosła 1,2 miliarda euro.

Niestety, eksperci nie są tak rozentuzjazmowani, jak widoczne było to wśród niektórych spółek, notujących wysokie wyniki eksportowe. Analitycy podkreślają, że różnica między eksportem a importem częściowo jest rezultatem spowolnienia gospodarczego.

Niekoniecznie musi ona wynikać z rzeczywistego, zwiększonego zainteresowania polskimi produktami, ale w sporej mierze, ze spadającego importu. Ten natomiast jest efektem oszczędności Polaków, którzy bardziej zważają na to, co kupują, a to prowadzi do spadku ogólnego popytu, wpływając też na zmniejszenie importu
.
 
A

Anonymous

Nie umknęło.
Posiłkowałem się tym:


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
Zwróć uwagę na daty artykułów.

BTW. Z tego cytatu co co podałeś Tobie umknęło zdanie, dlatego wklejam:

Niestety, eksperci nie są tak rozentuzjazmowani, jak widoczne było to wśród niektórych spółek, notujących wysokie wyniki eksportowe. Analitycy podkreślają, że różnica między eksportem a importem częściowo jest rezultatem spowolnienia gospodarczego.

Niekoniecznie musi ona wynikać z rzeczywistego, zwiększonego zainteresowania polskimi produktami, ale w sporej mierze, ze spadającego importu. Ten natomiast jest efektem oszczędności Polaków, którzy bardziej zważają na to, co kupują, a to prowadzi do spadku ogólnego popytu, wpływając też na zmniejszenie importu.

Mimo tego, wielu specjalistów stara się pozostać optymistami. Przyznają, że nadwyżka handlowa mogła być powodowana mniejszym popytem, jednak podkreślają też, że nie zmienia to faktu, iż eksport notuje coraz lepsze wyniki, a polskie produkty naprawdę chętnie kupowane są na świecie.
 
A

Anonymous

Pewnie, że bananów czy innych owoców itp. nie kupimy polskich z prostego powodu i chyba jasnego. Import musi być. To normalne. Ale jak chcecie się "delektować" chińskim ananasem sprzedawanym w hipermarketach czy egipskimi ziemniakami, czosnkiem itp. to proszę bardzo. Życzę smacznego ;)
Polskie owoce, warzywa, wędliny, mięsa, przetwory owocowe, soki, kosmetyki (mamy bardzo dobre, w większości naturalne, bez tych wszystkich "ulepszaczy"), środki czystości, alkohole. To wszystko uważam za lepsze od zagranicznych wynalazków. Można kupić fajne ubrania, buty itp. tylko trzeba trochę poszukać..
Każdy sam wybiera to co kupuje. A jak chcecie przepłacać za "markę" to nic nie stoi na przeszkodzie. Kto bogatemu zabroni ;) :klawik.
 
A

Anonymous

viper218 napisał:
Polskie owoce, warzywa, wędliny, mięsa, przetwory owocowe, soki, kosmetyki (mamy bardzo dobre, w większości naturalne, bez tych wszystkich "ulepszaczy"), środki czystości, alkohole. To wszystko uważam za lepsze od zagranicznych wynalazków. Można kupić fajne ubrania, buty itp. tylko trzeba trochę poszukać..
Każdy sam wybiera to co kupuje. A jak chcecie przepłacać za "markę" to nic nie stoi na przeszkodzie. Kto bogatemu zabroni.
Ja wiem,że o gustach się nie dyskutuje...ale bądźmy poważni .
Jeżeli chodzi o soki to taki "Granini" czy "Rauch" bije smakiem nasze "Tymbarki" czy "Hortexy",chemia (środki czystości) to już jest prawdziwa przepaść pod względem jakości,zapachu i działania.
Salami za 25 zeta tłoczone u nas...wolne żarty w porównaniu z cenowym odpowiednikiem w Niemczech...fakt takie za 60 zeta jest już pyszne...ale ta cena :wariat .
O naszych butach i ubraniach się nie wypowiadam bo od 12 roku życia naciągałem Mamę na markowe...i zostało mi do dzisiaj.
Podstawowa wóda nie jest zła...ale już smakowe nie mogą butów wiązać "Absolutowi" czy "Finlandii".Nie wiem jak jest z naszą wódą powyżej 100 za flachę,bo takowych nie pijam :zawsty .
I wydaje mi się,że lepiej kupić coś droższego i markowego niż tańszego i szajsowatego.I to się tyczy nawet bardziej tych mniej zamożnych niż bogatych.
 
A

Anonymous

Nie wiem czy Wiesz ale produkty na nasz rynek, a zachodni znacznie się różnią. Kup sobie pastę, kosmetyki, w Raichu, a u nas. To tylko przykład, a innych produktów jest masa, i nie tylko Niemcy tak robią:

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
Kupić oryginalne Marlboro, Camele wcale nie jest łatwo.
 
A

Anonymous

Hornet napisał:
Wiem o tym i dlatego nie kupuję u nas.

Wiem że Wiesz. Wiesz też że nie każdy ma taką możliwość, nie każdego też na to stać.
A co do wódki. Polskie Wódki są najlepsze na świecie. :jezyk
Polska jest pierwszym producentem w UE i czwartym na świecie.
 
A

Anonymous

slawektor napisał:
Wiem że Wiesz. Wiesz też że nie każdy ma taką możliwość, nie każdego też na to stać.
Oczywiściwe Slawektor-przecież to my najbardziej pochylamy się nad pominiętymi i odrzuconymi.
I walczymy z kłamliwą legendą "powszechnego dobrobytu" :wariat .
 
A

Anonymous

Hornet mówiąc o sokach nie mam na myśli tych dostępnych hurtowo w każdym hipermarkecie. Tymbarków itp. nie pijam, bo mają dużo fajnych ulepszaczy..Oj z chemią, to już w ogóle się nie zgodzę..Używałem np. Ariela do prania i Finisha do zmywarki..A teraz zamieniłem na polskie, żeby zobaczyć jak działają..I o dziwo pranie wygląda tak samo czysto, a lepiej pachnie i nie ma żadnych zbędnych dodatków uczulających. A o Finishu już zapomniałem, że go kiedyś używałem..Ale rzeczywiście jednemu pasuje to, drugiemu co innego. :hippie
Polskie rzeczy są tańsze (w większości przypadków), ale wcale nie gorsze jakościowo (też oczywiście nie wszystkie). Wystarczy spojrzeć np. na gramatury koszulek bawełnianych. Buty można świetne kupić u nas, robione w Polsce od a do z. Albo zabawki i gry dla dzieci. Nawet nie wiedziałem, że jest tyle polskich firm robiących zabawki.
Jedyny minus jest taki, że przeważnie te towary można dostać przez strony producenta..Albo w miastach, gdzie producent ma siedzibę..
Też wolę kupić trochę droższe, ale lepsze jakościowo. Oszczędność jest pozorna, bo częściej musimy "wymieniać".
 
A

Anonymous

viper218 napisał:
Albo zabawki i gry dla dzieci. Nawet nie wiedziałem, że jest tyle polskich firm robiących zabawki.
Jedyny minus jest taki, że przeważnie te towary można dostać przez strony producenta..Albo w miastach, gdzie producent ma siedzibę..
Też wolę kupić trochę droższe, ale lepsze jakościowo. Oszczędność jest pozorna, bo częściej musimy "wymieniać".
Viper-jak Bóg da to w przyszłości będę się Ciebie radził w sprawie zabawek :)
Co do reszty to jak zawsze : pełna zgoda.
Edit.Do chemii nikt mnie nie przekona....forever niemiecka :francuz
 
A

Anonymous

Hehe, jak będziesz miał córeczkę, to nawet Ci prześlę kilkanaście kilogramów zabawek :) Jak coś, to wiesz, gdzie mnie "szukać" :D
 

Manila

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
15 Październik 2012
Posty
1213
Reakcje/Polubienia
58
Niedługo wielki lub "wielki" powrót polskiego wyrobu motoryzacyjnego, a raczej dwóch. Już jeździ Syrenka z Kutna:

ssss.png


a prawowita następczyni - Syrena Meluzyna innego producenta (?) się na razie czai:

ssss2.png


To będzie chyba najlepszy test, czy Polacy choć w jakiejś tam części przesiądą się do polskiego autka - nie taniego jednak. Dobre bo polskie? :scratch :szef. Kiedy Polonez 2 ? :yhy
 
A

Anonymous

Kaczyński pięknie ich wyprzedził. Żadnych Niemców tylko żołnierze USA. Brawo!
To przepraszam to My jesteśmy w NATO czy nie?
Niezgodne z umowami z Rosją? Co to kurde znaczy? Nowy Pakt Ribbentrop Mołotow?

Nie sądzę, by minister Radosław Sikorski rzeczywiście mówił o tym, że możliwe jest stacjonowanie w Polsce oddziałów (NATO), zwłaszcza w takich rozmiarach. Sądzę, że wie, że stoi to w sprzeczności z porozumieniami zawartymi między NATO a Rosją. Tak skomentował wtorkową wypowiedź szefa polskiej dyplomacji jego niemiecki odpowiednik, Frank-Walter Steinmeier. Sikorski powiedział, że chętnie widziałby w Polsce "dwie brygady" wojsk NATO stacjonujące na stałe.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
Status
Zamknięty.
Do góry