Nie bardzo kumam istotę opcji nie i nie wiem w ankiecie. Nie chcę jechać, nie głosuję i wszystko w temacie - przymusu nie ma. Dla mnie to ma być sondaż ilu byłoby chętnych, (bo wtedy wiadomo czy dajemy sobie siana, czy przechodzimy do konkretów) a nie komu (ilu osobom) pomysł się nie podoba. A może ci na nie zechcą to jakoś uzasadnić? To takie moje luźne przemyślenia. Co do pytań kolegi win98: ja bym postawił na spontan,improwizację, bez sztywnych planów, scenariuszy od - do. Wiadomo, jakieś zwiedzenie miejscowych atrakcji - jak najbardziej. Jako koszt wyjściowy - nocleg, reszta we własnym zakresie i w/g zasobności kieszeni.