Zawsze, od samiutkiego początku cywilizacji, wszyscy wiedzą i wiedzieli skąd się bierze kasa na wydatki publiczne robione przez rządzących, tylko pewnemu wyjątkowemu na skalę światową elektoratowi w Polsce (wyjątkowemu, bo jest jedynym, który działa na szkodę własnego Kraju i domaga się tego od innych) wydaje się, że odkrywa Amerykę.Program wyborczy PiSu jest jak nieudana sztuczka Copperfielda - na stole w ch** kasy do rozdania ale cała widownia wie z czyjej kieszeni ją wyjęli.![]()
Piorunochrony na kościołach są najwyższym votum nieufności wobec Boga!