W pewnym angielskim miasteczku kamery zarejestrowały kradzież piw w markecie. Nie było w tym nic dziwnego gdyby złodziej nie wyglądał jak David Schwimmer. Gwiazda "Przyjaciół" wykazała się niezłym refleksem i wrzuciła na twittera filmik pokazujący, że to nie może być on, bo w tym samym czasie dokonywał takiej samej kradzieży w Nowym Jorku.
Sześciu młodych mężczyzn chciało obrabować sklep z e-papierosami w Brukseli. Sprzedawca zachował zimną krew i przechytrzył grupę rabusiów. Poradził im, by przyszli później, to będzie więcej pieniędzy w kasie. Bandyci posłuchali, ale gdy wrócili, zamiast oczekiwanych łupów - czekała na nich policja.
Jak to u polityków... albo hakery albo bakteria......Paweł "Giorgio Oaza Spokoju vel MC Ququ" Kukiz (tak sam się przedstawia na jednej ze swoich płyt) twierdzi, głupoty które po pijaku wypisywał na Twiterze nie są jego głupotami wypisywanymi po pijaku. Utracił dostęp do swojego konta w skutek włamania i ktoś w jego imieniu się wypowiadał. W konsekwencji zamknął swoje konto. Zapewne w heroicznej walce odbił dostęp do swojego konta na Twiterze. Bohater!