Żołnierze Wyklęci wracają.

A

Anonymous

Były ubek skazany

Na 4 lata więzienia - bez zawieszenia - skazał bydgoski sąd rejonowy byłego funkcjonariusza bezpieki Henryka W. za bestialskie torturowanie w 1945 roku żołnierzy AK w Bydgoszczy. Wyrok nie jest prawomocny. Prokurator domagał się 6 lat więzienia.

Sędzia Jakub Kościerzyński uzasadniając wyrok wyjaśnił, że czyny oskarżonego, dziś 91-letniego mężczyzny, muszą być oceniane w świetle przepisów z 1932 roku. Ówczesne prawo nie przewidywało zbyt wysokiej kary za tego typu czyny - tłumaczył sędzia. Oskarżonego i jego obrońcy na sali rozpraw dzisiaj nie było. Nie
wiadomo, czy złożą apelację. Prokurator z kolei nie krył zadowolenia z wyroku, a decyzję, czy będzie domagał się przed wyższą instancją surowszej kary, podejmie po analizie uzasadnienia wyroku. Obecny proces Henryka W. był drugim. Trwał pięć miesięcy, śledztwo - 5 lat.
4 lata...dobre i tyle...dziad będzie miał czas na przemyślenia i modlitwę :papież
 
A

Anonymous

Re: Były ubek skazany

Hornet napisał:
4 lata...dobre i tyle...dziad będzie miał czas na przemyślenia i modlitwę :papież
Dokładnie. Tylko czy będzie siedział? Bo z reguły jest raczej tak:
Od ponad roku skazany prawomocnie za torturowanie żołnierzy AK i WiN funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa Jerzy Kędziora powinien przebywać w więzieniu. Ale po wniesieniu kasacji Sąd Najwyższy zawiesił mu wykonanie kary.

Rozprawa kasacyjna ma się odbyć jutro. Były funkcjonariusz komunistycznego Urzędu Bezpieczeństwa został w czerwcu ubiegłego roku skazany przez Sąd Okręgowy w Warszawie na trzy lata więzienia za znęcanie się nad więźniami politycznymi okresu stalinowskiego. Ale nie odsiedział z tego wyroku ani dnia. Prawomocny wyrok oznacza, że skazaniec powinien się spodziewać wezwania do odbycia kary, co raczej nie nastąpiło. Sąd w tej sprawie nie posiada wiedzy, a służba więzienna odmówiła udzielenia informacji.

Kędziora został skazany w styczniu 2012 r. przez Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów za to, że w 1948 r. znęcał się fizycznie i psychicznie nad żołnierzami AK Wacławem Sikorskim i Władysławem Jedlińskim. Kędziora przesłuchiwał ich w mokotowskim więzieniu wielokrotnie i przez wiele godzin, a więźniowie byli brutalnie bici gumą czy żelazem owiniętym w ręcznik.

– Przychodził tylko, jak mu się coś nie podobało, i niemiłosiernie tłukł – opowiadał Wacław Sikorski. Był to przejaw swoistej gorliwości ubeckiej, ponieważ Jerzy Kędziora nie prowadził tej sprawy. – Mój śledczy powiedział, że jak nie będę zeznawał, to „przyjdzie kpt. Kędziora” i będzie źle, stąd znam jego nazwisko – mówił na procesie Sikorski.

W mowie końcowej podczas procesu funkcjonariusza UB prokurator Instytutu Pamięci Narodowej Edyta Myślewicz podkreśliła, że Jerzy Kędziora był szczególnie zaufanym śledczym, ponieważ służył m.in. w tajnej komórce UB tropiącej rzekomych zdrajców wśród komunistów

Kędziora został skazany tylko za ułamek swojej niesławnej działalności w MBP. A brał on udział w wielu kluczowych śledztwach przeciwko żołnierzom walczącym z władzą komunistyczną. Prowadził m.in. sprawy mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, legendarnego dowódcy Armii Krajowej, czy prezesa II Zarządu WiN Franciszka Niepokólczyckiego. Za stosowanie brutalnych metod przesłuchania został skazany jeszcze w 1955 r., ale szybko zwolniono go z więzienia.

Po wielu perypetiach udało się warszawskiemu pionowi śledczemu IPN postawić Kędziorę przed sądem jedynie za znęcanie się nad żołnierzami AK Jedlińskim i Sikorskim. – Znam wiele osób, z którymi siedziałem, a których tłukł Kędziora: Hieronim Dekutowski, Edmund Tudruj, Arkadiusz Wasilewski, Jerzy Jedliński, Włodzimierz Lechowicz, Stanisław Nienałtowski – mówił w sądzie Sikorski.

Wśród przesłuchiwanych przez niego był także płk Łukasz Ciepliński, co przyznał sam Kędziora. Prokuratorzy z IPN informowali kilka lat temu, że chcieliby oskarżyć Kędziorę także za czyny wobec płk. Cieplińskiego, innych członków IV Zarządu WiN, ale rozkładają ręce, tłumacząc, że nie mają wystarczających dowodów.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
A

Anonymous

Re: Były ubek skazany

slawektor napisał:
Dokładnie. Tylko czy będzie siedział? Bo z reguły jest raczej tak:
Od ponad roku skazany prawomocnie za torturowanie żołnierzy AK i WiN funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa Jerzy Kędziora powinien przebywać w więzieniu. Ale po wniesieniu kasacji Sąd Najwyższy zawiesił mu wykonanie kary.
Slawektor-nie bój nic...po wyborach...kiedy ministrem sprawiedliwości zostanie Pan Mariusz Kamiński-skończą się kasacje i Wersal dla UB-eków :papież
 
A

Anonymous

Dla jednych się skończą dla drugich się zaczną. A zależne to będzie od tego który "wieprz" po której stronie koryta teraz stoi i żre :papież
 
A

Anonymous

marsellus napisał:
Dla jednych się skończą dla drugich się zaczną. A zależne to będzie od tego który "wieprz" po której stronie koryta teraz stoi i żre :papież
Marsellus-wiesz,że Cię bardzo lubię...ale nie denerwuj mnie :hippie .
Wieprze-wieprzami a koryto-korytem.Tutaj chodzi tylko i wyłącznie o : elementarną sprawiedliwość,mordowanie i torturowanie ludzi nigdy nie powinno ulegać : przedawnieniu.
Ja wiem,że starcy stoją już nad grobem...ale czy nie byłoby dla WSZYSTKICH przyjemniej gdyby resztę swojego marnego życia spędzili w pierdlu a nie w wygodnych Żoliborskich hawirach,pobierając wielotysięczne emerytury tylko dlatego,że byli kanaliami i zwyrodnialcami ?
 
A

Anonymous

Jak ktoś przebywa w Trójmieście ma okazję wybrać się na V Festiwal Filmów Dokumentalnych "Niepokorni, niezłomni, wyklęci".
 
A

Anonymous

70 lat temu powstały Narodowe Siły Zbrojne. "Jedna jest dla nas Polska prawdziwie Niepodległa i Wielka..."

Narodowe Siły Zbrojne-nie były tworem żadnej partii politycznej,nie powstały z dyspozycji rządu polskiego na emigracji,nie przyczyniły się do jej powstania jakiekolwiek agentury międzynarodowe.NSZ były naturalnym tworem i wyrazem tej części społeczeństwa,które wyciągając wnioski z historii,nieodparcie wierzyło,że Polska ma dwóch odwiecznych wrogów : Rosję i Niemcy.
NSZ uznawały rząd polski na emigracji jako jedyny prawowity rząd,ale nie spieszyły się z podporządkowaniem Armii Krajowej,która była oficjalnym ramieniem zbrojnym tegoż rządu na terenie okupowanej Polski.Przy scaleniu chcieli sobie zabezpieczyć pewne warunki i margines niezależności.
Polityczne stanowisko NSZ było jasne : klęska Niemiec jako absolutny dogmat ale z drugiej strony-niezniszczona wojną Rosja wyrastała jako przyszły potężny wróg Polski.
Nawet uderzenie Niemców na Rosję w czerwcu 1941 r.nie zachwiało postawy NSZ w stosunku do Rosji,a później nawet układ gen.Sikorskiego ze Stalinem z 30.07.1941 roku,w którym ustalone zostały warunki tworzenia Armii Polskiej na terenie Sowietów z żołnierzy polskich,wziętych przez Rosjan do niewoli we wrześniu 1939 roku.
Zbyt dobrze pamiętali stanowisko Rosji,zajęte w stosunku do Polski we wrześniu tegoż roku.
Po prostu nie wierzyli komunistom.W momencie wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej,Rosja automatycznie stawała się sprzymierzeńcem Aliantów.Czy zatem w momencie klęski Niemiec,kiedy wojska sowieckie będą miały wolna drogę do Polski,Anglosasi będą bronili Polski przed ustanowieniem nowej okupacji-okupacji sowieckiej ?
To pytanie wyrastało przed każdym żołnierzem Narodowych Sił Zbrojnych.
Czas pokazał,że mieli rację...

BTW.Slawektor-dzięki za info :dziękuję :ok .
 
A

Anonymous

Archeolodzy szacują liczbę zabitych we Włodzimierzu Wołyńskim: Szczątki co najmniej 300 ofiar NKWD znajdują się dołach śmierci we Włodzimierzu Wołyńskim - ustalili archeolodzy. W bezimiennych mogiłach spoczywają Polacy zamordowani przez Rosjan.


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
A

Anonymous

VIII Rajd historyczny Szlakami Żołnierzy Wyklętych mjr. Józefa Kurasia "Orła", "Ognia" – "Republika Partyzancka", 4–6 października 2013 r.



Więcej tutaj :


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
A

Anonymous

Właśnie otrzymałem najnowszy numer biuletynu IPN "pamięć.pl" . Jako dodatek jest plakat z Józefem Franczakiem ps. "Laluś", "Lalek"- ostatnim Żołnierzem Wyklętym.
Dodatkowo na ostatniej stronie (okładka) jest informacja, że 5 listopada 2013r. ruszy podstrona

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
, gdzie ma być m.in. film animowany dla najmłodszych uczniów o polskich symbolach narodowych. Ciekawa inicjatywa. :)
 
A

Anonymous

Serdecznie zapraszamy na koncert “Panny Wyklęte”, który odbędzie się o godzinie 19:00, 25 października 2013 roku w Hali GLOBUS, ul. Kazimierza Wielkiego 8 w Lublinie.

Bilety na koncert w cenie 15 PLN dostępne będą w siedzibie Fundacji Niepodległości, ul. Bohaterów Monte Cassino 53 w Lublinie (II piętro), klubach studenckich “Kazik” i “Paragraf 14” oraz w naszym sklepie internetowym od 11 października 2013 roku.

Bilet uprawnia do przejazdu na koncert komunikacją miejską w Lublinie i powrót z koncertu w godzinach 17:00 do 22:00 w dniu 25.10.2013.
pannywykletelublin.jpg


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
A

Anonymous

Józef Franczak "Lalek"-ostatni Mohikanin.

21 sierpnia 1963 roku, zginął ostatni żołnierz podziemia niepodległościowego,poszukiwany listem gończym : Józef Franczak ps. "Lalek","Laluś".

Cw7o9Hn.jpg


To był niesamowity rok - 1963. W Dallas ginie John F. Kennedy. Walentina Tiereszkowa macha ludzkości z orbity okołoziemskiej. Na osłodę imperialistom - The Beatles nagrywają singiel "She Loves You". A w Polsce? Na całego trwa nasza mała stabilizacja. Rewelacyjny Zbigniew Pietrzykowski po raz czwarty zostaje mistrzem Europy w boksie.
No i jeszcze jedno. W małej wsi koło Piask w województwie lubelskim ginie podczas obławy 45-letni Józef Franczak, poszukiwany listem gończym były AK-owiec.
Z bronią w ręku ukrywał się dokładnie 24 lata...

Nie wypada w tym tragicznym kontekście mówić o rekordzie,ale to konieczność : był absolutnym pod względem "stażu"rekordzistą w walce z sowieckim okupantem,ostatnim wolnym żołnierzem i partyzantem II Rzeczypospolitej.
Dla jednych końcem wojny był rok 1945,dla innych 1950,dla nielicznych,bardzo nielicznych-rok 1955.
Wszyscy jego przyjaciele i towarzysze broni byli już tylko wspomnieniem..."Wiktor , "Uskok" , "Jastrząb" , "Żelazny" , "Zapora"...
Miarą jego fenomenalnie długiego stażu w walce i konspiracji,są ówczesne losy,wielu z tych z którymi rozpoczynął konspirację przeciwko sowieckiej okupacji,a którzy-po aresztowaniu-szli do więzienia z długoletnimi wyrokami,po latach wychodzili na wolność...a "Lalek" ciągle trwał w oporze i konspiracji,wyjęty spod prawa-prawa do życia.
Oczywiście jego heroizm i bohaterstwo bez wsparcia ludności zamieszkałej na terenach jego działalności nie miały by szans powodzenia.
Podczas walki i oporu korzystał z kilkuset miejsc ukrycia,przez kilkanaście lat nie padł ofiarą denuncji.
Niepowodzenia ubeków a potem sbeków,mimo zaangażowania ogromnej liczby ludzi,środków,pieniędzy (na przekupstwa konfidentów)-wynikały z sympatii i akceptacji postawy "Lalusia" przez dziesiątki tysięcy mieszkańców.
Bez tej sympatii,tak długi staż konspiracyjny,ostatniego żołnierza II Rzeczypospolitej,byłby po prostu niemożliwy.
Wcześniej czy później musiał jednak paść ofiarą zdrady...było to nieuniknione.
Ostatni Polski Mohikanin,w starciu z armią ubeków-esbeków,ostatecznie musiał zostać pokonany : arytmetyczna zasada prawdopodobieństwa wpadki była nieubłagana.

Setki tysięcy zbirów o proweniencji kryminalnej w zakresie postaw i zachowań,zgraja łotrów dobierana według selekcji negatywnej : im podlejszy,bardziej bezwzględny,nikczemny,cyniczny,tym lepszy.Cała ta dwupokoleniowa mafia liczyła setki tysięcy kanalii-dziś dożywających swoich dni na emeryturach i rentach "kombatanckich",przewyższających trzykrotnie przeciętne emerytury i renty tych,których terroryzowali i mordowali przez całe dziesięciolecia,w imię "bezpieczeństwa" kraju i "dobra" jego obywateli.
Z tego gigantycznego czerwonego bagna,z piekła zniewolonych dusz i charakterów,brały się rozstrzygające sukcesy terroru komunistycznego w fizycznym zwalczaniu oporu narodu.

Cześć i Chwała Bohaterom ! Wieczna hańba Ich mordercom !
 

remool

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
2964
Reakcje/Polubienia
71
Piszecie tu o ludziach którzy walczyli i oddali życie za ojczyznę ( chwała im za walkę a Wam za pamięć) lecz mnie ciekawi inna kwestia ? Ilu z Was postąpiłoby tak samo w dobie realnego zagrożenia ? Ilu z Was stanęłoby do walki z przeważającymi siłami wroga wiedząc że oprócz śmierci nic innego Was nie czeka ? Jak daleko sięga Wasz patriotyzm i umiłowanie ojczyzny ? :klawik.
 
Do góry