Żołnierze Wyklęci wracają.

Kamelka

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
27 Maj 2010
Posty
20852
Reakcje/Polubienia
45834
Miasto
Gdzieś w Polsce
remool napisał:
... Ilu z Was postąpiłoby tak samo w dobie realnego zagrożenia ? Ilu z Was stanęłoby do walki z przeważającymi siłami wroga wiedząc że oprócz śmierci nic innego Was nie czeka ? Jak daleko sięga Wasz patriotyzm i umiłowanie ojczyzny ? :klawik.
Dobre pytanie remool. Myślę, że cała prawda wyszłaby jedynie w takiej sytuacji.
 
A

Anonymous

To pamiętanie o naszej historii, o tej najstarszej i najnowszej.
Nie na takiej jak próbują to zrobić media.

Które media wspomniały dziś o tym?
8 lat temu - 23 października 2005 roku Lech Kaczyński został wybrany na Prezydenta.
Jest Honorowym Obywatelem Warszawy od kwietnia 2010 roku.
Pamiętała o tym Warszawa?
Media narzucają narrację, ale to społeczeństwo tworzy historię.
 
A

Anonymous

Pewnie zostanę posądzony przez niektórych o reklamę ( :p ), ale co tam.
Tutaj

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
możecie zakupić bardzo fajną koszulkę.
A w Allegro wpiszcie sobie (za jakiś czas, bo teraz skończyły się aukcje) "Cześć i chwała bohaterom". Możecie kupić bardzo fajne i dobrej jakości szaliki i czapki na zimę. A podobno będzie sroga. Tak mówią Rosjanie.
 
A

Anonymous

sPeRaCz-mógłbyś z łaski swojej poprawić linka ? Bo widzę tylko jasność...no chyba,że to celowy zabieg,żeby zaakcentować białe plamy w historii Polski :papież .Dzięki.
 
A

Anonymous

Sejm odrzucił poprawkę PiS o środki w budżecie na badania identyfikacyjne na Łączce.

Edit: Nie odpowiadało im to, że wniosek zgłosili posłowie PiS.
Następnie przegłosowano ten wniosek, po zgłoszeniu przez PO, zabierając 1 mln IPN.

Sejm przyjął dwie poprawki PO do projektu budżetu na 2014 r. Jedna z nich dotyczy wydatków Instytutu Pamięci Narodowej na finansowanie badań identyfikacyjnych (genetycznych DNA) szczątków ofiar totalitaryzmu znalezionych w wyniku prac archeologicznych.

W Sejmie trwa głosowanie w sprawie ustawy budżetowej na 2014 r. Posłowie odrzucili już ponad 60 spośród 177 poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu. Przyjęto natomiast dwie z pięciu poprawek zarekomendowanych przez Komisję Finansów Publicznych.

Pierwsza z popartych przez Sejm poprawek zakłada przesunięcie 1 mln zł z wydatków bieżących Instytutu Pamięci Narodowej na utworzenie nowej rezerwy celowej związanej z finansowaniem badań identyfikacyjnych (genetycznych DNA) szczątków ofiar totalitaryzmu znalezionych w wyniku prac archeologicznych.
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Kamelka napisał:
remool napisał:
... Ilu z Was postąpiłoby tak samo w dobie realnego zagrożenia ? Ilu z Was stanęłoby do walki z przeważającymi siłami wroga wiedząc że oprócz śmierci nic innego Was nie czeka ? Jak daleko sięga Wasz patriotyzm i umiłowanie ojczyzny ? :klawik.
Dobre pytanie remool. Myślę, że cała prawda wyszłaby jedynie w takiej sytuacji.

Te wypowiedzi powyżej można czytać na kilka sposobów.

1. Np. Pytanie Remoola jako wyraz ciekawości, jak faktycznie by było, czysto teoretycznej. W podobny sposób można odczytać twierdzenia Kamelki, zwłaszcza to drugie, podkreślone przeze mnie.

Odpowiadając na tak zadane pytanie i odnosząc się tym samym do twierdzenia Kamelki, muszę się z nim prawie całkowicie zgodzić, czyli tak na 3/4. Bo co prawda nie cała prawda by wyszła w sytuacji bycia postawionym przed "ścianą", a jedynie część, to ujawniłaby się/ albo stałaby się, ta część prawdy istotna dla kwestii.

W sytuacji realnej walki, a także uświadomienia sobie ostateczności konsekwencji wyboru tego albo odmiennego, oddania życia za ojczyznę albo tchórzostwa wychodzi z Ciebie/stajesz się albo bohaterem i kochającym Ojczyznę albo tchórzem i/lub zdrajcą.

Moja opinia jest taka, że nikt kto się nie sprawdził w takiej sytuacji, nie wie jak by się w niej zachował. Pominę subtelną wątpliwość, czy skoro trzeba się sprawdzać więcej niż raz, to za kolejnym wynik może być odmienny :). Trudno jednak oczekiwać, aby ten kto nie zna prawdy o swoim zachowaniu w sytuacjach eksteremalnych nie rozważał działania w dziedzinie, o której mowa, czy to w zakresie sytuacji ekstremalnych czy zwykłych.

2. Można też czytać pytanie Remoola, jako test przed ewentualnym zaciągiem :klawik. Remool wojowniku, szykujesz coś?

3. A można też na inny sposób. Nie wiem czy mam tylko takie złudne wrażenie, ale wydaje mi się, że pytając Remool a Kamelka twierdząc zakładają, że prawda mogłaby obnażyć wirtualność patriotyzmu piszących o ŻW. Że cała prawda okazałaby się, z perspektywy ceniących patriotyzm, niemiła dla nas (nawet nie wiem ile tu ludzi pisało, ale pewnie więcej niż kilku).

Jeżeli trzecie opcja wchodzi w grę, Panowie, to ja zadam pytania dwa, faktycznie różne, bo jeden o piszących a drugi o poznaniu piszących :D:

Dlaczego miałoby się tak okazać, tak niekorzystnie??

oraz

Dlaczego wydaje się Wam, że całkiem możliwe, że nam, piszącym, czegoś brak?

Przecież się nie znamy osobiście. A nawet taka znajomość to za mało, nieraz zawodzi, gdy okazuje się, że osoba, którą znasz zaskakuje Cię voltą.

Te pytania się stosują tylko jeżeli by opcja 3 wchodziła w grę. Ale ja jestem w tej samej sytuacji jak Wy i nie wiem czy wchodzi, bo nie znam Was osobiście.

:piwko

PS. Gdybym miał strzelać, to w sprawie Remoola stawiam na 2. :p
 
A

Anonymous

Dzisiaj mija 63 rocznica śmierci Ś.P.Majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki",dowódcy Legendarnej V Wileńskiej Brygady Śmierci AK-zamordowanego w więzieniu przy Rakowieckiej przez komunistycznych siepaczy.


b3UTB73.jpg


1PDTSgj.jpg


"Już wieczór zapada,
usnęły już bory
i z borów wychodzą
reakcji upiory.
Straszliwych rezunów
zbierają się hordy,
by szerzyć dokoła
pożogi i mordy.
Na czele szwadronu
ataman ich gna —
Łupaszka, Łupaszka,
Łupaszka maja!"
:klawik.
Janusz Szpotański-"Ballada o Łupaszce"

Był partyzantem,który radził sobie doskonale z wrogami silniejszymi od siebie,który nie przegrał właściwie żadnej większej potyczki.Walczył bohatersko od września 1939 r. do listopada 1946.Walczył,niemal bez przerwy,najpierw z Niemcami i Rosjanami a od 1944 r. z polskimi sprzedawczykami spod znaku sierpa i młota,jak głosi napis na tablicy epitafijnej w Kościele Św.Brygidy w Gdańsku :
...aby widzieć padając w ataku Polskę wolną i czystą jak łza.
 
A

Anonymous

I kolejna rocznica :

9 lutego 1951 poległ Ś.P. Chorąży Jan Leonowicz "Burta"-jeden z najdłużej walczących Żołnierzy Wyklętych,działacz WiN i dowódca oddziału paryzanckiego na Lubelszczyźnie.

MzpnUWI.jpg


W przeciwieństwie do szefa tzw."Inspektoratu Zamojskiego AK" kpt.Mariana Pilarskiego,któremu teoretycznie podlegał-nie wierzył w powodzenie pracy konspiracyjnej opartej na istnieniu rozbudowanej,statycznej,"stacjonarnej" struktury WiN.
Uważał,że zbytnio rozbudowana personalnie organizacja stanie się łatwym łupem potężnego aparatu przemocy i końcowy los "inspektoratu Zamojskiego AK" potwierdził jego sceptycyzm.
"Burta" opowiadał się za istnieniem lotnych grup dywersyjnych składających się z ludzi gotowych do walki orężnej za natychmiastowym wymierzaniem sprawiedliwości szpiclom,ubekom i wszelkiego autoramentu nadgorliwcom.
"Burta" liczył się z czynnikiem czasu od roku 1946 : jego zdaniem należało działać i karać natychmiast,surowo i doraźnie,panować w terenie i spowalniać zakładanie znienawidzonych pegeerów,powszechnie nazywanych kołchozami.
I taką taktykę prowadził do końca : kompania podzielona na 3-4 lotne drużyny (patrole) które zajmowały się przede wszystkim-rozbrajaniem milicjantów i ormowców, wykonywaniem egzekucji na agentach UB, działaczach PPR i PZPR, aktywnych współpracownikach „nowej władzy”, a także na pospolitych bandytach.

Jan Leonowicz "Burta" zginął 9 lutego 1951 w zasadzce zorganizowanej przez grupę operacyjną UB pod dowództwem sierż. Ryszarda Trąbki, w zabudowaniach swojej przyjaciółki, nauczycielki Władysławy Płoszajówny we wsi Nowiny. Jego zwłoki przewieziono do Tomaszowa, gdzie przez dwa tygodnie wystawione były przed budynkiem PUBP na widok publiczny.
 

antbil007

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
6032
Reakcje/Polubienia
4460
Miasto
Gdynia Orłowo
Re: Kontrowersyjne informacje, zdjęcia, filmy

.
70 lat temu UPA dokonała zbrodni w Parośli na Wołyniu

Zbrodnia w Parośli I – zbrodnia dokonana przez sotnię Ukraińskiej Powstańczej Armii pod dowództwem Hryhorija Perehijniaka "Dowbeszki-Korobki" (według Władysława Filara dowodził Korziuk Fedir ps. Kora) w dniu 9 lutego 1943 na ludności polskiej we wsi Parośla w gminie Antonówka, w powiecie sarneńskim województwa wołyńskiego. Liczba ofiar szacowana jest w granicach od 149 do 173 zamordowanych Polaków.
Zbrodnia ta była pierwszym masowym mordem UPA i uważana jest za początek rzezi wołyńskiej.

Oddział „Dowbeszki-Korobki” wszedł do Parośli przedstawiając się jako oddział partyzantki sowieckiej. Mieszkańców przekonano, by położyli się na podłodze w swoich domach i pozwolili się związać. Dzięki temu mieliby uniknąć podejrzenia i zemsty Niemców za „dobrowolne” goszczenie i karmienie partyzantów. „Nawet jeśli niektórzy Polacy mieli wątpliwości co do intencji 'sowieckich partyzantów' to i tak sterroryzowani nie byli w stanie stawiać oporu” - pisze Grzegorz Motyka w książce „Od rzezi wołyńskiej do akcji 'Wisła'”. Związanych Polaków zamordowano siekierami, nie oszczędzając kobiet i dzieci. Z rzezi ocalało 12 rannych osób.

Nie zapominajmy!
Ukraincy-SS.jpg

23d2bb40cb594dc88a165c37a5fe33d3.jpg
 
A

Anonymous

Karwasz twarz...od kiedy to bandy UPA zaliczamy do ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH ?? ?? ??
Ludzie nie śmiecić tu takimi newsami :k...... .
 
A

Anonymous

Wyborcza” szkaluje „Inkę”. Młodzi odpowiadają
Szereg młodzieżowych organizacji wspólnie przygotowujących akcję „Upominamy się o Was!” wystosowały protest do portalu gazeta.pl, na którym znalazł się wywiad z pisarką Magdaleną Tulli. Autor tekstu p. Igor Rakowski-Kłos postanowił nawiązać do poruszanych wcześniej tematów odwagi, wspólnoty i trudów życia, zadając retoryczne pytanie, o to, czy młodzież powinna się utożsamiać z Danutą Siedzikówną „Inką”, która zmarnowała sobie życie, a jej największym dokonaniem była... śmierć.

Nie możemy przejść obojętnie obok jeszcze jednej kwestii – w naszej opinii kolejnym przekroczeniu granicy podłości przez dziennikarzy poruszających temat osób biorących udział w Powstaniu Antykomunistycznym i będących ofiarami stalinowskiego terroru. Do szkalowania Żołnierzy Wyklętych i powielania komunistycznej propagandy na ich temat, włącznie z określaniem ich „bandytami”, „faszystami” czy „przestępcami”, doszła dziś kolejna podłość. Gdy celem tej podłości staje się 17-letnia sanitariuszka, która wykazała się odwagą, męstwem i niezłomnością po wielokroć większymi niż te, do których zdolny byłby pan Rakowski-Kłos, pani Magdalena Tulli i my sami, nie możemy nie zareagować. Stanowczo protestujemy przeciwko próbie dezawuowania przez redakcję portalu gazeta.pl heroicznych postaw Żołnierzy Wyklętych. Porównanie postawy wielkich bohaterów, do grona których niewątpliwie zalicza się Danuta Siedzikówna, do postawy nazistowskich zbrodniarzy budzi nasze stanowcze oburzenie

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
Do góry