Z nieoficjalnych ustaleń wynika, iż prokuratura prowadząc postępowanie ustaliła, że właściciel firmy najpierw zatrudnił w swojej firmie 6 osób. Potem wykupił na nich w kilkunastu firmach ubezpieczeniowych pracownicze ubezpieczenie grupowe. Każdy z pracowników płacił ponad 1000 złotych na ubezpieczenie grupowe miesięcznie. Czterech pracowników tej firmy już nie żyje. Dwóch spaliło się w samochodzie koło Torunia.
aj tam, to jest po prostu wersja kanapki dla nadwagowychPodczas lotu samolotem Ryanair pewna kobieta kupiła kanapkę za 5,50 EUR
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
Ale na całej bułce czy tylko pod szynką?mogla doplacic te 0.50 EUR, mialaby z maselkiem
Ciąg dalszy:Śmierć Bartosza S. - Aktualizacja
Parodia, że szkoda słów![]()
Pełnomocnicy rodziny Bartosza S. z Lubina złożyli zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstw m.in. mataczenia, niszczenia dowodów i poświadczenia nieprawdy. 34-latek zmarł po interwencji policji w Lubinie. - Zaginęły płyty z przesłuchań i protokoły. Świadek twierdzi, że był już przesłuchiwany, a nie ma śladu w tej kwestii w aktach sprawy - mówi radca Prawny Wojciech Kasprzyk.
Ofiary cyberoszustów mogą mieć problem, nawet gdy uda im się odzyskać utracone pieniądze. Zwróconą kwotą zainteresuje się urząd skarbowy, który uważa że w przypadku rekompensaty należy się 32% podatek.
25-letni Salman Mirza chciał zabezpieczyć swoją narzeczoną przed zajściem w ciążę, ale ponieważ nie miał prezerwatyw, to przed seksem zatkał sobie penisa klejem epoksydowym. Niedługo później mężczyzna zmarł.
Instrybutor 2 - Wrocław
Że to patałachy, to wiadomo. Ale oczywiście buc z wózkiem musiał stać blisko, bo musiał wszystko widzieć. Jakby jego rozjechał, to mała strata, jednego debila mniej. Szkoda byłaby tylko malucha.Lubię oglądać takie filmiki ze względu na komentarzeto połączenie k......... co za debil i dżizus marja
![]()
Większość ludzików z PL tak ma, żyją życiem innych i lubią takie sytuacje a potem jak to zapewne w przypadku tego typa było, aj waj mało mnie nie rozjechał bandyta jedenŻe to patałachy, to wiadomo. Ale oczywiście buc z wózkiem musiał stać blisko, bo musiał wszystko widzieć. Jakby jego rozjechał, to mała strata, jednego debila mniej. Szkoda byłaby tylko malucha.