Co nam gra w duszy, czego aktualnie słuchasz ?

Zeno

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
25 Grudnia 2012
Posty
3447
Reakcje/Polubienia
1583
Jeśli ktoś poznał Fleetwood Mac dzięki płycie Rumours to gwarantuję, że każdy poprzedni album jest lub będzie dla niego nudny. Przeskok z bluesa na pop-rock jest zauważalny. Rumours na pewno jest komercyjnym strzałem w "10" ale dla fanów zespołu, którzy zasłuchiwali się w poprzednich albumach jest delikatnym zawodem. Przyjście Lindsey'a Buckingham'a i Stevie był końcem ich ukochanego zespołu z Peterem Greenem.
Swoja drogą Lindsey Buckingham wyleciał ostatnio z zespołu więc może powrót do korzeni.... oby.
No właśnie, co kto lubi... Dla mnie najlepsze albumy Fleetwood Mac to "Fleetwood Mac" z 1975, "Rumours" i "Tango in the Night". Wszystkie z Buckingham'em i Stevie. A propos "Rumours" - to dobry przykład na potwierdzenie tezy, że artyści najlepsze dzieła tworzą w cierpieniu. O tym, że atmosfera była gorąca można poczytać chocby tu:
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!


Przy okazji - Nigdy nie było okazji wrzucić tego smutnego utworu, bo po prostu z jakimkolwiek innym połączyć się go nie da... Więc:
Piotr Bukartyk - W Środku Miasta
 

Zeno

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
25 Grudnia 2012
Posty
3447
Reakcje/Polubienia
1583
4 czerwca w Krakowie wystąpi Hollywood Undead. Z tego co wczoraj widziałem jeszcze można nabyć bilety po 80 pln w ramach "wielkiej majówki" od Live Nation (osobny temat jest na forum). Jeśli ktoś lubi hip-hop to może warto i to tym bardziej, że ostania ich płyta jest fajna.
Hollywood Undead - Whatever It Takes

Hollywood Undead - No. 5

Hollywood Undead - Black Cadillac

Hollywood Undead - Bad Moon

Hollywood Undead - We Own The Night
 

al

Marszałek Forum
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
22 Lipiec 2012
Posty
9846
Reakcje/Polubienia
10470
Miasto
Somewhere over the rainbow.
A propos "Rumours" - to dobry przykład na potwierdzenie tezy, że artyści najlepsze dzieła tworzą w cierpieniu. O tym, że atmosfera była gorąca można poczytać chocby tu:
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Ten dziennikarz równie dobrze mógł tej notatki (bo artykułem tego nazwać nie można) nie pisać.
Skoro podaje gdzie płyta była nagrywana to wypadałoby dodać nazwę studia "Record Plant". Nie wspomina nawet o tym, że pierwsze stracie między muzykami było o to właśnie studio bo nie było w nim ani jednego okna a to była kolejna iskierka przy i tak gęstej atmosferze. Nie wspomina, że pomimo tego iż wszyscy mieszkali w studiu to dziewczyny wynajęły sobie osobne kawalerki żeby nie przebywać z chłopami bo i tak codziennie próby trwały po 15 godzin. John jednej nocy jak się nawalił biegał po korytarzach szukając dziewczyn mimo, że ich tam nie było.
Christie podczas trasy koncertowej po poprzedniej płycie zaczęła kręcić z oświetleniowcem i później napisała piosenkę "You Make Loving Fun" a Johna nosiło jak mieli wykonywać razem utwór gloryfikujący nowego faceta byłej żony. Stevie po napisaniu "Dreams" poszła do Lindseya żeby przerobił piosenkę (nuty, aranż itd.) Lindsey nie chciał jej pomóc i myślał nawet o specjalnym zepsuciu piosenki ale ze względu na przeszłość jaka była między nimi wszystko zrobił najlepiej jak potrafił. Później napisał nawet dla Stevie "Never going back again"
Kolejny konflikt był pomiędzy Lindseyem i Johnem. John zawsze chciał zmieniać linię basu napisaną przez Lindseya a ten się na to nie chciał zgodzić. Obaj mieli inne podejście do tego tematu, tym bardziej, że Lindsey jest samoukiem i zawsze kwestionował sztywne podejście Johna do muzyki.
Do tego wszystkiego połowa lat '70, zmierzch ruchu hipisowskiego, narkotyki na każdym kroku itd.
Tak naprawdę historia nagrania tej płyty jest barwna ale to trzeba poczytać trochę biografii muzyków. Najśmieszniejsze jest to, że w jednym poście jest więcej konkretów niż w artykule dziennikarza w szanującej się gazecie :kwiczy2

Ale nie o tym, nie o tym.... wczoraj było święto, ważne, polskie więc postanowiłem umieścić moją ulubioną polską płytę. Miała być nawet zagadka jaka polska płyta jest moją ulubioną ale nawet jak każdy by miał po 100 strzałów to i tak by nie było poprawnej odpowiedzi. Może dlatego, że na tej pycie nie ma żadnej piosenki w naszym języku i chyba nawet to nie jest polska płyta :zawsty

John Porter, Kazimierz Cwynar, Aleksander Mrożek, Leszek Chalimoniuk czyli Porter Band. "Helicopters" - Opole, grudzień 1979r.








:słucha muzki:słucha muzki:słucha muzki
 

Zeno

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
25 Grudnia 2012
Posty
3447
Reakcje/Polubienia
1583
Ale nie o tym, nie o tym.... wczoraj było święto, ważne, polskie więc postanowiłem umieścić moją ulubioną polską płytę. Miała być nawet zagadka jaka polska płyta jest moją ulubioną ale nawet jak każdy by miał po 100 strzałów to i tak by nie było poprawnej odpowiedzi. Może dlatego, że na tej pycie nie ma żadnej piosenki w naszym języku i chyba nawet to nie jest polska płyta :zawsty
John Porter, Kazimierz Cwynar, Aleksander Mrożek, Leszek Chalimoniuk czyli Porter Band. "Helicopters" - Opole, grudzień 1979r.
Nieco się dziwię dlaczego nie mielibyśmy znać Portera. Byłem na jego koncercie w warszawskiej Proximie w ok. 1996 r. i był to koncert, na którym bawiłem się najlepiej w życiu. Dobra muzyka, mało ludzi, żadnych barierek, można było jarać i pić piwo pod sceną oraz super dziewczyna u boku... Gdzie te czasy..
Moje ulubione utwory Portera oprócz "Crazy crazy crazy":
John Porter - Never Ever

i John Porter - Something Born-Die.. ale nie ma skąd wrzucić.. :(
 
Ostatnia edycja:

alco

Bardzo aktywny
Ekspert
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
1571
Reakcje/Polubienia
648
Sneila - Levitation
 

Lucca

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
13 Grudnia 2012
Posty
1126
Reakcje/Polubienia
1247
Miasto
Kraków
c.d polski zespół
The first single from the upcoming debut album of Superhuman Like Brando. Written and composed by Dawid Karpiuk


 

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
35567
Reakcje/Polubienia
24594
Miasto
Trololololo
 

Zeno

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
25 Grudnia 2012
Posty
3447
Reakcje/Polubienia
1583
Мот - Ча Ча Ленд

Jah Khalib - Мамасита
 
Do góry