Co nam gra w duszy, czego aktualnie słuchasz ?

A

Anonymous

Jedna z najsłynniejszych ballad rockowych - „Layla”. Historia trójkąta miłosnego George’a Harrisona, jego żony Patti Boyd i Erica Claptona. Po wielu latach Clapton powiedział przyjacielowi prawdę o skrywanych uczuciach do jego żony. Wtedy eks-Beatles rzekł: „Cóż, teraz nie pozostaje mi nic innego jak dać jej rozwód„. Clapton ripostował: „Cóż, w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak się z nią ożenić”. Małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Rockowy show-biznes ze swoim złotym mottem: „sex drugs and rock n' roll” nigdy nie szedł w parze z życiem prywatnym muzyków. Małżeństwo się rozpadło. Panowie jednak pozostali do końca przyjaciółmi. Clapton prowadził nawet pośmiertny koncert dedykowany pamięci George’a. A Patti Boyd? Śpiewała poźniej w „chórkach”. Samo życie.

Co do samego utworu powiem tylko tyle, że jest to genialne połączenie dwóch niezależnych i oddzielnych części - fraz gitar prowadzących, ach te riffy, Duane'a Allmana i Erica Claptona ze smutną melodyką fortepianu Jima Gordona. Dało to w efekcie coś wspaniałego i niepowtarzalnego. Osobiście uwielbiam pierwotną wersję zespołu Derek and the Dominos. Wersja unplugged Claptona z 1992 roku nie jest już tak świetna. Brakuje jej tego czegoś, co nazywamy szaloną lub grzeszną młodością.

Derek and the Dominos - „Layla” - 1970


i ten sam utwór prawie trzydzieści lat później... Eric Clapton na koncercie w Madison Square Garden - 1999

spiewa.gif
 

Lucca

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
13 Grudnia 2012
Posty
1141
Reakcje/Polubienia
1277
Miasto
Kraków
Crime And The City Solution – alternatywny, punk rockowy zespół muzyczny zrzeszający artystów pochodzenia australijsko – brytyjsko –niemieckiego. Crime And The City Solution w latach 80., swoją twórczością podążał za stylem The Birthday Party, również inspirował się dokonaniami The Doors . Teksty poruszają mroczne zakamarki duszy ludzkiej. Crime And The City Solution grał z wieloma znanymi zespołami lat 80tych m.in. z Butthole Surfers, Swans, The Fall, Die Haut, The Jesus and Mary Chain, Wolfgang Press, My Bloody Valentine, Black Flag, Nick Cave and the Bad Seeds.

Zródło inf. :wikipedia


:hippie :hippie
 
A

Anonymous

Weekend jeszcze trwa. Za oknem śnieg, chociaż słoneczko wędruje po niebie coraz wyżej. Zewsząd słyszę narzekania, że wiosny jeszcze nie ma, choć być już powinna. Ludzie są jednak minimalistami. Trzeba podejść do sprawy jak mieszkańcy Syberii, którzy w takich sytuacjach mówią jedno: „Proszę pana, u nas zima trwa tylko dziesięć miesięcy, a później jest już na okrągło tylko lato, lato, lato i lato”. Też tak myślę. Marzą mi się letnie miesiące, parne i burzowe oraz gorące klimaty, co by to nie znaczyło. Zastanawiałem się, jaki utwór odda stan mojego ducha. Przelatywały mi przez głowę różne tytuły, różni wykonawcy - wszystko takie banalne albo patetyczne. Wybrałem utwór taki zwykły, jak setki jemu podobnych. Przyjemnie się słucha i równie szybko się o nim zapomina. „Satisfaction Guaranteed” zespołu brytyjskiego The Firm. Muzyczna efemeryda, tylko dwie nagrane płyty, ale za to jaki skład: gitarzysta Jimmy Page - ex-Led Zeppelin, frontman Paul Rodgers - ex-Free i Bad Company, basista Tony Franklin, który pracował z wieloma, m. in. z Royem Harperem, Kate Bush, oraz perkusista Chris Slade - ex-Manfred Mann's Earth Band i ex-Uriah Heep.

The Firm - „Satisfaction Guaranteed”

4_16_1.gif
4_16_1.gif
4_16_1.gif


POST NUMER 200

POSZŁO SZYBCIUTKO JAK BUTELECZKA ZIMNEJ WÓDECZKI. JEDEN MILICJANT NA JEDNĄ NÓŻKĘ, DRUGI NA DRUGĄ... A W KOLEJCE CZEKA JUŻ TRZECI.

 

Lucca

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
13 Grudnia 2012
Posty
1141
Reakcje/Polubienia
1277
Miasto
Kraków
Edit jorn11

Dla mnie bardziej czytelny jest ten utwór z olbrzymim ładunkiem emocjonalnym .
Tekst mistrzostwo świata :yes master


W końcu jego ogień gaśnie w samotności, wypalony innego dnia
Teraz udaje się i przygotowuje się na koniec, gdzieś daleko...

Sięgnął po księgę całą oprawioną w skórę,
Coś, czego nigdy wcześniej nie czytał
Pierwsza strona mówi: "strzeż się, znalazłeś odpowiedź"
A następna mówi: " chcę, żebyś był martwy"
Nie idź dalej, odłóż to, czytasz z Czarnej Biblii

Co to za świat, który widzę, kim ty jesteś i kim ja jestem,


Być może właśnie popełniłem błąd w ciemności
Muszę być na zewnątrz zimny, lecz to sposób w jaki historia jest opowiedziana
znaleźli mnie nagiego leżącego na deszczu

Pozwól mi iść, zrozumiałem religię, lecz to światło pozostawiło mnie ślepego...
Zabierz mnie z powrotem, muszę mieć Czarną Biblię

No dobra, jestem tu z powrotem, od startu do końca
żałuję, że nie mogę przypomnieć sobie co zrobiłem...
teraz jest tu inne zaklęcie, które mogłoby sprowadzić mnie prosto do Piekła
Czuję, że jestem coraz bliżej domu

Pozwól mi iść, znalazłem dykcję, co czyni, że czuję, że żyję...
Zabierz mnie z powrotem, muszę mieć Czarną Biblię

Chowa się i smakuje ciszy
Głodny następnego kawałka zła,
I tylko słowa: "O Panie proszę weź mnie ze sobą"
Weź go w miejsce, do którego my nie należymy
Pozwól mu iść, on nie może wrócić, on czyta z Czarnej Biblii!

Więc jeżeli twój ogień gaśnie, co jest wynikiem prób
Mogę znać inne miejsce do którego możesz pójść...

Jest ukryte w tych stronach, lecz możesz już nie wrócić
Czytasz z Czarnej Biblii!
:yes master :yes master
tłumaczenie " tekstowo.pl
 

andrzej65

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
20 Styczeń 2012
Posty
408
Reakcje/Polubienia
16






Co los zgotuje nam :scratch
 

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
42567
Reakcje/Polubienia
30157
Miasto
Trololololo

























 
Do góry