Polityka na forum

Tematy związane z polityką usunąć ?

  • Tak

    Głosy: 45 78,9%
  • Nie

    Głosy: 12 21,1%

  • Głosujących
    57
Status
Zamknięty.

fiodor99

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
24 Listopad 2011
Posty
870
Reakcje/Polubienia
86
Miasto
25° 47' N 80° 13' W
czyli w myśl zasady "jeśli czegoś nie rozumiemy to tego nie akceptujemy"? myślałem, że to domena tych z prawej - faszoli :szydera
mam nadzieję, że zostanie choć jeden temat widoczny dla zalogowanych i zainteresowanych sprawami obywateli :zawsty
nie linczujcie proszę :hippie
 
A

Anonymous

Ho,ho...ale zostaliśmy zmasakrowani...jak podziemie w latach 50 :papież .
Tylko jednego nie rozumiem...tylu fanów PO na PZD :eek: ? Przecież Wam żyje się lepiej,więc i na licki powinno starczać :szydera .
 
A

Anonymous

Hornet- tu nie trafiłeś(przynajmniej w moim wypadku) ... jestem zdeklarowanym przeciwnikiem PełO
najzwyczajniej w świecie uważam ze do tego typu tematów, są stworzone inne fora
 
A

Anonymous

longinus napisał:
Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić.
Józef Piłsudski
Longinus aka Vonz-Ty dobry kolo jesteś...sam plumkałeś w wielu tematach politycznych...a teraz wchodzisz bez wazelinki :szydera.
Przynosisz wstyd Szlachcie z Wrocławia :lanie .
 

Artur

Bardzo aktywny
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
139
Reakcje/Polubienia
0
Jak ktoś ma ochotę pieprzyć na tematy polityczne to są do tego inne miejsca, od pewnego czasu z coraz to mniejszą ochotą tu zaglądam - co mają k..wa poglądy polityczne do szeroko rozumianej tematyki darmowego oprogramowania.
:k......
 
A

Anonymous

longinus napisał:
Hornet napisał:
longinus napisał:
Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić.
Józef Piłsudski
Longinus aka Vonz-Ty dobry kolo jesteś...sam plumkałeś w wielu tematach politycznych...a teraz wchodzisz bez wazelinki :szydera.
Przynosisz wstyd Szlachcie z Wrocławia :lanie .

Gluty spod nosa sobie wytrzyj.podcjągnij krotkie spodenki i goń sie szczylu !!
Vonz-napisz coś o Mrożku :szydera. I po co ta agresja ? Ty chyba mieszkasz koło Dworca Nadodrze :szydera
 
A

Anonymous

longinus napisał:
Hornet napisał:
-napisz coś o Mrożku :szydera. I po co ta agresja ? Ty chyba mieszkasz koło Dworca Nadodrze :szydera
Chyba język polski nie jest twoim ojczystym
,skoro nie potrafisz paru słów skumać
:szydera
Witaj w klubie Vonz :hippie -nacja którą zawsze poddajesz takiej apoteozie też nie ma stolicy nad Wisłą :klawik. .
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Pytanie do zwolenników soft - egzystencji

Moim zdaniem sprawa wygląda tak: nikt faktycznie nie traci na tematach wykraczających poza obszar oprogramowania, a przynajmniej niektórzy zyskują. Kto nie chce czytać - niech nie czyta. Przecież nie musi, prawda? Dotyczy to wszystkich tematów z obszaru spoza oprogramowania. Gdyby tematy te były dla uczestników forum nieinteresujące - to by nie miały wejść. Jednak licznik nie pozostawia wątpliwości - wejścia liczą się w tysiące.

Niektórym z Was, mimo wysokiego zainteresowania, te tematy przeszkadzają. Jednak zamiast je omijać szerokim łukiem, wolicie, aby zniknęły. Dlaczego? Gdyby było tak, że temat nie interesuje, to wystarczyłoby nie czytać. Zatem chodzi o coś innego - postawę niechęci wobec rozmowy o tych sprawach. Nie chodzi bowiem o kwestie kultury, tę da się załatwić upomnieniem czy usunięciem postu. Jeżeli nie masz czasu Oxy - można wyznaczyć jednego, dwóch czy trzech moderatorów, którzy by dbali. Jakoś chyba dałoby się to zrobić?

Pozwolę sobie zadać pytanie niechętnym czemuś -

?? dlaczego niechęć lub obojętność, brak zainteresowania, niektórych miałaby być źródłem zakazu dla innych ??

Czy zastosujemy te zasadę do innych działów wykraczających poza oprogramowanie? Czy gdy pojawią się 'jęki' niektórych dotyczące muzyki, filmów lub tematów niepolitycznych, a mieszących się w dziale pogadanki o wszystkim i o niczym, albo po prostu dotyczące pogadanek nie o oprogramowaniu, to też będziemy głosować czy je wyrzucić? Bo każde kryterium jakie się tu przyjmie będzie jednak arbitralne. Tego nie zrobimy, prawda? Bo byłoby to absurdalne, aby nawet jeżeli dałoby się znaleźć jakąś grupę przeciwników większą niż zwolenników rozmów o kuchni lub prawach mniejszości czy prawach zwierząt, z tego powodu zakazywać pisania komuś o tym na forum o wszystkim.

Myślę poza tym, że trochę w tym może być braku szczerości u niektórych. Niektórzy bowiem czasem piszą tak, jakby byli obojętni na sprawy polityczne, ale faktycznie z postów wynika, że są bardzo zaangażowani. ["Przestańcie się pisiory podniecać.", przy kilku osobach rzekomo niechętnych rozmowom o polityce jako takiej dla zasady, (nie mylić z polityką) można bez problemu takie zaangażowanie wykazać :szef ] I fakt, że chcą likwidacji dyskusji na tematy Polski, co z Nią się dzieje i co robić trzeba, leży nie w ich skłonności, aby nie mieszać obiadu z polityką i religią, bo się żołądki pochorują, ale dlatego, że trudno jest im znieść to, co się nazywa narzekaniem, a co jest wskazywaniem na realia naszego istnienia w tym kraju, przy takiej władzy jaką się obdarzyliśmy. To lepiej jest nie zauważać problemu i chować głowę w piasek?

Większość zrobi jak zechce. Jak to zwykle bywa. Ja ze swej strony nigdy nie będę za zamykaniem rozmowy na jakikolwiek temat, jeżeli tylko jest na to miejsce (a tu chyba nie zabraknie :scratch , sorry, jednak może zabraknąć, ale nie z racji ograniczeń sprzętowych), wystarczy, że jest wolność nieuczestniczenia w debacie. A ta jest zawsze dobrem dla społeczności, ponieważ działania praktyczne powinny być kierowane wiedzą, tak o stanie rzeczy, jak i celach, ku którym winniśmy się kierować. Wiedzą o tym rządy, które zawsze mają coś na sumieniu i dawkują, cenzurują informacje. Okazuje się, że nie tylko rządy są zwolennikami cenzury. Jest też popularna niekiedy - autocenzura. Mnie to podejście jest obce niezwykle, bo wiem, że są tylko dwie opcje: albo siła racji albo racja siły. Sam dokonałem dawno wyboru strony.

Mam pytanie do zwolenników zamknięcia rozmów o polityce (i o czym jeszcze, o historii Polski też, o teście tatara, potencjale elektrycznym, prawach zwierząt, abdykacji papieża, religii jako takiej, filozofii, Islamie, terroryzmie, finansach Kościoła RzK, muzyce czyniącej świat wielobarwnym, filmach wartych obejrzenia lub bezwartościowych etc. - co tam jednego, a nie drugiego, interesuje?) jakie dobro tracicie na tym, że niektórzy rozmawiają o sprawach, które interesują ich (a nie Was)? [zakładając, że nie chodzi o przykre do przełknięcia, z powodu właśnie politycznego, a dokładniej - partyjnego- zaangażowania, prawdy] I jakie dobro zyskacie na zamknięciu komuś ust tu na forum, którego nie dałoby się uzyskać bez tej cenzury? Odpowiedź, że posty za długie, albo, że w kilku wątkach jest tych postów za dużo może nie jest najlepszą?

Bardziej odwołuję się do Waszej szczerej i nieuprzedzonej refleksji prywatnej i prywatnej odpowiedzi, niż oczekuję jej tu na forum, choć oczywiście z chęcią takową przeczytam, zanim ewentualnie ten aktualny polityczny wątek czy nie należy rozmawiać o polityce zostanie zlikwidowany. :szydera

A może jednak w takiej społeczności, którą tworzą użytkownicy PZD nie należy kierować się dobrem jedynie części? Tylko dobrem każdego? Bo tylko tak może być zachowane dobro wszystkich?

Ten ruch, aby pozbyć się tej dyskusji na PZD jest chyba zgodny z regulaminem. Podobnie jak zgodne z regulaminem jest zostawienie miejsca na rozmowy o Polsce. Dlatego nie odwołuję się, krytykując Wasz ruch, do regulaminu, bo tu nie o regulamin idzie. Tylko o politykę. Czyli o dobro wspólne i nasze wybory osobiste jak się do tego dobra odnosimy, czy to nas porusza i chcemy się tym zajmować, w tym rozmawiać, czy też wolimy oddać te sprawy innym ludziom, aby oni za nas wszystko poustawiali. Absolutnie mnie nie przekonuje argument, że są inne fora poświęcone wyłącznie polityce. Po pierwsze nie znam takowych, ale nawet gdyby były - to cóż broni mieć taki wątek i tu? Przecież nie jest tak, że aby wejść w linki dotyczące konkursów czy licencji to trzeba zdobyć trzy punkty przy czytaniu pogadanek o wszystkim? Nikt (nic) nikogo do czytania i przebrnięcia przez długie i liczne posty, aby dotrze do interesujących go, nie zmusza. Czy może jestem w błędzie?

Zanim zatem Oxy oddamy się słodkiej i miłej ludycznej soft - egzystencji, przez jakiś czas do pogodzenia z Jockerowym Why are you so serious? może przyznamy się do tego, że prócz faktu, że jesteśmy użytkownikami programów na komputer, jesteśmy też ludźmi - istotami rozumnymi i zdolnymi do poznania prawdy oraz obywatelami, Polakami; wraz z płynącą z tego odpowiedzialnością za coś więcej niż sprawny i dobrze naoliwiony zero-jedynkami sprzęt? I że jedno może doskonale godzić się z drugim, i że nie trzeba życzyć nikomu delikatnie lub wulgarnie, jak to się zdarza, w niektórych postach, zamknięcia ust lub emigracji, gdzie indziej. (Nawet jeżeli osobiście wybieramy brak aktywności. Ja Was naprawdę rozumiem, dla mnie myślenie o Polsce też jest niełatwe.)

Poważnie pytam. :dziwak

Będzie dobrze. Nawet gdy będzie źle. Bo aczkolwiek pijus Sokrates nie ma racji, że do szczęścia wystarczy dobra dusza, a kwestie losu i tego co Ci się przydarzą są nieistotne, to przecież koniec końców o duszę chodzi. A tę każdy z nas wykuwa nie demokratycznie, lecz indywidualnie - swoimi własnymi suwerennymi decyzjami, tu i teraz.

I jest pięknie, choć czasem straszno.

Pamiętajmy na koniec, jeżeli ankieta wypadnie niekorzystanie dla rozmów o polityce, zmienić nazwę działu, z Pogadanki o wszystkim i o niczym, na Pogadanki o wszystkim, o czym głosująca większość chce rozmawiać. Będzie zabawniej i zgodnie ze stanem rzeczy. :szydera

:england

Mów mi: "Warto rozmawiać"

PS. Od ilu procent głosujących referendum jest ważne? Czy możemy uznać, że Ci co nie poszli na głosowanie są za pozostawieniem tematów, bo widocznie są zadowoleni, że jest tak jak jest, co Kamelka :jezyk

:england
 

programexe

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
6 Sierpień 2010
Posty
776
Reakcje/Polubienia
0
usuncie cale forum i po co bedziecie sie rozdrabniac, lepiej zyje sie w cenzurze bo po co bedziecie sie bac kazdego nowego tematu w polityce, jeszcze ktos wyciagnie prawde w zakaznym przez was temacie o po i aktualnej i przyszlej rzeczywistosci i co bedzie
 
A

Anonymous

Spokojnie Kochani...przecież jak to mówi nasz Admin : to tylko wirtualny świat,więc nie ma się czym przejmować.
Chociaż ewidentnie widać,że niektórzy coś za bardzo opacznie pojmują pisanie przez nas prawdy (czy też ataki-w Ich mniemaniu).
Dziwne....bo mam przeczucie graniczące z pewnością,że nie ma tutaj posłów czy działaczy powiatowych PO,że nie wspomnę o członkach zarządów spółek skarbu państwa :szydera .
Ale widać,że ktoś się całkowicie zatracił i pomyliły mu się : rzeczywistość ze światem wirtualnym.
Oxiak-jest prawdziwym Europejczykiem i jest za bardzo wyluzowany,żeby zamykać tematy z powodów jakiegoś : "kwękania i narzekania",na tyle go znam i wiem,że na takie sprawy ma totalnie : wy...... :klawik.
Tak samo nie przekonuje mnie argument o "czyszczeniu tematów"...kłótni żadnych nie ma a po za tym od czego są Moderatorzy ??
Zrobić Modem kogoś kto udziela się w tematach politycznych czy społecznych np. Areopagitę i problemy się skończą.
Dlatego Ci którzy naciskali Admina,żeby nas pozamiatał...guzik osiągną...wątpię czy po zamknięciu niewygodnych tematów dostaną fuszki w wielkich korporacjach za 20 000 netto :szydera i nie będą musieli całymi dniami tu przesiadywać...
Jak zwał tak zwał...kasowanie postów i tak nas nie zmieni :hippie dlatego jak to mówi jeden z przywódców duchowych Polaków : Alleluja i do przodu :papież
 
A

Anonymous

Akurat nic takiego w danym wątku o polityce się nie wydarzyło żeby raptem podejmować jakieś decyzję. Będzie co ma być, ale mówienie: Dla jasności , nikt mi nic nie kazał, nic mi nie zasugerował, nie dostałem żadnego maila od nie wiadomo kogo.
Można to między bajki wstawić.

Ola napisał:
Moim zdaniem również takie tematy powinny być usuwane, na forum jest tak naprawdę kilka osób, które bardzo chętnie wypowiadają się w tym temacie, więc jeżeli te osoby będą chciały dalej rozmawiać na tematy polityczne, to zawsze mogą wysyłać do siebie PW, nie trzeba rozmawiać o tym publicznie, także nikt na tym nie straci :)
Chcecie to zamykajcie, ale nie róbcie z kogoś idiotów.

Wasza sprawa. Wątek ma 9088 wyświetleń, czyli mimo pisku jest jednak popularny, widocznie nie ma to znaczenia.
Czemu nie ma ankiety na to czy na forum ma być Tapatalk, bo mimo obietnic nie ma..
Po co z ryja robić cholewę..
Bez urazy.
Zamykanie wątków jest ważniejsze.
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Ola napisał:
Moim zdaniem również takie tematy powinny być usuwane, na forum jest tak naprawdę kilka osób, które bardzo chętnie wypowiadają się w tym temacie, więc jeżeli te osoby będą chciały dalej rozmawiać na tematy polityczne, to zawsze mogą wysyłać do siebie PW, nie trzeba rozmawiać o tym publicznie, także nikt na tym nie straci :)

Olu,

W stosunku do każdego tematu, można, zresztą zgodnie z prawdą, powiedzieć, że nie ma przymusu, aby o tym rozmawiać. I że jak chce, to niech sobie pisze na PW. Choć nie jestem pewien czy jest to zgodne z szacunkiem do zwolennika poruszenia danej kwestii. Obojętnie czy to będzie wiwisekcja, wybory papieża czy aborcja. Inna sprawa, niezależna od pierwszej to czy trzeba o czymś rozmawiać, słowo "trzeba" wskazuje na użyteczność lub potrzeby, a ocena tychże, zależy od przyjmowanych przez indywidua celów i ich rozumienia związków celów ze środkami. Jeszcze inną kwestią jest czy warto rozmawiać publicznie o sprawach publicznych. O sprawach postępowania indywidualnego jak pierwsze i trzecie warto i trzeba, o drugiej - zależy to od tego co kogo interesuje i jego zaangażowania religijnego. A co do spraw sprawiedliwości, czyli tego co należne indywiduom od władzy i społeczeństwa, społeczeństwu i władzy od indywiduów, oraz jednym grupom społecznym od innych, czyli o sprawach publicznych, a nie prywatnych chyba właśnie i warto i trzeba. Ale nie ma przymusu.

Dałem sobie chwilę czasu na ćwiczenie matematyczne, na wątku założonym przez Sławektora wypowiedziały się do dzisiaj 22 osoby (mogłem pomylić się o jedną), nie licząc Wacława, Oxygena i Artura, pierwsi dwa pisali o poszczególnych postach lub jak Oxy grozili zamknięciem wątku (a nawet jego skasowaniem a może nawet wymazaniem powierzchni dyskowej, na której były dane informacje :yhy), a nie o sprawach w nich opisanych; natomiast Artur wyłącznie wulgarnie dał wyraz swoim preferencjom antypartyjnym, więc go nie liczę jako wypowiadającego się.

Te 22 osoby piszące w wątku na przestrzeni kilku miesięcy, to dużo czy mało? Jak to wypada statystycznie przy innych tematach Pogadanek o wszystkim? Gorzej, lepiej? Ma ta popularność znaczenie dla wartości wątku dla uczestników forum czy może większą ma liczba aktywnych przeciwników? No i kto generuje ten ruch idący w 9000 wejść. Wyłącznie 10-15 najbardziej regularnie piszących, czy może też czytający, a nie wypowiadający się?

Może głosowanie już się odbyło, wcześniej niż ten wątek został założony? :scratch

:england
 

Tadek59

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
27 Maj 2010
Posty
4168
Reakcje/Polubienia
144
Politykę wywalić , jest wszędzie w TV , gazetach , autobusach , tramwajach a ostatnio nawet w mojej lodówce :wariat

Tu mamy się relaksować a nie podnosić sobie nawzajem ciśnienie :klawik.



:jezyk
 
A

Anonymous

Tadek59 napisał:
Politykę wywalić , jest wszędzie w TV , gazetach , autobusach , tramwajach a ostatnio nawet w mojej lodówce :wariat
Tu mamy się relaksować a nie podnosić sobie nawzajem ciśnienie :klawik.
Tu nikt też nie zmusza nikogo do czytania.
Nie chcesz nie Czytaj, ale czemu zaraz kasować?
Że na tyle tematów - tylko ten jeden powinien być skasowany?

Areopagita jasno napisał co i jak w poprzednim poście.
Warto zauważyć że tematy w tym wątku nie są byle jakie, dobierane jak leci, tylko raczej takie które nie mają siły przebicia.
Polityką nie trzeba się interesować, ale warto wiedzieć że nie wszystko jest takie jak podają media.
Patrząc na dyskusje na innych forach to u Nas a gdzie indziej, to niebo a ziemia.

9507246BaGAhXiCMAEFXCj.jpg_largf.jpg
 
Status
Zamknięty.
Do góry