Polityka na forum

Tematy związane z polityką usunąć ?

  • Tak

    Głosy: 45 78,9%
  • Nie

    Głosy: 12 21,1%

  • Głosujących
    57
Status
Zamknięty.

remool

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
2964
Reakcje/Polubienia
71
ichito ni w ząb nie ogarniam twojego przekazu :scratch....przypomina mi się szkoła i pytanie pani profesor ...co wieszcz miał na myśli ?
 

antbil007

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
6011
Reakcje/Polubienia
4428
Miasto
Polska
antbil007 napisał:
Odnotowałem, iż co niektórzy przeciwnicy tematów 'politycznych' gro śladów swojej aktywności na forum pozostawia nigdzie indziej, a właśnie w postach politycznych. ...
Trochę statystyki na ten moment:
1. za pozostawieniem 'polityki' na forum zagłosowało - 13 osób;
2. aktywnie piszących (nie mniej niż 2 posty) - 20 osób (nie licząc admina). Wynika z tego, że minimum 7 nadal nie głosowało lub nie głosowało 'za';
3. postów w temacie "Rozmowy o polityce - dyskusja, polemika, poglądy opinie" - 647;
4. wejść 10.117, co oznacza odwiedziny forumowiczów w liczbie oscylującej wokół 9.000.
Jest to zatem nośny wątek, co by jego przeciwnicy nie napisali negatywnego.
:gwizdek :eek:o
 
A

Anonymous

Przeczytałem jeszcze raz od początku komentarze w tej dyskusji.
Dla mnie jednym z nielicznych, normalnie oceniający, nie podchodzącym pod jakieś emocje, zabarwienia polityczne, jest komentarz:

PiotrN72 napisał:
Nie wiem jak statystyki na forum - czy polityka zaczyna dominować nad softem ale według mnie tego typu tematy zupełnie mi nie przeszkadzały. Traktowałem je w w pewnym sensie jako taki mały przerywnik odbiegający od tematyki softu i z ciekawością zaglądałem w tematy typu "Zdjęcia i wiadomości mniej śmieszne" lub "Śmieszne filmy i zdjęcia" (temat wg mnie niepolityczny)
A znajdując tego typu tematy na tym forum nie musiałem się "przesiadać" na inne fora związane z polityką itp.

Zastanawia mnie tylko dlaczego nie ma więcej głosów w ankiecie. Zastanawiająca większość.
I nie myślę tu o tych którym na rozwoju forum nie zależy a wręcz przeciwnie - 9 tysięcy oglądalności w kij nie dmuchał.
Czy przez to że cześć userów tak naprawdę nie zależy na tym co dzieje się na forum?
Wpadają po seriale, programy itp..
Wszystkich użytkowników: 7783
Udział w ankiecie - Razem głosów : 63
Nie wiem czy z tego wyciągać wnioski. Jedno co wiem.
Forum zajmuje się darmowym softem, promocjami.
Nieduża jednak grupa ludzi wkłada masę pracy, czasu.
Chwała Im za to.
Natomiast watki nie związane z softem, te czy inne, mimo że się w tych wątkach nie zgadzamy, dają poczucie że jest tu jakaś społeczność, że to nie jest kolejna strona z promocjami, o której po pobraniu serial się zapomni.
 

ToGor

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
627
Reakcje/Polubienia
200
Miasto
Mazowieckie, Polska, Europa, Świat.
Forum polityczne PZD - nie jestem jego zwolennikiem, bo ilu ludzi - tyle opinii.
Chodzi mi głównie o "ostre" wypowiedzi niektórych użytkowników. Jeśli idzie o śmieszne zdjęcia /bez tendencyjnych i długich komentarzy/ jestem za, gdy jest to wrzucane ze względu na śmieszne treści a nie tylko ze względu na polityczne przekonania.
To traktuję jako rozrywkę i odskocznię od głównego zadania PZD czyli spraw dotyczących oprogramowania czy gier /te też mają tu wielu zwolenników - choć ja - gwoli ścisłości - do Nich nie należę/.
Takie forum odwiedzam zawsze z chęcią - jednak tematy polityczne budzą "diabła" w oponentach /nigdy Ich nie brakuje z tego co widzę/ i nie służy to raczej dobrym relacjom między wszystkimi użytkownikami. Wystarczy zerknąć czasem na mini-chat "polityczny tematowo". Proponuję zażegnać spory i zająć się lepiej opisami przydatnych programów - te najbardziej popularne mają już swoje opisy, jednak myślę, że można więcej - a co za tym idzie "lepiej" przysłużyć się społeczności korzystającej z Forum. Myślę, że taki kierunek przyniesie same korzyści. Tak więc nie zajmujmy się próbami zaistnienia i nabijaniem ilości postów w sposób mało /lub w ogóle/ nie konstruktywny. Wolę jeden dobry post dotyczący oprogramowania, niż 500 postów o "politycznej d***e Maryni".
Zaznaczam, że jest to moja subiektywna ocena tematu, do której myślę, że mam prawo.

P.S. Teraz zwolennicy pisania o pierdołach mają szansę /mam nadzieję ostatni raz/ rzucić się na mnie "z pazurami" i nabić sobie ranking postów po raz kolejny. :k......
 
A

Anonymous

ToGor-na tym właśnie polega prawdziwa demokracja,że dla jednych pierdołami jest opis otaczającej nas rzeczywistości a dla drugich proponowane przez Ciebie recki programów.
Absolutnie nie zauważyłem,żeby zamiarem najbardziej aktywnych w tematach politycznych było nabijanie sobie postów,luknij na statystykę Forum.Żadnego z "politycznych" nie ma w pierwszej 20 osób z największą ilością wpisów,więc troszkę się machnąłeś z tą oceną.
Tak samo nie mogę dostrzec tych diabelskich zachowań w naszej dyskusji...marginalnie : delikatną nadpobudliwość :dziwak .
Masz rację,dyskusja często jest niezbyt konstruktywna...ale tylko z powodu bierności adwersarzy,dlatego apeluję do naszych antagonistów-prostujcie i negujcie nasze "jęki i płacz".
Skoro jest tak pięknie to zamkniecie nam buźki w 5 minut i problem tematów politycznych rozwiąże się w sposób naturalny.
Wystarczy trochę wysiłku i trafnych argumentów :papież .
 

ichito

Bardzo aktywny
Dołączył
23 Październik 2010
Posty
633
Reakcje/Polubienia
235
Miasto
Kraków
remool napisał:
ichito ni w ząb nie ogarniam twojego przekazu :scratch....przypomina mi się szkoła i pytanie pani profesor ...co wieszcz miał na myśli ?
To bardzo proste...istnieje dość zasadnicza różnica między pojęciem "polityka na forum" a "polityka forum". Ty starasz się przekonać w swojej wypowiedzi, że autor wątku ma na myśli to drugie...a to nieprawda, co widać jasno na podstawie mojego cytatu. To była taka luźna uwaga, żeby nie zapuszczać się zbyt daleko w interpretowaniu, bo faktycznie trzeba wtedy spytać "co autor miał na myśli".
 
A

Anonymous

lec napisał:
#Areopagita
== Więcej Leca w lecu, lecu!==
zdolny jestes, kontynuuj, choc mam wrazenie jest to jarmraczny okrzyk, jarmarcznego wierszoklepy, ale nie zalamuj sie.

a cala twoja wypowiedz to slowotok, o wszystkim i o niczym

Kochani...jeszcze raz apeluję !! Nie dajcie ponieść się emocjom : dyskutujcie merytorycznie i bez inwektyw :dziękuję

Lec-nie bardzo rozumiem jaki masz cel w niegrzecznym dezawuowaniu wypowiedzi Areopagity :scratch
Jeżeli ktoś według Ciebie błądzi i nie ma racji...to mądrymi przykładami spróbuj pomóc mu wrócić na ścieżkę prawdy.
Narzekamy,krytykujemy,oskarżamy...przecież bardzo łatwo obalić nasze teorie...
Wystarczy,że zalinkujesz do danych GUS,w których czarno na białym będzie napisane,że :

1.Płaca minimalna w Polsce wynosi : 2500 netto.
2.Zasiłek dla bezrobotnych : 2000 netto.
3.Najniższa emerytura : 2000 netto.


I od razu odcinasz nas od 80% naszych argumentów :)

Czy to nie jest bardziej racjonalny sposób od pisania o jarmarcznych wierszoklepach ? Ktoś Ci odpisze,że lepiej być jarmarcznym wierszoklepą niż wiejskim głupkiem...i wymiana "uprzejmości" będzie trwać bez końca.
 

lec

Wygadany
Dołączył
29 Listopad 2012
Posty
43
Reakcje/Polubienia
0
#hornet, nie czytasz uważnie, piszesz o skutkach, a nie o przyczynach
temat watku **polityka na forum**, potworze **polityka na forum**
i co ma z tym

== Więcej Leca w lecu, lecu!==
==Bo jak mawiał Marks, im gorzej dla klasy robotniczej tym lepiej.==

pomyliles adres, powtorze moje posty w tym temacie odnosza się tylko i tylko do sondy
i nie obchodzi mnie czy #areopagita, zna marksa, a może i engelsa,
czy debiutuje jako wierszopisarz.
 

antbil007

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
6011
Reakcje/Polubienia
4428
Miasto
Polska
Hornet napisał:
...lepiej być jarmarcznym wierszoklepą niż wiejskim głupkiem...i wymiana "uprzejmości" będzie trwać bez końca...
Na początku chciałbym sprostować: nie wierszoklepa :nea , jak to pierwszy raz użył lec, a powtórzył Hornet, a wierszokleta. To tak jakby np. o lichym adwokacinie napisać kałzyperda a nie kauzyperda.
Brzmi tak samo, ale w pisowni (i jej wydźwięku) jest trochę różnicy, nieprawdaż :p :p :p
Chyba, że wierszoklepa został użyty z zamiarem (jako neologizm), wówczas zasadne jest użycie cudzysłowu " ".

Ale do meritum.
To prawda, co pisze Hornet. Lepiej być jarmarcznym wierszokletą, niż wiejskim głupkiem. I nie jest to wybór między dżumą a cholerą. :gwizdek
 

remool

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
2964
Reakcje/Polubienia
71
ichito napisał
remool napisał(a):ichito ni w ząb nie ogarniam twojego przekazu :scratch....przypomina mi się szkoła i pytanie pani profesor ...co wieszcz miał na myśli ?
To bardzo proste...istnieje dość zasadnicza różnica między pojęciem "polityka na forum" a "polityka forum". Ty starasz się przekonać w swojej wypowiedzi, że autor wątku ma na myśli to drugie...a to nieprawda, co widać jasno na podstawie mojego cytatu. To była taka luźna uwaga, żeby nie zapuszczać się zbyt daleko w interpretowaniu, bo faktycznie trzeba wtedy spytać "co autor miał na myśli".
Wiesz co ichito ...do tej pory ceniłem Cie za porady i wiedze w tematach dt zabezpieczeń systemu ale teraz dowaliłeś jak ruski pod Stalingradem. Na jakiej podstawie doszedłeś do tak owocnych wniosków, że ja usiłuje w swojej wypowiedzi udowodnić, że antbil007 ma na myśli " to drugie " czyli polityka forum skoro moja wypowiedz tyczyła się wątku Polityka na forum w którym o dziwo obecnie piszemy ? Napisałem wyraźnie , że pisanie postów w temacie Polityka na forum nie może być równoznaczne z "odnotowaniem " tych osób jako aktywnych w tematach politycznych ponieważ tematem czysto politycznym na naszym forum jest wątek zatytułowany Rozmowy o polityce - dyskusja, polemika, poglądy opinie a w nim, jak widać, nie wszyscy którzy piszą w temacie Polityka na forum się udzielają....To bardzo proste
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
lec napisał:
#Areopagita

zdolny jestes, kontynuuj, choc mam wrazenie jest to jarmraczny okrzyk, jarmarcznego wierszoklepy, ale nie zalamuj sie.

o polnocy jestes prawdopodobnie bardzo zmeczony i czytasz i karmisz się tylko fragmentami, przecztaj dzis z rana ze spokojem moje wypowiedzi w tym temacie,

a cala twoja wypowiedz to slowotok, o wszystkim i o niczym
sugerujesz, interpretujesz, moje wypowiedzi, ale poczytaj swoje, nie mowisz o sobie, tylko odwolujesz sie do innych. a skad ty wiesz co mysla inni?

lecu,

Wszedłem dziś na forum, bo ciekaw byłem, co mi odpisałeś na moje napomnienie, żeby więcej tego co pozytywne, a mniej co negatywne :).

Pochlebia mi, że chcesz się ze mną wdawać w dyskusję - grę na temat: kto z nas więcej błędów popełnił i bezpodstawnych zdań wygłosił, z tezą "ja żadnych, a Ty te, które mi przypisujesz", ale nie wiem czemu jakoś mnie ta gra z Tobą nie pociąga. :scratch

Może dlatego, że zamiast pokazać, co z tego co napisałem jest fałszywe lub bezpodstawne deklarujesz, że zmęczony byłem. A może dlatego, że pasożytujesz na moich wypowiedziach, i co ja napiszę, to Ty powtórzysz, odwracając, sugerując, że to ja popełniam błąd, który Ci zarzucam? Ja będę się wypowiadał, a Ty sobie pożyczysz i będzie zabawa w stylu: To Ty, a nie, bo to Ty :D

Więc w tę "rozmowę" nie wejdę, odpowiem tylko tym razem na Twoje zarzuty, pytania, zaczepki.

1. lecu, uwierz mi, nie działają na mnie argumenty ad personam, typu (zresztą w stylu bardzo wysublimowanym, poetyckim i niejarmarcznym :szydera )

"jest to jarmraczny okrzyk, jarmarcznego wierszoklepy, ale nie zalamuj sie." [ta pocieszająca końcówka najlepsza :yahoo , aż korci zapytać o wiek]
"o polnocy jestes ... zmeczony ... dzis z rana ze spokojem..." [to zmęczony czy niespokojny?, może zdenerwowany?]
"a cala twoja wypowiedz to slowotok"

Rozumiem, że po raz kolejny chciałeś być niemiły, ale choć faktycznie takie funkcje mają pełnić Twoje wypowiedzi, to, ze stratą dla Ciebie, nie pełnią, niestety, bo nie robią na mnie wrażenia zamierzonego. Zawodowo, ćwierć wieku już, [przykro stwierdzić, że tyle minęło :( ], zajmuję się edukowaniem studentów, nauczycieli, policjantów etc jak powinno się rozmawiać, a jakich argumentów używać się nie powinno. Jak się tyle w retoryce i logice siedzi, to chcąc nie chcąc, przez samą ilość interakcji, także tych nielogicznych i ad personam, uodparnia się, przynajmniej częściowo, na pewne typy zaczepek. Niegrzeczności Twoje spływają po mnie jak woda po kaczce. Jednak na nie wskazuję, bo IMHO to punkty ujemne. Jednak jako dłużej grający, (niekiedy :yhy ) w grę złośliwych przytyków podpowiem - chcesz kogoś zranić - zrób to w dobrym stylu, solidnie, z klasą, bo inaczej walisz po sobie :)

2. Mój zarzut w stosunku do Ciebie chyba został niezrozumiany, jeżeli poprawnie interpretuję Twoje wyjaśnienia, o co Ci faktycznie chodziło. Te, które przez ponowne, na spokojnie i w całości przeczytanie Twoich wpisów, miały zostać potwierdzone.

Postawiłem Ci zarzut, że niepotrzebnie jesteś niemiły dając wyraz temu, że sam nas tu nie chcesz, przez zwrócenie uwagi, że inni nas nie chcą. Zarzut postawiony warunkowo, opierając się, na podanym na końcu założeniu (o smutnej emocie, rozumiesz, niby obiektywnie, ale bez solidarności). Może się mylę, ale tak właśnie odebrałem Twoją wypowiedź, jak między innymi wyraz pewnej postawy wobec czy emocji skierowanej do zwolenników rozmowy na znany temat. Nie twierdziłem, że poza ta postawą i emocją niczego innego w swoich wypowiedziach nie wyrażasz, czy nie zawarłeś. Moja wypowiedź nie była o reszcie, tylko o tej jednej kwestii. Ty napisałeś coś, ja odpowiedziałem. Kolejna Twoja wypowiedź moją tezę potwierdza.

Oczywiście Ty możesz mieć inne zdanie, że to dobrze, że dajesz taki wyraz swoim postawom niechęci. [Cały czas o wyrazie, a nie o postawie czy opinii o wartości dyskusji na tematy polityczne] Szanuję to. Zrozum jednak, nie wszyscy będą podzielać Twoje, ja nie podzielam, uważam, że to niegrzeczne sugerować innym, aby się wy(prze)nieśli stąd. I że byłoby to szkodą dla wszystkich zainteresowanych. I że ta niechęć jest bardzo nieforumowa, niewspólnotowa. Właśnie dzieląca, choć często w imię braku podziałów deklarowana. W ten sposób zanegowałem też Twoje twierdzenie, że nic nie widzimy, niczego nie rozumiemy. Odpowiedziałem na Twój tekst. O co pretensje? [Tylko nie pożyczaj znów :)]

To, że Twoje wypowiedzi zawierają więcej niż jedną treść, jedną myśl czy odniesienie, jest spójnym twierdzeniem i też tak jak Ty, o tej akurat sprawie, myślę.

Przykładowo, Twoja wypowiedź "wszyscy jesteśmy gośćmi na forum" pełni funkcje wazeliniarskie. Czyli był pakiet, dla jednych palec, dla drugich podlizywanie :p. Stylowe, prawda?

3. lecu, więcej precyzji. Zamiast łączyć siebie i mnie jednym zdaniem: "Skąd Ty wiesz, co ludzie myślą?", dostrzeż, że ja pytałem Ciebie dlaczego sądzisz, że ja i inni nie dostrzegamy niechęci, gdy zasugerowałeś, że ciemni jesteśmy skoro jej nie widzimy

patrząc na was "politykow" z dala, zauważam ze nic nie widzicie. wszyscy jesteśmy na tym forum gośćmi, a wy mówicie nie zaglądajcie na tematy, nie przeszkadzamy nikomu, ale nie widzicie jednego ze was tutaj nie chcą.

To mi się właśnie nie spodobało, że przypisujesz sobie zdolność siedzenia w naszych 'głowach' i stwierdzania, nie co jest, lecz czego tam nie ma.

Natomiast, jeżeli ten zarzut odwracasz do mnie (niestety bez wskazania, o przypisanie której myśli chodzi), to odpowiedź brzmi prosto: ja wiem, co ludzie sądzą z tego, po czym jedna istota ludzka dowiaduje się co myśli inna istota ludzka. Tylko zauważ, że tym razem sprawa nie dotyczy czego ktoś 'w głowie' nie ma, tylko co ma. Zakładam że chodziło Ci o tę niechęć, którą Ci zarzuciłem albo przypisaną innym. Jak zatem się można dowiedzieć o czym myślą inni? Tylko z ich zachowań, w tym z zachowań słownych.

Rozmawiam z innymi Forumowiczami, w tym wątku, w innych; na privie. Czytam też ich wypowiedzi dotyczące nas. Naprawdę nietrudno jest, po niektórych z tych wypowiedzi odczytać myśli, zwłaszcza, że część tych wypowiedzi nawet nie potrzebuje interpretacji, bo wprost, słownie jest deklaracją czegoś.

4. lecu, raz jeszcze, a propos Leca, do której to osoby chyba się odwołujesz nickiem. Ten artysta miał w sobie tyle humoru, życzliwości, autoironii, a jego złośliwość w wytykaniu zła i zełka - mistrzowska. Dlatego kończąc naszą wymianę zdań życzę, wydając "jarmraczny okrzyk", jak to "wierszoklepa" ma w zwyczaju:

więcej Leca w lecu, lecu

a będzie dobrze.

pozdrowionka,

:england

ps. przeczytałem Twoją późniejszą wypowiedź:

lec napisał:
i co ma z tym
== Więcej Leca w lecu, lecu!==
==Bo jak mawiał Marks, im gorzej dla klasy robotniczej tym lepiej.==
i nie obchodzi mnie czy #areopagita, zna marksa, a może i engelsa,
czy debiutuje jako wierszopisarz.

Naprawdę? Przypisujesz sobie prawo cenzurowania zawartości postów innych osób, z racji tematyki? W dodatku w sytuacji, gdy wypowiadasz się publicznie o ich stanach czy zdolnościach umysłowych do rozeznania sprawy? Zrozum, gdy jesteś niegrzeczny aspirując do roli znawcy umysłów i ich braków, komuś to się może nie podobać. Mnie się nie spodobało, nie żebym się popłakał w poduszkę, po prostu tego typu zachowań nie toleruję i dlatego złożyłem Ci życzenia. Myślę, że zrozumiałeś. Może nie. Jednak daruj sobie racjonalizacje swoich ekspresji postaw i uczuć, jako dbania o czystość metodologiczną dyskusji - daruj z powodów ekonomii - i tak jest to nieprzekonujące. [Copyright Me, nie pożyczaj]

Z tym Marksem byłem pewny, że wiesz o co chodzi. To było bardzo na temat.
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
ToGor napisał:
Forum polityczne PZD - nie jestem jego zwolennikiem, bo ilu ludzi - tyle opinii.
Chodzi mi głównie o "ostre" wypowiedzi niektórych użytkowników.
Takie forum odwiedzam zawsze z chęcią - jednak tematy polityczne budzą "diabła" w oponentach /nigdy Ich nie brakuje z tego co widzę/ i nie służy to raczej dobrym relacjom między wszystkimi użytkownikami.

ToGor,

czy zatem zgodziłbyś się z tezą: tak naprawdę części niechętnych wątkowi "Rozmowy o polityce" chodzi o to, aby o sprawach publicznych pisać grzecznie, z szacunkiem dla mających inne zdanie? Nie ma potrzeby zamykania dyskusji, usuwania całego wątku i wymazywania przestrzeni dyskowej? Po co to?

A co do emocji. Wiadomo, że ludzie to istoty emocjonalne. Ja tam emocji się nie obawiam, tarcia osobowości też, byle z kulturą. Wiem, że Polacy nienawidzą sporów w polityce, dlatego właśnie wszystkie partie atakujące innych przegrywają.

Warto przypomnieć uwagę, opinię kilku z wypowiadających się, choć nie Oxygena: rozmowy o polityce, to nie jest polityka. Nikt tu na Forum polityki nie robi, partii nie zakłada. Tu się ocenia, wyraża opinie, informuje o przekrętach władzy, o słabościach opozycji etc. Każdy ma prawo do wypowiedzi i każdy ma prawo do własnego zdania. To jest cenne i tego należy bronić. Wszędzie. Zwłaszcza, że tendencja jest odwrotna, co chwilę podmioty międzynarodowe, państwowe czy prywatne wykonują kolejne kroki, czy to u nas, czy gdzie indziej, aby odmawiać prawa do debaty, zamykać dyskusje, karać protestujących etc. To o co my walczymy, starając się przekonać przeciwników rozmowy, jest cząstką większej całości. Może to drobiazg. Ale kto to wie? Nie należy odpuszczać nawet w sprawach małych, nieważnych. Bo wszędzie są ludzie, każda chwila i każda sytuacja się liczy. Życie trzeba brać IMHO, na 150%.

A dlatego jest to cenne, gdyż nie ma wolności bez prawdy. [ A nie ma prawdy o sferze publicznej bez dyskursu o sferze publicznej.] A życie bez wolności jest życiem niewolnika i traci smak. Wiedzą o tym zwłaszcza Polacy. [Tylko czasem nie uświadamiają sobie chyba, że wszystko jest tymczasowe, i że aby trwało, to się trzeba samemu zaangażować i pocić, a nie zostawiać "onym".]

Dlatego dla mnie to nasze forumowe gadanie jest sprawą bardzo poważną i ważną. Dlatego w wątku o polityce i w tym wątku o wątku o polityce mi nie do śmiechu. Bo są sprawy i sprawy. I każdej należy oddać to, co należne. Rządzi w PZD soft i chwała Oxemu, wielka do potęgi za założenie forum za bycie motorem, chwała tym kilkunastu czy kilkudziesięciu osobom, które wkładając czas w służbę innym dzieląc się informacjami o promocjach, sprzęcie, co i jak, podziękowanie należy się i tym, co okazjonalnie czymś sie podzielą; prócz tego wesołe są dowcipne zdjęcia, fajna muza i filmy, a prywatne i publiczne problemy i zainteresowania Forumowiczów niech się liczą. W tym ostatnim mieści się prócz filmów, muzy i dupy Maryni także rozmowa o polityce, której nikt tu nie nadaję rangi oficjalnie zasadniczej, ale interesującej dla części grona i o tyle domagającej się uszanowania.

Ale rozmowa o sprawach publicznych musi być sporna. Istnieje więcej niż jedna wizja. Trzeba nauczyć się z tym żyć, a nie wycofywać się do prywatności. Mam na myśli Polaków, a nie Ciebie, Togor. Pamiętacie bohatera Lema, który powraca z gwiazd na Ziemię, a tam wszyscy dla siebie są mili i boksu się już nie uprawia... Warto też nauczyć się szacunku dla ludzi, z którymi się nie zgadzamy, nawet szacunku dla przeciwnika, a może... nawet dla wroga, tego co nas nienawidzi i chce dla nas zła? Szacunku połączonego z dawaniem złu oporu! Męstwa.

pozdr.,

A.

:england
 
A

Anonymous

lec napisał:
#hornet, nie czytasz uważnie, piszesz o skutkach, a nie o przyczynach
temat watku **polityka na forum**, potworze **polityka na forum**
i co ma z tym

== Więcej Leca w lecu, lecu!==
==Bo jak mawiał Marks, im gorzej dla klasy robotniczej tym lepiej.==
Chryste Panie :eek: chyba będę musiał użyć translatora :szydera
Lec-tak się składa,że zawsze czytam ze zrozumieniem wszystkie posty :
Primo-przez szacunek dla Was.
Secundo-żeby lepiej zrozumieć Waszą argumentację.

Tak to prawda...piszę o skutkach...przyczyn musisz szukać w Wawie na Al.Ujazdowskich 1/3 tudzież w innych bardziej zakamuflowanych miejscach decyzyjnych :wariat .
 

ToGor

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
627
Reakcje/Polubienia
200
Miasto
Mazowieckie, Polska, Europa, Świat.
@Areopagita i Hornet -
tak jak napisałem - jest to moja subiektywna ocena - dla mnie nie ma problemu - jeśli są chętni do tego typu konwersacji - niech Wam będzie. Ja po prostu tam nie będę zaglądał - chociaż według mnie - możecie przecież polemizować /demokratycznie czy nie/ na odpowiednim do tego typu forum tematycznym. Wyznaję zasadę "na wszystko jest czas i miejsce", ale czy polemiki polityczne muszą rzucać mi się w oczy na moim ulubionym dotychczas forum? Mój głos nie jest chyba głosem ważącym w tej debacie. Mam po prostu prawo do swojego zdania, wypowiedziałem się i tyle tego, że znów daję wpis - jestem przeciwny tutaj politycznym dywagacjom.
Znacie już moje zdanie, więc nie ma sensu przekonywanie mnie do swoich poglądów.
Macie możliwość podjęcia kolejnych prób nękania mnie swoimi polemikami - bo tak to odbieram.
Nie chcę się tym zajmować na tym forum - dlatego uważam temat za zamknięty.
Nie myślę też, żebym tymi słowami uraził kogokolwiek - tego bym nie chciał akurat.
Nikogo nie atakuję, staram się wypowiedzi ważyć w taki sposób, by były czytelne, racjonalne i jasne dla wszystkich.
Dlatego oczekuję zrozumienia - i jednocześnie braku odpowiedzi w tym temacie /z mojej strony i jeśli zrozumieliście - również z Waszej/. :scratch
Bez urazy - programy lubię - polityka za to nie specjalnie mnie interesuje.
Szanuję również Wasze zdanie - choć wolałbym naprawdę - tyle samo zaangażowania z Waszej strony /piszę to również do innych użytkowników/ w opisywaniu interesujących pozycji programowych, sposobu użytkowania i ciekawostek dotyczących programów. Posiadacie razem ogromną wiedzę - więc proszę - podzielcie się tym z takimi użytkownikami jak ja /jestem samoukiem/ - cały czas jestem otwarty na poszerzanie swojej wiedzy - również dzięki tematom na forum o programach i ich zastosowaniu, użytkowaniu, ustawieniom, itp, itd ....
Myślę, że wiele osób będzie z tego korzystać /nie tylko ja/ - bo chyba dokładnie taki jest cel tego forum. :scratch
 
Status
Zamknięty.
Do góry