Rozmowy o polityce - dyskusja, polemika, poglądy opinie

Status
Zamknięty.

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
giveawayday napisał:
Polacy otrzymają rozkazy po rosyjsku?! List otwarty po przyjęciu ustawy
„o bratniej pomocy”.


Dnia 10 stycznia br. Sejm RP uchwalił ustawę o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej - nazwaną powszechnie ustawą „o bratniej pomocy”.

Ustawą tą Sejm „w ciemno” udzielił anonimowym de facto urzędnikom i funkcjonariuszom (lub ich zastępcom) prawo wezwania „na pomoc” obcych uzbrojonych służb, zapewniając im wszystkie prawa przysługujące funkcjonariuszom państwa polskiego.

Ustawa tak precyzyjna w zakresie zapewniania pełni praw i swobody działania funkcjonariuszom obcych państw w innych swoich sformułowaniach zawiera sprzeczności, niejasności i tzw. pobożne życzenia. Nie wiadomo na jakiej podstawie przyjęto, że uzbrojone jednostki obcego państwa, wyposażone we własną broń i własne mundury będą stosować się do obcych czyli polskich przepisów wewnętrznych, które mają poznać (sic!) przed rozpoczęciem akcji. Skąd np. mamy pewność, że zaakceptowanym koordynatorem wspólnych operacji będzie polski dowódca?

Warto też wyobrazić sobie, jakie reakcje może wywołać interwencja ludzi w rosyjskich mundurach, po rosyjsku wydających Polakom rozkazy lub też np. Niemców, którzy także we własnych mundurach, po niemiecku będą w Polsce rozkazywać Polakom. A jeśli ktoś nie zechce się podporządkować, lub nie zrozumie o co chodzi - funkcjonariusz obcego państwa, każdego praktycznie państwa na świecie - będzie miał prawo zastosowania przymusu bezpośredniego. Może nieposłusznych skuć, spałować. Może też użyć broni, którą będzie posiadać legalnie.

Nie ma potrzeby uchwalania takiej Ustawy. Strażacy, lekarze, pogranicznicy i żołnierze mają za sobą wiele wspólnych akcji. My Polacy udzielaliśmy pomocy innym i nam także pomocy udzielano. Nie zrzekaliśmy się jednak nigdy własnej podmiotowości i integralności terytorialnej. Ceńmy pomoc, ale szanujmy własny kraj i siebie.

Nie ma żadnego uzasadnienia dla tak niedopuszczalnych działań. Na jakie wydarzenia pragnie przygotować się Rząd, który taki projekt przedłożył Sejmowi? Czy wiadomo już, jakie to akcje ratownicze lub interwencyjne wymagają zabezpieczenia „bratniej pomocy” na 90 dni, albo i dłużej? Czy polskie służby i polskie państwo na stałe chce abdykować i zrzec się wszelkiej odpowiedzialności? Czy więc ze strony Rządu to tylko karygodna indolencja, czy coś innego?

Do tej bezprzykładnej inicjatywy dostosowali się karnie posłowie PO, SLD,PSL i TR. Czym kierowali się uchwalając rządowy projekt, łamiąc przyrzeczenie wiernej służby narodowi i państwu? Bezmyślnością? Strachem? Nadzieją na przyszłe korzyści? W dodatku zaś fakt przyjęcia 30 dni od daty ogłoszenia na wejście tej ustawy w życie poczytać można za przerażającą pychę. W tym trybie można spokojnie uchwalić oddanie połowy terytorium Polski i oddać tę połowę, zanim Trybunał Konstytucyjny zdąży się zebrać i ustalić, czy pozostaje to w zgodności z Konstytucją.

Mamy w naszej historii straszne doświadczenia wynikłe z zapraszania obcych sił. Mamy we własnej nieodległej przeszłości pamięć zagrożenia tzw. bratnią pomocą. Mamy też, w pamięci świata, świadomość przerażających skutków ślepego podporządkowywania się bezprawnemu prawu w Niemczech hitlerowskich i Rosji sowieckiej. Takich doświadczeń nie wolno lekceważyć. Nie wolno też na własnym narodzie eksperymentować.

Sejm, który zezwolił anonimowym urzędnikom w nieokreślonych okolicznościach wzywać na nieokreślony czas obce uzbrojone jednostki do pacyfikacji własnych obywateli sprzeniewierzył się istocie swego powołania.

List kończy się apelem: Panie i Panowie Senatorowie! Kierujemy do Was to pismo sądząc, że wbrew złym doświadczeniom w uchwalaniu prawa, trzeba aby do każdego z Was imiennie dotarło żądanie: Przysięgałeś służyć Polsce, nie swojej partii, nie własnym interesom. Polsce. Nie łam tej przysięgi!

List podpisany został przez Marię Siła-Nowicką-Marusczyk i Zofię Romaszewską

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Suwerenna, niepodległa. Taaa...
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Demografia Polska

Najważniejszą sprawą, na którą zwraca uwagę, jest jednak niski poziom urodzeń w Polsce - Bardzo trudny problem to brak zastępowalności pokoleń. - Problem starzenia się społeczeństwa będzie przebiegał u nas niesamowicie drastycznie, tak szybko, jak nigdzie w skali całego globu. W 2060 roku będziemy drugim najstarszym społeczeństwem w Unii. Prognozy pokazują, że do 2060 roku w Polsce będzie mieszkało 8 mln ludzi mniej - zauważa.

Jednocześnie dodaje, że to tak jakby co roku z mapy Polski znikało miasto wielkości Olsztyna czy Bielska-Białej. Jednak polskim politykom ciężko będzie postawić na politykę, która gwarantowałaby zastępowalność pokoleń, ponieważ, jak zaznacza profesor, w naszym kraju "zachłystujemy się każdą nowinką, która przychodzi do nas z Zachodu". - A teraz jest to gender, przedstawiane jako modernizacja zacofanej Polski - dodaje.

Wiceprezes Polski Razem Jarosława Gowina nie pozostawia wątpliwości co do przyszłości systemu emerytalnego w Polsce. - Widać jak na dłoni, że system emerytalny pada. W 2022 roku ZUS będzie bankrutem, a kolejnych pieniędzy do załatania dziury w systemie emerytalnym już nie będzie, bo OFE zostało rozmontowane - ocenia prof. Iglicka.




Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Katastrofa w Smoleńsku - raport archeologów

Kolejne świadectwo za hipotezą eksplozji.

"wSieci": raport archeologów ws. katastrofy smoleńskiej świadczy o wybuchu

Co najmniej 20 tysięcy szczątków samolotu rozrzuconych niczym śnieg i pokrywających teren przed smoleńskim lotniskiem - tak, zdaniem redaktorów "wSieci", wyglądało miejsce katastrofy smoleńskiej. Tygodnik dotarł do szczegółowego raportu archeologów z miejsca tragedii. Według dziennikarzy, badania mogą wskazywać na wybuch na pokładzie tupolewa. Na publikację bardzo szybko zareagował Zespół ds. wyjaśniania przyczyn katastrofy z 10 kwietnia, który stanowczo odparł zarzuty.


Raport archeologów szczegółowo określa miejsca znalezienia szczątków samolotu i ich rozłożenie. W posiadaniu dokumentu jest m.in. prokuratura wojskowa. "Widać, że skala zniszczeń Tu-154M była nieporównanie większa, niż do tej pory się wydawało" - pisze Marek Pyza na łamach "wSieci".

Tupolew rozpadł się na co najmniej 20 tysięcy elementów, choć zdaniem dziennikarzy części może być więcej. Jak czytamy, na niesłychaną skalę zniszczeń od początku zwracali uwagę niezależni naukowcy zajmujący się badaniem katastrofy, a zwłaszcza dr Grzegorz Szuladziński, ekspert od wybuchów z Sydney.

Miejsce katastrofy badali naukowcy z Instytutu Archeologii i Etnografii PAN. Z raportu wynika, że prace prowadzono na obszarze 1,5 ha razem z rosyjskimi śledczymi. Wszystkie znaleziska zostały dokładnie sfotografowane, skatalogowane i opisane. Łącznie natrafiono na 30 tysięcy znalezisk, z czego 20 tys. to szczątki Tu-154M.

Reszta to rzeczy osobiste ofiar, elementy wyposażenia, ubrań oraz ludzkie szczątki w tym fragmenty kości czaszek, kręgosłupa, żeber, żuchwy. Do sporej części terenu badacze nie mieli dostępu. Chodzi m.in. o wybudowaną na miejscu drogę dojazdową.

We fragmencie raportu można przeczytać, że odnalezione szczątki "były silnie rozdrobnione, a niektóre z nich pogięte i osmolone". Zdaniem "wSieci" może to potwierdzać hipotezę zamachu. Czy zespół Laska może wskazać inna katastrofę, w której wyniku po uderzeniu w ziemię, bez eksplozji na pokładzie, samolot rozpada się na tyle drobnych fragmentów? - pyta red. Marek Pyza.

Odpowiedź zespołu Laska: wybuchu nie było

Zespół ds. wyjaśniania opinii publicznej treści informacji i materiałów dotyczących przyczyn i okoliczności katastrofy smoleńskiej odpowiedział już na zarzuty tygodnika "wSieci".

"Przyczyną katastrofy samolotu Tu-154M w Smoleńsku nie był wybuch" - podkreślono. "Przypominamy, że w zapisie rejestratorów lotu nie ma jakichkolwiek śladów, które świadczyłyby o zaistnieniu wybuchu/wybuchów na pokładzie Tu-154M, takich jak skok ciśnienia różnicowego lub odgłosów wybuchu/wybuchów na zapisie rejestratora dźwięków w kabinie" - czytamy w treści komunikatu.

Dalej zespół przypomina, że także analizy chemiczne nie wykazały śladów obecności "materiałów wybuchowych, toksycznych czy promieniujących". Zespół podsumował i wypunktował dowody. Według ustaleń prokuratury, komisji i niezależnych ekspertów na wraku brakowało charakterystycznych śladów wybuchu, a także śladów po fali uderzeniowej, rejestratory nie zapisały śladów ani parametrów, które mogłyby wskazywać na przyczynę inną, niż "zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg".


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Uaktualnienie:

Odpowiedź "Zespołu Laska" i Prokuratury na tezy "WSieci"

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Tak przy okazji, przypominam znaczenie terminów "dowód" i "świadectwo" wystąpienia pewnej przyczyny, zjawiska, stanu rzeczy etc, w nauce: jest to taki stwierdzalny stan rzeczy, który powinien wystąpić w przypadku, gdyby hipotetyczne zdarzenie miało miejsce. W przypadku wybuchu powinno wystąpić rozczłonkowanie przedmiotu, w którym następuje wybuch i z takim stanem rzeczy, wedle WSieci, zgodnie z referowanym raportem mieliśmy do czynienia. Zatem zjawisko to potwierdza hipotezę wybuchu i jest jej dowodem, jeżeli ktoś lubi to słowo. Słowo to jednak oznacza tylko tyle ile oznacza słowo - świadectwo, potwierdzenie etc. Żadne potwierdzenie w nauce nie ma charakteru dedukcyjnego, to jest niezawodnego. Dlatego mogą istnieć dowody, świadectwa pewnej hipotezy i jednocześnie mogą istnieć potwierdzenia hipotezy przeciwnej. Może też być tak, że to samo zjawisko potwierdza dwie konkurencyjne hipotezy. Przeciwnie jest w przypadku tak zwanych eksperymentów krzyżowych, których istnienie w nauce jest przedmiotem kontrowersji, a które odpowiadałyby wartością dowodom w starym sensie, jako uzasadnieniem dedukcyjnym, niezawodnym.

Jak na razie Zespół Lasek stosuje technikę dostosowywania wszelkich świadectw, które się da, do przyjętej hipotezy, i pomijania innych. Natomiast naukowcy nie zgadzający się z oceną, że wszystko zostało wyjaśnione, jak to zresztą naukowcy mają w zwyczaju, szukają świadectw podważających daną taką czy inną hipotezę, w tym znajdują świadectwa potwierdzające hip. wybuchu albo przeczące hipotezie pancernej brzozy - vide prof. Cieszewski. Każda z interpretacji tej czy innej katastrofy dokonywana jest w czasie, przy dostępnej wiedzy - znajomości świadectw i podlega zmianie. Jak na razie obserwujemy narastanie argumentów przeczących "ustaleniom" czy raczej oznajmieniom Komisji Millera i Obronnemu i Zawsze Gotowemu do Reakcji Zespołowi Lasek.
 

Tadek59

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
27 Maj 2010
Posty
4168
Reakcje/Polubienia
144
Witam !

Ciekawy temat i jest na czasie mowa o gender !
A tu ciekawostka : Na dzisiejszej sesji małopolskiego sejmiku radni PiS mają postulować przyjęcie rezolucji potępiającej stosowanie reguł gender. Ale politycy PO mają dla nich niespodziankę - dokument ze zgodą polskiego rządu na takie zasady z 2006 r., kiedy u władzy było PiS.

Więcej :

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

:jezyk
 
A

Anonymous

Securitas-wiesz jak jest,wszak człowiek uczy się całe życie.
Luknij na biografię Bogdana Piaseckiego : zaczął jako szef Ruchu Narodowo-Radykalnego Falanga a skończył jako piesek czerwonych.A przecież to działa w obie strony.
 

Securitas

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
12 Czerwiec 2010
Posty
1100
Reakcje/Polubienia
46
Miasto
Białystok
No jasne dlatego pisze to z przymruzeniem oka, Czasami Ferdek glosi mądrosci ludowe ;)
Gender, srender czy inna pierdola zawsze bedzie ktos lub cos komus nie pasowac,jak nie prawym to lewym a juz najbardziej to batmanom.
Tylko niech nie bedą bardziej święci od papieża bo zaczyna to zajezdzac hipokryzja.
 
A

Anonymous

Tak naprawdę to mi to gender wisi.Zajmują się nim ewidentnie z nudów.A jest tysiące innych problemów.
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Hornet napisał:
Tak naprawdę to mi to gender wisi.Zajmują się nim ewidentnie z nudów.A jest tysiące innych problemów.

Hornet,

że Twój gender Ci wisi to wiemy, miejmy nadzieję, że czasem jest z nim jak u pewnego Marszałka z PeeSeLu
:szydera

Natomiast IMHO promocja gender studies tak naprawdę jest finansowana nie przez zwolenników równości mężczyzn i kobiet (pod jakim względem, tak przy okazji zapytam, wzrostu, budowy? powinno być prawa do realizacji swojego dobra i tu jedynie ta kategoria ma sens), a przez lobby homoseksualne i pedofilskie.

[Nie należy tego czytać tak, że moim zdaniem, każdy kto się zajmuje tą problematyką, jest częścią owego lobby, ma takowe poglądy jak owe lobby etc. Pytam tylko: skąd tak wielkie pieniądze na tę indoktrynację idą? A idą ogromne, sam znam ludzi, którzy odnaleźli się w "nauce" jako 'koszący' dziesiątki tysięcy euro na grantach LGTBQ. Wasze podatki na to idą, na kontemplację tego co kto z kim i jak, a kto o tym co sądzi.]

Bo tam głównym wątkiem nie jest wcale specyfika płciowości, tylko obrona tezy, że co prawda to homoseksualizm jest wrodzony i nic nie można z nim zrobić, za to płeć jest wymyślona przez opresyjnych mężczyzn i czegoś takiego jak natura ludzka nie ma, nie ma też natury biologicznej, wszystko da się ustawić zgodnie z wolą Władzy, jak to mówili za Heglem marksiści - ponieważ człowieka jeszcze nie ma, to my go dopiero wytworzymy, zgodnie z naszą doktryną. Bardzo dobrze, że KRzK na to zwrócił uwagę i wywołał dyskusję, bo tu lewactwo europejskie po raz kolejny kreuje nową utopię, która tym razem nie ma zaowocować rajem dla tych, co przetrwają czystki komunistyczne, lecz dla tych którzy sobie lubią powykorzystywać seksualnie innych. A całe bandy tychże nie kryją się - jak się to w mediach lansuje - w KRzK, lecz w polityce i za plecami polityków. Zaczyna się od promocji i uznania homoseksualizmu za normę, którą on nie jest, zamykania ust i karania tych, co się na nową normalność nie godzą, potem lansowana jest teza, że wszystko jest umowne, a wkrótce potem pedofilstwo i inne różności. Jak to swego czasu wrzucił jeden z nas, już uznano "naukowo" seksualną orientację pedofilską.

Seks bez miłości to używanie, i nie używanie sobie, a drugiego. Nie wdając się w dłuższe wywody, bo niektórzy tego nie lubią powiem krótko - seks to nie wszystko. A co dzisiejsza pseudolewica ma do zaproponowania Europie poza tematem seksu, płci, homoortodoksji, islamoortodoksji, walki z chrześcijaństwem, rozdawnictwa cudzych pieniędzy zgodnie z własną ideologią (no na to nie damy), biurokracją i załatwianiem własnych interesów z wyprowadzaniem gigantycznych pieniędzy z kieszeni szarego człowieka?

Sądzicie, że to przetrwa? Wspomnijcie wspaniałą Cywilizację Rzymską, która ogarnęła prawie cały ówczesny, jakoś ucywilizowany świat, a która skarlała pod wpływam rozmaitych wad, w tym hedonizmu zamiast pielęgnacji cnót obywatelskich i wojennych - przyszli barbarzyńcy i zapukali i drzwi zostały otwarte. A dzisiaj to możemy sobie podziwiać przepiękne i genialne zabytki.

:scratch

ps. Proszę aby Panie się nie obrażały, ale ja już mam dość tych pomysłów "cywilizacyjnych" lansowanych przez zniewieściałych mężczyzn, zwariowane pseudofeministki, które kobietę mają za nic, różne lobby homoseksualnei i pedofilskie, które chcą definiować moje (i Twoje) życie i politykę poprzez sprawy prywatne. Co kto ze swoim interesem lub miejscem nań robi, czyli łóżko, to nie jest temat do rewolucji politycznej.

Chcecie Panowie i Panie żyć w takim świecie, gdzie to co męskie zostanie odrzucone? Bo co prawda dzisiejsze kobiety są bardziej męskie niż mężczyźni, którzy zazwyczaj zachowują się jakby nie mieli coho..., ale zapewniam, że tak jest tylko w Europie, reszta świata jest w męskich rękach. A tamtejsi mężczyźni nie kierują się ideałami równości, tylko dokładnie tymi samymi, których życzą sobie ukryte lobby - władzy, mocy panowania i użycia. Równość płci możliwa jest tylko w cywilizacji chrześcijańskiej, co zresztą widać, bo ta się w Europie skończyła i proponuje się płeć zlikwidować.
 

Securitas

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
12 Czerwiec 2010
Posty
1100
Reakcje/Polubienia
46
Miasto
Białystok
ja tam tego calego gender to nie trybie...tak dra sie o rownouprawnieniu, ale skoro wiekszosc kobiet i tak opiekuje sie domem,gotuj,sprzata,opiekuje sie dziecmi to po jaki członek probowac wmawiac ludziom ze to lamanie praw kobiet, ze to walka ze stereotypami?ze kobieta jest niewolnica. W zasadzie kazda kobieta, dziewczyna ktora znam tez twierdzi ze te genderowe towarzystwo szuka w dupie miodu , mawiaja ze jak jakas pokraka nie moze znalezc faceta albo jak sobie upatrzyla jakiegos a on jej nie chce to jej feminizm na leb sie rzuca:)
Wezmy na ten przyklad Kazimiere,,Kazika''Szczuke ,brzydkie ,wredne babsko co to wszystkich poucza i sie do wszystkich czepia...bo chlopa dawno nie miala;)Ladnie zalatwil ja Misiek Koterski(mimo ze ham i prostak), w jakims programie Kazia wyjehala z tekstem do Miska ,ze ona go widziala w garderobie a on jej nie powiedzaial -dziendobry.Misiek popatrzyl an nia i powiedzial ze czekal az ona pierwsza mu powie, bo przeciez chciala rownouprawnienia:)
Jednakze nie moge sie zgodzic ze stwierdzeniem ze za gender stoja homoseksua;isci i to oni sa zrodlem napedowym tej idei.A twierdzenie nadetego bufona ksiedza Oko o tym ze gender to zycie w rozpasaniu seksualnym,zboczenia itp. to juz totalne przegiecie.
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Securitas napisał:
Jednakze nie moge sie zgodzic ze stwierdzeniem ze za gender stoja homoseksua;isci i to oni sa zrodlem napedowym tej idei.A twierdzenie nadetego bufona ksiedza Oko o tym ze gender to zycie w rozpasaniu seksualnym,zboczenia itp. to juz totalne przegiecie.

Sekuritas, jak masz siłę i chęć, to poświęć sobie tak dwa tygodnie na poczytanie co gender naukowcy piszą o płci, o tzw. preferencjach seksualnych, to zobaczysz co oni w większej części o tych sprawach myślą. Przesłanie jest proste - wszystko jest umowne i wszystko wolno. A to jest właśnie miękka promocja LGTBQ.

Księdza Oko wypowiedzi nie znam, bo TV nie oglądam - słyszałem opinie ludzi KRzK, że część tego co mówi, ociera się o fałsz lub prostactwo. Jego błąd i jego wina. Ale z tego, że ksiądz taki czy owaki chlapie coś nie tak jak trzeba, a ośmiesza przez to sprawy, których broni (albo chce bronić), nie wynika, że nam tu rewolucji nadseksualnej i hiperseksualnej się nie promuje. Tymczasem w Polsce mamy realne problemy, którym uwagi się nie poświęca.

Sytuacja jest trudna, bo gadanie o płci jest jakże zajmujące i odwraca uwagę od realnych problemów, ale z drugiej strony, jak już pisałem - po cichu nam się wprowadza ideologię, że płci nie ma, tylko ją sobie chłopy wymyśliły. Więc powinno się IMHO rzecz załatwić krótko, mottem z Mleczka:

Obywatelu, nie ..... bez celu!

A potem odbudować Rzeczpospolitą, wojsko, służbę zdrowia, szkolnictwo, kulturę etc.
 

Securitas

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
12 Czerwiec 2010
Posty
1100
Reakcje/Polubienia
46
Miasto
Białystok
To za przeproszeniem pier..nie farmazonow i tyle.Jak jakis balwan chlapie ze plci nie ma,ze nie ma zadnej roznicy to albo jej totalnym idiota albo nigdy golej baby nie widzial.A genderowe feministki zapraszam do pracy na budowie lub kopalni.Co do ksiezulkow to Zagloba (ten od Sienkieiwcza:) )ladnie to powiedzial..do kruchty i tam zdrowaski klepac, maja najwiecej do powiedzenia o seksie,rodzinie itp.
Jak nie ma roznicy to moze kot zacznie kury pier..ic?
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Tadek59 napisał:
Witam !

Ciekawy temat i jest na czasie mowa o gender !
A tu ciekawostka : Na dzisiejszej sesji małopolskiego sejmiku radni PiS mają postulować przyjęcie rezolucji potępiającej stosowanie reguł gender. Ale politycy PO mają dla nich niespodziankę - dokument ze zgodą polskiego rządu na takie zasady z 2006 r., kiedy u władzy było PiS.

Więcej :

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

:jezyk


Tadku,

szybka lektura wspomnianego tekstu z GW pozwala stwierdzić, że to kolejna, zgodna z tradycjami tego medium manipulacja. Tym razem polega na kierowaniu dyskusji w boczne rejony. Czyż nie?

Bo chyba nie o to idzie w dyskusji o gender studies albo o sprawach płci [bo czym ma być dyskusja o tajemniczym gender, to ja pojęcia nie mam], żeby nie było równouprawnienia kobiet i mężczyzn.
Kobiety i mężczyźni powinni mieć równe uprawnienia w tym co jest im wspólne, a różne w tym co ich różni.
Płace powinny być równe i zależne nie od płci. Nie powinno też być np. tak, że zadaje się pytania o sprawy prywatne, o plany rodzicielskie itp. Problem w tym, że prawo to regulujące jest, tylko się go nie stosuje, bo taka praktyka jest zakazana. Kwestii praw kobiet nie rozwiążą też limity z góry ustalone.

Nie jest też chyba tak, że tzw. prawica nie chce równouprawnienia kobiet? Czy jestem w błędzie i głosi tezę, że kobiety nie powinny mieć takich samych praw jak mężczyźni?

Moim zdaniem te sprawy z czasem rozwiążą się same, bo kobiety są dzisiaj bardziej przebojowe, niż mężczyźni, to znaczy, wśród ludzi o mentalności przywódczej więcej jest kobiet niż mężczyzn, i za 2-3 pokolenia Europą, o ile przetrwa nawał Islamu i dżihad, który może nam przynieść fundamentalistyczna Afryka północna, będą rządziły kobiety. Ta kobieca rewolucja przebiegnie znacznie szybciej niż się system patriarchalny kształtował, bo ten się formował przez setki tysięcy lat a jego rozkład dokonuje się w okresie stulecia z hakiem.

Tylko jest jeden problem, choćby nie wiem jak bardzo kobiety naśladowały mężczyzn i przejęły "męski" punkt widzenia czym jest szczęście i sukces, czyli władza, panowanie, bogactwo, idea "nachapać się ile się da", to i tak będą tylko imitacją a gdy nadejdą barbarzyńcy, to tak jak zawsze było,wylądują im w łóżkach. Bo mężczyzn zdolnych do ich obrony już nie będzie.
 
A

Anonymous

Gazeta W. jest chyba w tragicznej sytuacji skoro swoje afisze rozwiesza już na darmowych słupach ogłoszeniowych.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) definiuje gender jako stworzone przez społeczeństwo role, zachowania, aktywności i atrybuty, jakie dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla mężczyzn i kobiet.
Coś się pozmieniało że trzeba to co jest zmieniać?
Raczej homisie i lewactwo chce coś na tym ugrać.
 
Status
Zamknięty.
Do góry