Rozmowy o polityce - dyskusja, polemika, poglądy opinie

Status
Zamknięty.

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
slawektor napisał:
Kaczyński pięknie ich wyprzedził. Żadnych Niemców tylko żołnierze USA. Brawo!
To przepraszam to My jesteśmy w NATO czy nie?
Niezgodne z umowami z Rosją? Co to kurde znaczy? Nowy Pakt Ribbentrop Mołotow?

Nie sądzę, by minister Radosław Sikorski rzeczywiście mówił o tym, że możliwe jest stacjonowanie w Polsce oddziałów (NATO), zwłaszcza w takich rozmiarach. Sądzę, że wie, że stoi to w sprzeczności z porozumieniami zawartymi między NATO a Rosją. Tak skomentował wtorkową wypowiedź szefa polskiej dyplomacji jego niemiecki odpowiednik, Frank-Walter Steinmeier. Sikorski powiedział, że chętnie widziałby w Polsce "dwie brygady" wojsk NATO stacjonujące na stałe.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

No właśnie, o co tu chodzi, czy ktoś może wyjaśnić sens takiego porozumienia i jego sensowność? Jakie idiotyczne założenia tym kierowały? :szydera
 

fiodor99

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
24 Listopad 2011
Posty
870
Reakcje/Polubienia
86
Miasto
25° 47' N 80° 13' W
Niemcy obnażają teatr Sikorskiego. Szef MSZ pręży muskuły tylko przed polską publiką
Niemiecka gazeta ujawniła jakim aktorem jest Radosław Sikorski i jaki teatr odgrywa przed Polakami ten twitterowy minister.

To, czego domyślają się wszyscy oprócz „wykształconych z wielkich miast” opisał na właśnie dziennik „Tagesspiegel”.
W obecności ministrów spraw zagranicznych Francji i Niemiec na spotkaniu Trójkąta Weimarskiego Sikorski powiedział, że

nie ma różnicy zdań odnośnie polskich oczekiwań zwiększenia sił sojuszniczych na wschodzie Europy.

Powiedział to, gdy usłyszał od ministra niemieckiego, że

to nie pora na eskalowanie sytuacji.

Sikorski, mówiąc językiem młodzieżowym został więc „zczyszczony”.

Jednak kwadrans później, już bez obecności swoich niemieckiego i francuskiego kolegów, ale za pośrednictwem polskich dziennikarzy na konferencji prasowej dowiedzieliśmy się, że minister pręży muskuły. „Tagesspiegel” napisał:

Polski minister spraw zagranicznych żąda stacjonowania wojska wraz z wyposażeniem w swoim kraju i bardzo by się cieszył, gdyby były to były dwie brygady – 10 tysięcy żołnierzy.

Skąd ta różnica stanowisku Sikorskiego? Łatwo się domyśleć, że to teatr polityczny na potrzeby wewnętrzne – zbliżają się wybory i Tusk oraz jego zaplecze musi pokazać „siłę” i „znaczenie w Europie”. „Tagesspiegel” też nie ma co do tego wątpliwości:

Obserwatorzy wyjaśniają sprzeczność w wystąpieniach Sikorskiego tym, że wybrał dla swoich rodaków mocniejsze słowa i surowszą postawą wobec Rosji.

Na tym właśnie polega teatr polityczny rządu Tuska – układniutki, grzeczniutki, milusi i przygarbiony – ale tylko w relacjach z obcymi. Dla swoich rezerwuje butę, pogardę i cierpkie słowa.

Sławomir Sieradzki/ „Tagesspiegel”/ „Deusche Welle”

Tekst w „Tagespsiegel” w oryginale

„Deutche Welle” po polsku omówiło ten artykuł:
182568
źródło:

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
:mistrzunio
 
A

Anonymous

Jak by na to nie patrzył:
NATO zaangażowało się w wojnę w Iraku i Afganistanie mimo, iż oba te kraje nie są w sojuszu ale też z ich strony nie było bezpośredniego zagrożenia militarnego dla państw członkowskich. Teraz jednak NATO nie chce rozmieszczać swych sił militarnych na Ukrainie ani też nawet wzmacniać obecności w krajach ościennych będących członkami.
Mówi nam to coś?
 
Status
Zamknięty.
Do góry