Ponury Rumcajs
Bardzo aktywny
Re: Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy
Przebudzenie - Awake (2007)
Źródło: filmweb.pl
Alba jest po prostu znakomita
Polecam
Przebudzenie - Awake (2007)

Autor recenzji: valkiriaŚwiadoma narkoza to rzadkie, aczkolwiek występujące w medycynie zjawisko polegające na podaniu niewystarczającej ilości narkozy przy znieczuleniu ogólnym. Pacjent wówczas może słyszeć głosy lekarzy, co często pozostaje w podświadomości w postaci szoku pourazowego, objawiającego się często lękami, które można leczyć z pomocą specjalisty. Najbardziej jednak traumatycznym przeżyciem jest pełna świadomość, przy czym pacjent może odczuwać nawet ból, każde nacięcie skalpela, jednak nie może niczemu zapobiec, gdyż jest w stanie paraliżu (zwiotczenia wszystkich mięśni szkieletowych). To są fakty. Zatem co nam serwuje Joby Harold?
W swoim pierwszym filmie Harold próbuje przedstawić ten medyczny fenomen. Kreuje postać młodego Claytona (Hayden Christensen), który pragnąc wzorować się na swoim ojcu, wspina się po szczeblach kariery. Jego najlepszy przyjaciel, a zarazem lekarz, Jack (Terrence Howard) mówi wręcz, że prawie całe miasto do niego należy. Nasz bohater ma wszystko, czego mógłby tylko zapragnąć: pieniądze, piękną narzeczoną (Jessica Alba), życzliwych ludzi wobec siebie. Cóż więc zaprząta mu głowę? Okazuje się, że jest poważnie chory i jedynym sposobem na wyzdrowienie jest transplantacja serca.
Wraz z dniem, gdy Clay i Sam biorą ślub, zaczyna się wielka gra. Zarówno o życie, jak i o sprawiedliwość. Joby Harold nie połasił się bowiem jedynie na zobrazowanie problemu świadomej narkozy. Wplótł również intrygę,która z jednej strony trzyma w napięciu, z drugiej całkowicie oddala od głównego tematu filmu.
Szczegółów zdradzać nie będę, gdyż odebrałoby to całkowitą przyjemność oglądania, lecz skupię się na samym zjawisku „przebudzenia”.
Harold nagle przenosi widza z rzeczywistości, o której na codzień się nie mówi, w świat rzekłabym mistyczny. Duchy wychodzą z ciał (prawie jak w "Tata duch" z ’90 roku), potem się ze sobą spotykają i rozmawiają,j eszcze innym razem spacerują po ulicach miasta, by potem przenieść się w czasie i „powspominać” stare dzieje. Czyżby reżyser chciał nawiązać do kolejnego niewyjaśnionego zjawiska, jakim jest OOBE (out of body experience), odmiennego stanu świadomości, gdzie można przemieszczać się i komunikować niezależnie od swojego fizycznego ciała?
Z thrillera, który miał opowiedzieć nam prawdę(?) o świadomym „uczestniczeniu” w operacji, zrobił bajkę, która nie do końca jest dobrze zrealizowana.
Pomijając fakt, że niewiele dowiadujemy się o owym „przebudzeniu”, trzeba zaznaczyć, że Hayden Christensen jak zwykle jest niewinny i uroczy, ponadto naiwny. Chyba jako jeden z niewielu do roli Claytona pasuje! A Jessica Alba? Cóż, uczta dla oczu. Jej urok i uroda robią swoje.
Z pewnością film warto obejrzeć, choć z przymrużeniem oka, bo niewiele ma wspólnego z prawdą, choć nierzadko widz poczuje się „zrobiony w konia”, co jest niezaprzeczalnie plusem tej produkcji.
Źródło: filmweb.pl
Alba jest po prostu znakomita

Polecam