viper218 napisał:polak- co Ty gadasz za głupoty? Jakie dzielenie ludzi? Macie inne zdanie? Trudno. Może zamiast pisać bzdury GW i TVN o "dzieleniu ludzi i podpalaniu Polski", przedstawiłbyś jakieś KONKRETY dotyczące sprawy?
viper218 napisał:Jestem inżynierem. Wytłumacz mi jak możesz lecieć do góry nogami i gwałtownie przyspieszać? Bardzo mnie to interesuje..
W sobotę we wczesnych godzinach porannych na portalu Wprost 24.pl opublikowano wywiad z generałem Sławomirem Petelickim, twórcą GROM i członkiem Zespołu Ekspertów Niezależnych. Petelicki mówił w nim m.in o zaniechaniach rządu, które doprowadziły do katastrofy smoleńskiej. Po kilku godzinach wywiad z nim został jednak usunięty ze stron Wprost24.pl
- Byłem jeszcze umówiony z dziennikarzami na ustalenia dotyczące zdjęć. Nagle dostałem telefon, że przynajmniej do poniedziałku nic z tego, bo wywiad został usunięty- mówi "Rz" gen. Sławomir Petelicki.
Były szef GROM w rozmowie z Wprost24.pl ujawnił również, że tuż po katastrofie smoleńskiej czołowi politycy PO otrzymali esemesy z instrukcją na temat tego, jak mają się wypowiadać na temat katastrofy. Mieli mówić, że katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. "Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił".
Podejrzewam, że właśnie wypowiedź o esemesach powstałych w trójkącie Donald Tusk - Tomasz Arabski - Paweł Graś kogoś bardzo zabolała. Do tego stopnia, że zadecydowano o usunięciu wywiadu - mówi "Rz" gen. Petelicki. I dodaje, że według jego wiedzy na skasowanie ze stron internetowych Wprost 24.pl rozmowy z Petelickim miał naciskać, choć formalnie nie kieruje portalem, naczelny tygodnika "Wprost" Tomasz Lis.- To jest właśnie "lisia wolność słowa"- komentuje gen. Sławomir Petelicki
No właśnie...Ilu ??slawektor napisał:Prof. Rońda powiedział głupstwo i zrezygnował. Ilu z Waszych reprezentantów zrobiło to samo?
Polak-po co wypisujesz takie idiotyzmypolak900 napisał:Jak się zorientowali że są za nisko poniżej 100 m to jak wiesz gwałtownie przyspieszali (zaczęli odchodzi na drugi krąg), i trafili na parę drzew które osłabiły skrzydło, a następnie na kolejne grubsze, które odcieło skrzydło i samolotu przy takiej prędkości stracił stateczność i odwrócił się