Rozmowy o polityce - dyskusja, polemika, poglądy opinie

Status
Zamknięty.

programexe

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
6 Sierpień 2010
Posty
776
Reakcje/Polubienia
0
HWD im wszystkim i tym bzdetom też.^


Od 2016 roku, składka ZUS od umowy cywilnoprawnej będzie liczona nie od minimalnego wynagrodzenia – tak jak obecne, ale od 60% średniego wynagrodzenia, które obecnie wynosi (grudzień 2013),
uwaga, uwaga:4222 zł

Z tego ZUS wynosi co miesiąc 1214,93 zł, a 60% tej kwoty to 729 zł i to będzie minimalna wartość, którą na ZUS będzie musiała zapłacić każda osoba zatrudniona na umowę zlecenie lub umowę o dzieło w Polsce.
Minister Finansów w nosie ma fakt, że wynagrodzenie zwane „średnią krajową” jest liczone tylko i wyłącznie w firmach, które zatrudniają powyżej 9 osób, czyli firmy zatrudniające mniej niż 9 osób w ogóle nie są brane pod uwagę.

Proszę zwrócić uwagę, że mikrofirm jest w Polsce prawie 3 miliony, a ogólny rozkład to 99,5% dla mikroprzedsiębiorstw. Z tego wynika, że obliczanie średniego wynagrodzenia odbywa się na podstawie danych z 0,5% firm . Gdy zaś w firmie jest 49 pracowników i prezes, to nawet jeżeli pracownik zarabia 2000 zł, a prezes 100.000 zł To średnia wynosi 3960 zł. Ponadto przy obliczaniu przeciętnego wynagrodzenia brane pod uwagę są tylko umowy o pracę.

W koalicji na rzecz obrotu bezgotówkowego są m.in szefowie resortu finansów Narodowego Banku Polskiego czy szefowie banków komercyjnych. Twierdzą oni, że:

Gotówka szkodzi Polsce i Polakom.

Zaiste zadziwiający pogląd. Gorzej, że na poglądach się nie kończy. Jak informuje „Dziennik Polski”, podmioty skupione w ww. koalicji planują:

„walczyć z nadzwyczajnym przywiązaniem Polaków do banknotów i monet”.

Nie namawiać, dawać wolny wybór, ale WALCZYĆ a co za tym idzie pewna uprzywilejowana banda, będzie próbowała narzucić nam czym mamy płacić. Jaką alternatywę dla gotówki roztaczają przed nami” troskliwi” lobbyści? Chcą SKŁONIĆ (znów czynność z gatunku tych nie znoszących sprzeciwu) Polaków do zakładania kont bankowych, używania kart płatniczych i dokonywania transakcji elektronicznych.

Na razie, decydenci planują zmniejszyć limit dopuszczalnych transakcji gotówkowych.
Z 15 000 do 1000 euro.Wszystko ponad to miałoby być realizowane za pomocą kart lub przelewów. Są kraje, gdzie gotówką nie można płacić w restauracjach za rachunki powyżej 100 euro…

No to teraz zastanówmy sie o co tak naprawdę może chodzić bankierom i urzędnikom i jakie będą tego skutki. Przede wszystkim, we wszystkim należy zachować umiar. Zajadłe zwalczanie kont czy kart byłoby głupotą a do tego z góry spisaną na straty. Zwłaszcza, że zarówno konta jak i karty są wygodne i ułatwiają życie. Jednocześnie nie wyobrażam sobie braku możliwości płacenia gotówką. To konta i karty powinny być – potrzebnym – ale jedynie dodatkiem do obrotu gotówkowego, który jest podstawą równowagi na rynku. Weźmy najprostszy przykład.

Ostatnio coraz częściej zdarzają się awarie bankomatów, kont elektronicznych czy włamania na konta bankowe… Wyobraźmy sobie sytuację, braku gotówki w sytuacji kolejnej awarii elektronicznego systemu finansowego. Oznaczałoby to prawdziwą katastrofę, zastój i paraliż.
Za c0 mielibyśmy wtedy żyć? Rodzić by to mogło również pokusy sterowanych kryzysów. Wyobraźmy sobie, że na ulice wychodzi niezadowolone społeczeństwo. Władza blokuje wtedy nasze środki i stawia ultimatum. Kończycie protest, my odblokowujemy środki. Nie? To zdychajcie z głodu, zimna czy pragnienia.

Kwestia kolejna. Transakcje dokonywane za pomocą przelewów elektronicznych czy za pomocą kart kredytowych są skrupulatnie rejestrowane. Wielki Brat doskonale wie za co, gdzie i kiedy zapłaciliśmy. W ten sposób będziemy szpiegowani i inwigilowani na każdym kroku. A stąd już krótka droga do tworzenia „baz danych” na temat obywateli. Korzystać z nich będą mogli producenci w celach komercyjnych ale również władza czy służby w celach politycznych.

Ktoś powie: „nie mam nic do ukrycia a protestują ci, którzy mają coś na sumieniu”. Architektom nowego porządku świata właśnie o to chodzi. O tworzenie takich nastrojów. Ale uczciwość obywatela nie powinna być towarem i nie może być pretekstem do zniewolenia i naruszania prywatności. Prywatności, którą gwarantuje mi Konstytucja RP.
Z tego miejsca zachęcam, jako osoba z natury przekorna i złośliwa. Płaćmy za to za co możemy gotówką. Uświadamiajmy innych, dla ich i własnego dobra. Żebyśmy za rok czy dwa nie obudzili się z rękami w nocniku. Nocniku z kartami kredytowymi i chipami.
na podstawie:

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

TADAM:

Moisi dla RMF FM: UE zgodziła się już na powrót Krymu do Rosji


"Krym został już spisany na straty przez Unię Europejską, która nie jest w stanie przeciwstawić się jego prawdopodobnej aneksji przez Rosję" - twierdzi znany paryski politolog Dominique Moisi, specjalny doradca renomowanego Francuskiego Instytutu Relacji Międzynarodowych (IFRI). Już w listopadzie ubiegłego roku przepowiedział on, że Ukraina stanie się najbardziej zapalnym punktem na mapie Europy.
Jak według Dominique’a Moisi zachowają się europejscy przywódcy w razie pozytywnych dla Rosji - jak można się tego spodziewać - rezultatów referendum na Krymie? Unia Europejska powie: nie zgadzamy się, to nielegalne i groźne, ale w praktyce europejscy przywódcy już pogodzili się z perspektywą powrotu Krymu do Rosji - podkreśla Moisi, według którego unijne protesty są raczej ostrzeżeniem dla Putina przed podjęciem dalszych kroków na Ukrainie, a w szczególności próby destabilizacji i przyłączenia do Rosji wschodniej części tego kraju.

Francuscy politycy powtarzali ostatnio w Kijowie: nie będziemy walczyć o Krym, ale jesteśmy gotowi bronić przed Rosją reszty terytorium Ukrainy! - taka jest według renomowanego politologa strategia całej Unii Europejskiej. Czy można jednak wierzyć, że UE nie dopuści do aneksji przez Putina wschodniej Ukrainy, skoro już się zgodziła się przyłączenie Krymu do Rosji?

Sądzę, że najbardziej skuteczne będzie zamrożenie na terenie Unii kont bankowych i dóbr materialnych rosyjskich oligarchów z bezpośredniego otoczenia Putina. To uderzy w ich portfele i może stanowić koniec zaborczych ambicji rosyjskiego prezydenta wobec Ukrainy. Putin nie zatrzyma się dopóty, dopóki ktoś nie wyznaczy mu nieprzekraczalnej granicy.
Z drugiej strony widzi on wewnętrzne podziały w UE i to wykorzystuje - tłumaczy Moisi. Jeżeli jednak Rosjanie będą chcieli ruszyć na Donieck, Charków czy jeszcze dalej, te podziały prysną. Wiele będzie zależało jednak również od samych Ukraińców - sugeruje.

Mam wrażenie, że swoimi brutalnymi działaniami na Krymie Rosjanie wzmocnili w mieszkańcach wschodniej Ukrainy ducha oporu - mówi Moisi w rozmowie z paryskim korespondentem RMF FM Markiem Gładyszem. Powstaje pytanie, czy Rosja jest gotowa stawić czoła miejscowej ludności i doprowadzić tam do eskalacji przemocy, która łączy się z dużym ryzykiem politycznym. Do tego pora roku jest niekorzystna dla Putina. Wiosna zaczyna być teraz sojusznikiem demokracji w tym rejonie, tak jak wcześniej zima i mróz były sojusznikami Moskwy w Kijowie -podsumowuje politolog.
(mn)
Czytaj więcej na h

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Gdyby nie to, że chce mi się :chory to chciałoby mi się płakać, patrząc na europejskich mężów stanu. Coraz częściej sugeruje się, że Niemcy dogadały się z Rosją i 'sprzedały' Krym, a może i całą Ukrainę.

A młodzi Ukraińcy wciąż mają nadzieję...

large
 

antbil007

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
6031
Reakcje/Polubienia
4459
Miasto
Polska
.
Obawy Putina są uzasadnione. Zagrożenie tkwi w samej Ukrainie.

"Zagrożenie tkwi wewnątrz samej Ukrainy" - pisze w komentarzu poświęconym sytuacji na Krymie naukowiec Robert English ze School of International Relations. Tekst ukazał się na łamach "Los Angeles Times". Czytamy w nim, że obawy Władimira Putina o los etnicznych Rosjan są uzasadnione. Wzywa też Stany Zjednoczone do potępienia ukraińskich nacjonalistów i otwarcia drzwi na dialog z Rosją.

2c1AoGC.jpg


W komentarzu opublikowanym w "Los Angeles Times" English nawołuje, by zrozumieć postawę Władimira Putina. Jak pisze, ostatnio stało się popularne określanie prezydenta Rosji "paranoikiem oderwanym od rzeczywistości". Jednak jego zdaniem, warto pochylić się nad jego obawami związanymi z ruchem neofaszystowskim, który objawił się wśród ukraińskich opozycjonistów. "Legitymizacja skrajnych nacjonalistów ukraińskich jest większym zagrożeniem dla tego kraju niż manewry Putina. To ohydni ludzie, wyznający odrażającą ideologię" - pisze ostro.

Naukowiec przypomina, że partia Swoboda uzyskała pięć kluczowych stanowisk w rządzie Ukrainy, w tym wicepremiera, ministra obrony i prokuratura generalnego. "Działania tego ugrupowania, wymierzone przeciwko mniejszości rosyjskiej (jak te, dążące do obniżenia statusu języka rosyjskiego) są jawną prowokacją przeciwko Rosjanom. A przy tym - niewiarygodnie głupim krokiem, dzielącym społeczeństwo" - czytamy w "Los Angeles Times".

Zdaniem Roberta Englisha, skrajnie prawicowe ruchy (jak Swoboda, Prawy Sektor i inne) są groźniejsze niż rosyjska propaganda. "Czy politycy, chcący ograniczać prawa mniejszości rosyjskiej, zdają sobie sprawę z tego, że w ramach Unii Europejskiej musieliby dążyć do rozszerzania, a nie ograniczania tych praw" - zastanawia się.

Publicysta przypomina, że wśród osób związanych ze Swobodą, Prawym Sektorem i innymi skrajnie prawicowymi ugrupowaniami, są tacy, którzy czczą pewne aspekty nazizmu. Wielu z nich - jak dodaje - gloryfikuje także nacjonalistycznego przywódcę Stepana Banderę, którego wojska współpracowały z Hitlerem i dokonały masakry na Polakach i Żydach.

"Ale od tego, co działo się dawniej, bardziej przerażające są ich plany na przyszłość. Neofaszyści otwarcie przyznają, że z ukraińskich szkół zostaną wycofane lekcje języka rosyjskiego; obywatelstwo dostaną tylko ci, którzy zdadzą specjalne egzaminy; tylko Ukraińcy będą mogli adoptować sieroty; nowe paszporty będą zawierać informacje o rasie ich posiadaczy. Dowiemy się więc, czy dana osoba jest etnicznie Polakiem, Rosjaninem, Żydem czy kimś innym" - czytamy w amerykańskiej gazecie.

W końcu, publicysta zadaje pytanie: czy tak trudno zrozumieć obawy Rosjan? "John McCain flirtował przecież z ekstremistami o poglądach antysemickich, ksenofobicznych, neonazistowskich". "Rosyjskie zmartwienie jest zasadne" - uważa English.

Jak to możliwe, że ekstremiści zajęli kluczowe stanowiska w rządzie Ukrainy? - pyta publicysta. "Skoro Swoboda była jedynie małą frakcją w parlamencie, a Prawy Sektor to jedynie skrajna paramilitarna grupa - a ideologii tych środowisk nie podziela większość Ukraińców, - to czy przypadkiem Putin nie ma racji? Czy nowy rząd jest wobec tego niereprezentatywny?" - zastanawia się w swoim artykule amerykański naukowiec.

"Obawy Putina nie wydają się być wynikiem paranoi" - pisze zdecydowanie. I wzywa, by Stany Zjednoczone potępiły nacjonalistów i wskazały poszanowanie praw mniejszości jako czynnik niezbędny dla stabilizacji ukraińskiej demokracji.

Na koniec przypomina, że rasizm, antysemityzm i ksenofobię Swobody potępił dwa lata temu Parlament Europejski. "USA też powinny zdecydować się na taki krok. Dziś trzeba otworzyć drzwi do kompromisu z Rosją" - puentuje.

źródło: onet
 
A

Anonymous

Areopagita napisał:
Gdyby nie to, że chce mi się :chory to chciałoby mi się płakać, patrząc na europejskich mężów stanu. Coraz częściej sugeruje się, że Niemcy dogadały się z Rosją i 'sprzedały' Krym, a może i całą Ukrainę.

A młodzi Ukraińcy wciąż mają nadzieję...
No cóż.widać,że nie każdy bierze sobie do serca słowa Cycerona : Historia magistra vitae
Był już pewien idiota który w 1938 roku plumkał coś o pokoju,jego następca popisał się wtedy proroctwem swojego życia :
Mieli do wyboru hańbę, albo wojnę. Wybrali hańbę, a wojnę dostaną i tak.
Nic tak nie demoralizuje i skłania do pójścia krok dalej jak bierność przeciwnika.
Pułkownik Putin wyrwie ile się da i to nie tylko z Ukrainy.
 
A

Anonymous

Putin jest tak pewny siebie, bo Niemcy już zgodzili się na aneksję Krymu.
Dlatego Tusk rakiem wycofuje się z walki o integralność Ukrainy.

6333839Przechwytywanie.PNG


Wystąpienie Putina PR-owo:
Chruszczow popełnił błąd, który właśnie jest naprawiany.
Wierzę, że zrozumieją nas Europejczycy, szczególnie Niemcy.
Polityka blokowania Rosji, która była stosowana w XVIII i XIX wieku dalej trwa, ale wszystko ma swój kres

Można się śmiać z Putina ale wielu politykom w UE i w Polsce powinny właśnie puścić zwieracze.

Ciekawe gdzie jest ta "demokratyczna" Rosja, o której latami pierd... piramidalne bzdury Tusk, Sikorski, Michnik, Wajda, Olbrychski i inni?
Edit: Zdaniem Cioska, to czego byliśmy przed chwilą świadkami, to zaproszenie do rozmów. :facepalm
Przynajmniej w dniu wypowiedzenia przez Rosję wojny Zachodowi TVN mógł odpuścić sobie Cioska..
 
A

Anonymous

Perfekcyjnie przemówienie pod ruskich.Widziałem autentyczne łzy wzruszenia u słuchających.
Cieszę się,że prezydent Putin wspomniał o tym co mu przypisywałem tydzień temu na naszym Forum :szydera czyli wielką tęsknotą za ZSRR i stwierdzeniem,że jego rozpad był największą tragedią Rosji.
Zwrócenie się o pomoc i zrozumienie do Niemiec to 100 % deja-vu każdego kto uczęszczał na lekcje historii.
Oprócz wielkiej buty,mnie najbardziej uderzyły słowa o świętych miejscach dla Rosjan.
Tych miejsc jest przecież więcej.Ot chociażby na Litwie,Łotwie i Estonii...a potem to już pójdzie z górki.
 
A

Anonymous

Ruscy zawsze mieli imperialne ambicje. To, że ZSRR teoretycznie się rozpadł to jakiś cud. Tylko co z tego jak rozpadło się to prawnie, terytorialnie. Wszędzie zostali Ruscy, w niektórych miejscach w większości, pozostało ich myślenie, ich metody działania (czyt. np. korupcja) itp. Pokazali już w Gruzji, teraz na Ukrainie do czego są zdolni. My tu mniej więcej wiemy co się dzieje w państwach byłego ZSRR w Europie. A co się wyprawia w takich Kazachstanach, Kirgizjach itp. to już niewiele do nas dociera. Oni powoli wrócą (jak im się na to pozwoli) do tego co było od razu po wojnie..
Myślicie, że jakiś Francuz, Anglik, Włoch, Hiszpan, Szwajcar będzie się wstawiał za jakąś tam Ukrainą? hehe dobre. Oni palcem nie kiwną! Bo to nie jest w ich interesie. Tak samo jak podwinęli uszy w czasie wojny z Niemcami, tak samo zrobiliby w przyszłym (oby nie) konflikcie. Anglicy, Francuzi (ich wywiady) wiedzieli, że Niemcy dogadały się z Ruskimi na początku wojny i nawet nas (sojuszników, podpisane pakty) o tym nie poinformowały..O Jałcie nawet nie wspominam, i o tym, że na defiladzie w Londynie maszerowali nawet Hindusi, a nasi bohaterowie stali za barierkami, bo wielki przywódca Ruski się nie zgodził...Warto wiedzieć, że w razie czego zostaniemy potraktowani tak jak teraz Ukraińcy. A my wierzymy w jakieś umowy, NATO itp.
Ruskim jest przykro i smutno, że "stracili" święte miejsca, a mi jest przykro, że nie mamy chociażby Wilna, Lwowa. To też święte miejsca dla Polaka. Oni dbają o swoje interesy, resztę mając gdzieś. I dla nich b. dobrze, gorzej np. dla nas. Bo my dbamy, żeby innym było dobrze, a nie nam..Smutne.
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Nie wiem Panowie (i Panie) jak Wy, ale ja jestem w :k...... przepełniony poczuciem bezsilności i gniewu, zimnego i takiego co łatwo nie wygasa.

Na naszych oczach po raz kolejny wydarza się gwałt na słabszej społeczności, w tym wypadku społeczności państwa ukraińskiego, dokonywany przez silniejszego sąsiada, który dlatego, że jest silniejszy sądzi, że ma prawo wziąć sobie wszystko, czego tylko zapragnie. Wszystko to w oparach kłamstwa i manipulacji, grania wizerunkiem praworządnego państwa wpierw troszczącego się o ludność rosyjskojęzyczną, następnie nie odtrącającego dwóch podmiotów chcących do mateczki Rosji.

Ukraina to miejsce ścierania się bardzo wielu sił. Dla mnie najważniejszą (choć nie rozstrzygającą) siłą są sami zwykli Ukraińcy, którzy podnieśli głowy i ręce próbując odzyskać godność życia, zaczęli walczyć o swoją podmiotowość, o swoje prawa. W tym o prawo do normalnego życia, do zwykłej banalnej codzienności w kraju, w którym da się żyć. Oni jeszcze wierzą, ja jednak jestem pesymistą - od początku byłem przekonany, że to się skończy rzezią, o ile Zachód nie zadziała stanowczo przeciwko Rosji. Zachód jak widać nie zadziałał. Już pierwszy żołnierz ukraiński został zastrzelony. Obym się mylił, ale wybuch wojny jest bliski. A IMHO - przez Putina - planowany. Sytuacja jest bowiem patowa, ani Rosja ani Ukraina nie ustąpią, bo nie mogą z powodów polityczno-prestiżowych.

A wojna zawsze budzi co najgorsze. Nie chodzi tylko o śmierć ludzi. Putin aneksją Krymu dał faktycznie zielone światło Prawemu Sektorowi (i podobnym org.), który jest chętny do wojny. Jak się skończy taka wojenna destabilizacja regionu? Nikt o tym nie ma pojęcia.

Czego potrzeba aby odebrać milionom nadzieję, a tysiącom życie?

Niewiele. Potrzeba jednego człowieka z poczuciem misji i z przekonaniem, że jest skoro jest silny, to wszystko mu wolno. Potrzeba kilkuset baranów i błaznów, którzy w swoim przerażeniu i poczuciu czci, ciesząc się z funkcji, które pełnią, będą mu wtórować i klaskać. [Jeden z deputowanych Dumy powiedział dziś, że czas upomnieć się nie tylko o te o ziemie, które zamieszkane są przez Rosjan]. Potrzeba też, aby decyzje mogące powstrzymać agresora były zależne od ludzi tchórzliwych, kalkulujących i bez charakteru. No i wreszcie potrzeba obojętności społeczeństw niezagrożonych bezpośrednio na los tych zagrożonych.

Nie będziemy umierać za Gdańsk. Otóż tak, właśnie, za Gdańsk, za Czechosłowację, za Austrię umierali Europejczycy na frontach II wojny światowej. Bo albo pryncypia gwarantujące pokój zostaną obronione, albo skończy się to wojną.
Obym się pomylił.


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!



Fragment wypowiedzi autora art. Gregory'ego, cytującego Gatesa

In his recently published memoir, Duty: Memoirs of a Secretary at War, Robert Gates writes (p. 169) that after meeting Putin he said to his colleagues privately “that I looked into Putin’s eyes, just as I expected, had seen a stone-cold killer.” In his carefully researched The Moscow Bombings of September 1999, scholar John Dunlop describes Putin’s role in the bombing of four apartment buildings with 300 casualties blamed on Chechnya to build up support for his election. For Putin, ordering his special ops forces to do away with some ethnic Russians, may be small change.

Opinia Illarionowa:


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
A

Anonymous

Re: Rozmowy o polityce - dyskusja, polemika, poglądy, opinie

viper218 napisał:
Pokazali już w Gruzji, teraz na Ukrainie do czego są zdolni. My tu mniej więcej wiemy co się dzieje w państwach byłego ZSRR w Europie. A co się wyprawia w takich Kazachstanach, Kirgizjach itp. to już niewiele do nas dociera. Oni powoli wrócą (jak im się na to pozwoli) do tego co było od razu po wojnie..

Areopagita napisał:
A wojna zawsze budzi co najgorsze. Nie chodzi tylko o śmierć ludzi.
Bo albo pryncypia gwarantujące pokój zostaną obronione, albo skończy się to wojną.
Obym się pomylił.
@viper218
Pokazali..
@Areopagita
Obyś się mylił.
Śmierć jest śmiercią.
Ktoś zakłada że niby będą traktować nas inaczej?

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
Czeczenia: zabójstwo za zgodą świata.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Re: Rozmowy o polityce - dyskusja, polemika, poglądy, opinie

slawektor napisał:
viper218 napisał:
Pokazali już w Gruzji, teraz na Ukrainie do czego są zdolni. My tu mniej więcej wiemy co się dzieje w państwach byłego ZSRR w Europie. A co się wyprawia w takich Kazachstanach, Kirgizjach itp. to już niewiele do nas dociera. Oni powoli wrócą (jak im się na to pozwoli) do tego co było od razu po wojnie..

Areopagita napisał:
A wojna zawsze budzi co najgorsze. Nie chodzi tylko o śmierć ludzi.
Bo albo pryncypia gwarantujące pokój zostaną obronione, albo skończy się to wojną.
Obym się pomylił.
@viper218
Pokazali..
@Areopagita
Obyś się mylił.
Śmierć jest śmiercią.
Ktoś zakłada że niby będą traktować nas inaczej?

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
Czeczenia: zabójstwo za zgodą świata.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!


Czeczenia to była pierwsza wielka zbrodnia Putina dokonana przy milczeniu świata, w tym przy milczącej aprobacie USA, któremu wyskoczyła wojna z terrorem. Tych ludzi wyrżnięto, co obrazowo przedstawia linkowana fotografia.
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Pokojowo nastawieni muzułmanie


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Mądrość widoczna na twarzy tego muzułmanina poraża.

było:
2014.02.12 - wydaje się, że to wieki temu
Islamiści modlą się o trzęsienie ziemi w Soczi

Grupa islamskich bojowników wezwała wiernych do modlitwy o trzęsienie ziemi i zniszczenie Soczi podczas trwają­cych obecnie Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Ma to być forma pomszczenia muzułmanów, którzy zginęli tam w walce z "rosyjskimi niewiernymi" – pisze huffingtonpost.​com. Do modlitwy wzywał lokalny oddział Emiratu Kaukaskiego, grupa, która toczy walki na rzecz islamistów na terenie rosyjskiego Kaukazu Północnego. To nie pierwszy taki przypadek. Do ataku na igrzyska grupa wezwała już w zeszłym roku.

"Wszyscy, którzy czytają ten list, błagajcie Wszechmogącego o zniszczenie Soczi przez zesłanie na jego teren trzęsienia ziemi oraz powodzi, aby niewierni utonęli" – głosi wezwanie. "To igrzyska ateistów i pogan! Decydując się na ich organizację w miejscu, gdzie nasi przodkowie przelali swą krew w obronie is­lamu i muzułmanów, te świnie okazują arogancję. Nawet ślepy to widzi" – cytuje apel "Huffington Post".

Niektóre z wydarzeń związanych z Soczi odbywają się na terenie, który był ojczyzną etnicznych Czerkiesów, dopóki w XIX wieku nie zostali stamtąd wypędzeni. Dlatego też lider Emiratu Kaukaskiego Doku Umarow, wzywał w przeszłości do działania, mó­wiąc, że igrzyska w Soczi to "szatańskie tańce niewiernych na grobach muzułmanów".
Doku Umarow uznawany jest za jednego z głównych wrogów Rosji. Ten islamski ekstremista w 2007 r. ogłosił się emirem Imara­tu Kaukaskiego, czyli zjednoczonego państwa narodów Północnego Kaukazu. Przez wiele lat przypisywał sobie autorstwo więk­szości zamachów, do których doszło w Rosji.
W ciągu ostatnich miesięcy wzywał bojówki terrorystyczne do uniemożliwienia przeprowadzenia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Pod koniec stycznia prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow poinformował, że Umarow nie żyje, a on sam dysponuje "niepodważalnymi świadectwami śmierci" terrorysty. Te informacje nie zostały jednak ostatecznie potwierdzone.

(KSG) Opracowanie Onet.pl na podstawie: "The Huffingtonpost"




Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!


[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]


Panie i Panowie,

z góry zaznaczam, że przeciwko Siostrom i Braciom muzułmanom jako takim nic nie mam, jeżeli chodzi o aspekt praw obywatelskich i wolność wyznania. Mają IMHO prawo (polityczne) wierzyć swojej tradycji, praktykować swoją religię w całym tym zakresie, który nie łamie sprawiedliwego prawa stanowionego danego kraju (to będzie zawsze dyskusyjne, w zależności od rozumienia sprawiedliwości) oraz nie łamie praw ludzi (wyznawców islamu oraz klasy nie będących wyznawcami islamu - czyli całej reszty).

Nie znaczy to, że ich zachowania, działania, doktryny religijne, doktryny polityczne - wszelkie akty i ich wytwory mające wymiar publiczny nie mogą być przedmiotem krytycznego namysłu i dyskusji. Oczywiście, wszelkie ich złe akty, o ile podpadają pod kompetencje odpowiedniej władzy, winny spotkać się z adekwatną reakcją. Sprawy te nie są proste, nie mam recepty na większość pytań, które powstają w kontekście dzisiejszego islamu, a zwłaszcza islamskiego fundamentalizmu, który jest różny od islamu jako religii, lecz ma religijny charakter w tym sensie, iż próbuje starą tradycję wojowniczego dżihadu połączyć z ideą nowoczesnego państwa islamskiego. Nowoczesnego - czytaj - wszechwładnego, z tendencjami totalitarystycznymi do eliminacji zupełnej tego, co prywatne i zagarnięcia przez to, co publiczne.

W związku z tym będę wklejał informacje dotyczące islamu, fundamentalizmu islamskiego, islamskiego terroryzmu, o których sądzę, że warto abyśmy się z nimi zapoznali i zastanawiali się, co z tym faktem zrobić, w związku z postępującą islamizacją Europy (mam na myśli kontynent, a nie Europę jako centrum kulturowe i duchowe - to obecnie jest nieomal martwe, pozostał tylko pusty schemat polityczny, biurokracja i wiedza naukowo-techniczna, europejska filozofia i chrześcijańska teologia nic już dziś w sferze decyzyjnej, w praktyce, nie znaczą).

Jestem przekonany, że islamizacja ta stanowi poważne zagrożenie nie tylko dla resztek cywilizacji europejskiej, lecz także dla samych podstawowych praw obywatelskich, które przysługują (powinny przysługiwać) mieszkańcom Europy, w tym prawa do swobody określania się, w tym wyznania, sposobu życia, ubioru i innych dupereli, lecz także - bardzo podstawowego prawa - prawa do życia, którego to prawa część muzułmanów niezwykle łatwo niewiernym odmawia.

:england
 

programexe

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
6 Sierpień 2010
Posty
776
Reakcje/Polubienia
0
Stan zdrowia gen. Wojciecha Jaruzelskiego nie pozwala na sądzenie go za wprowadzenie w Polsce w 1981 r. stanu wojennego oraz w sprawie masakry robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r. - uznali biegli po zbadaniu 90-letniego podsądnego

O takich wnioskach opinii lekarskiej, która właśnie wpłynęła do Sądu Okręgowego w Warszawie, poinformowała we wtorek rzeczniczka sądu Agnieszka Domańska.

Dodała, że stwierdzone przez lekarzy schorzenia w dalszym ciągu uniemożliwiają udział oskarżonego w rozprawach. Podkreśliła, że za trzy miesiące sąd ponownie podda sprawę analizie pod kątem możliwości jego uczestnictwa w rozprawach.

W lipcu 2013 r. sąd postanowił, aby biegli zakładu medycyny sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego po badaniach Jaruzelskiego orzekli, czy zdrowie pozwala mu na udział w rozprawach i pod jakimi warunkami. Z powodu niedawnej hospitalizacji gen. Jaruzelskiego, kilka razy zmieniano termin jego badań.

Katowicki IPN - który oskarżał w sprawie stanu wojennego - wystąpił w lipcu 2013 r. do sądu, aby zlecił weryfikację poprzednich opinii, zgodnie z którymi Jaruzelski nie może uczestniczyć w procesach sądowych ze względu na stan zdrowia. Wniosek skierowano po obchodach 90. urodzin generała w warszawskim hotelu z udziałem jubilata. Jaruzelski zapewniał, że wróci na ławę oskarżonych, jeśli lekarze uznają to za możliwe.

Jaruzelski jest oskarżony przez IPN o kierowanie zbrojnym związkiem przestępczym, który bezprawnie przygotowywał i wprowadził w Polsce 13 grudnia 1981 r. stan wojenny (grozi za to do 10 lat więzienia). W oddzielnym procesie stoi też pod zarzutem kierowania masakrą robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. (grozi za to dożywocie).

Latem 2011 r. biegli lekarze uznali, że przez co najmniej 12 miesięcy generał nie może uczestniczyć w obu procesach - jego sprawy wtedy formalnie zawieszono. W połowie 2012 r. zespół biegłych lekarzy różnych specjalności orzekł, że Jaruzelski jest trwale niezdolny do udziału w nich.

Czyli zamknijcie japy bo i tak nic nam (uklad agenturalno-moskiewsko-mafijny i aktualnie rzadzacy) nie zrobicie, a ja (jaruzelski) jestem ( tylko oficjalnie) tak bardzo chory, ze nie moge sam isc do kibla.
 

Kunak

Nowy użytkownik
Dołączył
12 Marzec 2014
Posty
3
Reakcje/Polubienia
0
Miasto
Ural
Dlaczego warto spierać się o puste? my musimy myśleć o sobie, swoich bliskich, a nie o innych krajach. Życie jest krótki. Po której będziemy musieli odpowiedzieć za swoje czyny przed Bogiem.
 
A

Anonymous

Tusk i Komorowski są już postrzegani jako opozycja wobec Putina. Z kasowaniem z pamięci że 7 lat polityka ta wyglądała całkiem inaczej.
Bezsilność wobec Rosji nie jest tak dołująca jak racjonalizacja tego faktu przez pożytecznych idiotów.
 
A

Anonymous

Kunak napisał:
Dlaczego warto spierać się o puste? my musimy myśleć o sobie, swoich bliskich, a nie o innych krajach. Życie jest krótki. Po której będziemy musieli odpowiedzieć za swoje czyny przed Bogiem.
Witaj Bracie z Rosji :yes master :francuz
Masz racje...życie jest za krótkie...wszak :

Tyle jesteśmy warci, ile możemy dać innym

I jak staniemy przed Bogiem to nie będziemy zdawali relacji z tego co zrobiliśmy dla siebie tylko co zrobiliśmy dla innych.
Na tym polega istota człowieczeństwa :friends .

BTW.W historii świata było miliony takich którzy w błogiej nieświadomości myśleli tylko o "własnym podwórku"...ich sen się kończył wtedy kiedy na tym podwórku pojawiał się ktoś,kogo nigdy się nie spodziewali.
Ale wtedy było już z późno...
 
Status
Zamknięty.
Do góry