Securitas napisał:W rosji jak pracowalem nadzorowalem grupke Kirgizow, ktorzy sa muzulmanami.Lepszych ludzi ze swieca szukac.Wydaje mi sie ze mozna by ich porownac do naszych tatarow ktorzy sa tez muzulmanami ale w ich wydaniu jest to religia pelna szcunku dla innych oraz bardzo tolerancyjna.Jesli porownac ich z Tadzykami , Uzbekami czy muzulmanami z bliskego wschodu czy tez z afryki nie moge uwiezyc ze to sa tez muzulmanie.Znam kilku arabow ktorzy sa tez ok. ale znam rowniez pare rodzin gdzie wyznanie islamu skrajnie sie rozni.Ojciec z corka sa bardzo mili,tolerancyjni normalni ludzi ale juz syn ma nasrane we lbie i chce aby islam rzadzil swiatem.Sa ludzie i ludziska...oraz kapczone swiry.
Bo są Muzułmanie i są fundamentalistyczni islamiści, którzy dżihad pojmują jako walkę z niewiernymi oraz jako polegający na ustanowieniu nowoczesnego państwa islamskiego, z obowiązującym prawem szariatu. I Ci ostatni prześladują i mordują innowierców, a jeżeli uda się im ustanowić Kalifat, to resztę Muzułmanów wezmą za mordę poprzez prawo a następnie zaczną się przygotowywać do "nawrócenia" Europy. Przy czym opcje są: nawracasz się albo giniesz.
Wobec tych ludzi nie będzie skuteczny inny argument jak przemoc. Po prostu w razie konfliktu trzeba ich przemóc. A aktualnie nie wolno im pomagać, zaś ich knowaniom w Europie - przeszkadzać. Bo to nasi wrogowie, którzy sami sobie taką relację do nas wybrali.
