Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy...

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
42300
Reakcje/Polubienia
29997
Miasto
Trololololo
Re: Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy

Panowie dbajcie o żony (1978)
88863_0001.jpg

Pewien wynalazca-przemysłowiec dostaje intratne zlecenie od japońskich kontrahentów na produkcję odświeżaczy powietrza własnej konstrukcji. Problem tkwi w tym, że teren fabryki jest za mały. Decyzja jest bardzo szybka. Produkcja przenosi się do domu. Co na to żona ? Do jakich granic można wykorzystać jej cierpliwość i wyrozumienie ?
 
A

Anonymous

Re: Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy

"Metal" 2005
Gatunek: muzyczny, dokumentalny
w dokumencie wypowiadają się między innymi :
Tom Araya,
Tom Morello,
Alice Cooper,
Bruce Dickinson,
Ronnie James Dio,
Angela Gossow,
Lemmy

Sam Dunn jest trzydziestoletnim antropologiem, który zdecydował się zbadać kulturę heavy metalu, której członkiem jest nieprzerwanie od dwunastego roku życia.

Sam podróżował po całym świecie, żeby się dowiadywać dlaczego ten gatunek muzyki jest ciągle odrzucany, wyklinany i szufladkowany przez jednych, a fanatycznie niemal kochany przez drugich. Podczas swojej podróży Sam odkrywa obsesję muzyków na punkcie niektórych, bardzo kontrowersyjnych, stron życia - seksu, religii, przemocy i śmierci.
30002224860effca2bc61f7d33139696c579cc7_109_1.jpg

POLECAM WSZYSTKIM :ok
tych którzy wiedzą o co chodzi :ok a nie widzieli , nie trzeba będzie namawiać :)warto poswiecic to 90 min :)
caluśki film tu :

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

alco

Bardzo aktywny
Ekspert
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
1571
Reakcje/Polubienia
648
Re: Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy

Za kilka dolarów więcej(1965)
OYQMKa6.jpg


Film opowiada historię dwóch łowców nagród – Manco (Clint Eastwood) i pułkownika Douglasa Mortimera (Lee Van Cleef), którzy równocześnie ścigają bandytę El Indio (Gian Maria Volontè) i jego gang. Początkowo wrogo do siebie nastawieni, po pewnym czasie obaj łowcy orientują się, że pojedynczo nie mają szans w starciu z El Indio, więc decydują się połączyć siły. Okazuje się również, że motywem Mortimera, w przeciwieństwie do jego towarzysza, nie są pieniądze, lecz rodzinna zemsta.
 
A

Anonymous

Re: Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy

Dzień 12 katastrof

Giną ptaki, woda czerwienieje, z nieba spadają ogromne sople. Koniec świata jest już blisko. Kiedy nad miasto przychodzą trzęsienia ziemi i inne naturalne katastrofy, wszystko staje się chaosem, a jedyną osobą, która może pokonać żywioł i uratować świat przed zagładą jest nastolatka - "wybrana" według starożytnej księgi Majów. Ale nawet dla niej nie jest to łatwe zadanie..

Jak ktoś lubi filmy katastroficzne, a do tego odrobinę fantasy, to polecam ten film
 
A

Anonymous

Re: Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy

Schutzengel (2012) :

0VsQQP2.jpg


Nastoletnia sierota Nina (Luna Schweiger) staje się przypadkowym świadkiem brutalnego morderstwa. Od tej pory zagraża jej śmiertelne zagrożenie ze strony wpływowych osób z przestępczego półświatka. Dziewczyna zostaje objęta programem ochrony. Bezpieczeństwo ma jej zapewniać Max Fischer (Til Schweiger). Borykający się z problemami mężczyzna jest byłym wojskowym, który pełnił służbę w Afganistanie. Podejmując się trudnego zadania, sam staje się celem zabójców.

Bardzo dobra sensacja :ok.Są emocje jest napięcie,kilka melancholijnych scen.Schweiger trzyma poziom,córeczka która mu partneruje też daje radę.Do tego świetny Moritz Bleibtreu w epizodzie.
 
A

Anonymous

Re: Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy

Chce się żyć. Jest teraz w kinach.
7566099.3.jpg


Nie moje kino, ale poszedłem zachęcony opiniami. Powiem tyle. PIĘKNY film. Dawid Ogrodnik powinien zostać obsypany wszelkimi możliwymi nagrodami. Kręcimy taki film, a kandydatem do Oscara jest Wałęsa...Brak słów..
 
A

Anonymous

Re: Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy

"Pain and Gain" 2013 :

21GYPBQ.jpg


Film oparty jest na prawdziwej historii opisanej w "Miami New Times". Trzej kulturyści z Florydy: Daniel Lugo (Mark Wahlberg), Adrian Doorbal (Anthony Mackie) i Paul Doyle (Dwayne Johnson), porywają bogatego biznesmena w celu przejęcia jego majątku. Jednak sytuacja komplikuje się, gdy okradzionemu i porzuconemu na pewną śmierć mężczyźnie udaje się przeżyć. Zatrudnia on prywatnego detektywa, by odnalazł bandytów.
Michael Bay-specjalista od wielkich blockbusterów tym razem popełnił brutalny film oparty na faktach,okraszony czarnym humorem.Przednia zabawa :ok
Bezwzględność i okrucieństwo głównych bohaterów przeplatane dziecinną naiwnością.Makabreska w czystej postaci.
Jak ktoś lubi tego typu rozrywkę-będzie w pełni usatysfakcjonowany :ok
BTW.Mark Wahlberg-napompował się nieprawdopodobnie do tej roli,20 lat temu (Marky Mark) miał świetną rzeźbę...a teraz poszedł całkiem w stronę masy :wariat .
 
A

Anonymous

Re: Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy

White House Down (2013) :

WCFhOo0.png


Policjant John Cale (Channing Tatum) właśnie się dowiedział, że nie dostał wymarzonej pracy w służbach specjalnych, chroniących prezydenta Jamesa Sawyera (Jamie Foxx). Nie umie przekazać tej informacji swojej córce, zamiast tego zabiera ją na wycieczkę po Białym Domu.
Nieoczekiwanie siedziba prezydenta zostaje zaatakowana przez znakomicie uzbrojoną grupę paramilitarnych terrorystów. Atak wywołuje kompletny chaos, służby rządowe nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa głowie kraju. Tylko od umiejętności Cale'a zależy, czy ocali prezydenta i swoją córkę. Czas ucieka. Zaczyna się pojedynek o życie między jednym człowiekiem, a całą armią napastników.

Słabiutko...oprócz ostrej nawalanki (jak ktoś lubi) nie ma w tym filmie nic godnego uwagi...infantylna akcja (temat : dziewczynki ratującej świat),drewniana gra Foxxa i Tatuma.Kompletny brak logiki w scenariuszu.Jedynie Woods zagrał na dobrym poziomie.
Ogólnie-strata czasu.Nie może nawet butów wiązać filmowi o podobnej tematyce czyli : "Olympus Has Fallen"
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Runaway jury 2003


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

7183245.3.jpg


Świetny thriller z elementami sensacji, z motywem walki o sprawiedliwość w tle. Bardzo dobra gra Johna Cusacka, Rachel Weisz, Gene Hackmana i chyba nieco słabsza, Dustina Hoffmana. W każdym razie jeżeli ktoś lubi klimat walki różnych osobowości i podziwia siłę umysłu, to jest to film dla niego. Oglądam film raz na rok-dwa i zawsze wciąga.
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
The Shield

Jeżeli ktoś lubi mocne kino akcji oraz drgawki psychiczne w stosunku do bohaterów oglądanych seriali to polecam serial

The Shield - Świat Gliniarzy

Efekty gwarantowane. Wasze życie już nigdy nie będzie takie samo, więc oglądajcie na własne ryzyko. :kill Po tym serialu prawie żaden serial kryminalny już nie będzie w stanie dociągnąć do miary, jak będzie The Shield. Więc najlepiej obejrzeć go przed śmiercią, żeby potem nie marudzić. No i to kino raczej dla mężczyzn. Chyba.


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Życiowa rola Michaela Chiklisa; świetne postacie stworzone przez Kenny Johnsona, CCH Pounder, Benito Martineza, Waltona Gogginsa oraz Foresta Whitakera.

6927768.3.jpg


Straszne, że tego nie można obejrzeć dwukrotnie :em0900
 
A

Anonymous

Re: Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy

Tajemnica Westerplatte (2013)

iTw0eEH.png


1 września 1939 roku. O godzinie 4:45 rano niemiecki pancernik "Schleswig-Holstein" otwiera ogień w stronę Wojskowej Składnicy Tranzytowej Westerplatte, rozpoczynając II Wojnę Światową. Placówką dowodzi major Henryk Sucharski (Michał Żebrowski), który ma rozkaz utrzymać się przez dwanaście godzin. Obrońcy odpierają pierwsze ataki nieprzyjaciela i liczą na szybką pomoc. Drugiego dnia bitwy Niemcy przeprowadzają bombardowanie z powietrza. Sucharski przechodzi załamanie nerwowe, a dowództwo obejmuje jego zastępca, kapitan Franciszek Dąbrowski (Robert Żołędziewski). Zamierza on bez względu na wszystko bronić placówki do ostatniej kropli krwi. Sucharski jednak zdaje sobie sprawę z trudnego położenia obrońców Westerplatte i chce doprowadzić do kapitulacji, by ocalić życie swoich żołnierzy.

Wbrew pozorom ( i opiniom ogłupiałych Iphonami dzieci na filmweb :wariat ) całkiem niezły film.
Na pewno estetów będą raziły tragiczne efekty batalistyczne ale przecież nie o to w tym obrazie chodziło.
Nieźle pokazany : rys psychologiczny bohaterów tamtych heroicznych wydarzeń,ich dylematy i różnorakie postawy w czasie ekstremalnych sytuacji.Bardzo dobra rola Żołędziewskiego (Kapitan Franciszek Dąbrowski) i Baki (Dowódca obsługi działa).Resztę gry aktorskiej pominę milczeniem.
Wracając do aspektów historycznych Bohaterów Obrony Westerplatte,trzeba przypomnieć,że późniejsze losy obu głównych postaci czyli majora Sucharskiego i kapitana Dąbrowskiego były smutne.

Major Sucharski-tylko nominalny dowódca na Westerplatte ( w drugim dniu obrony,psychicznie nie wytrzymał i był kompletnie niezdolny do wykonywania swoich obowiązków),po wojnie sztucznie lansowany przez komunistów na bohatera,po 6 latach pobytu w oflagu i gwałtownej chorobie zmarł w sierpniu 1946 r.w Neapolu.

Kapitan Dąbrowski-faktyczny dowódca obrony Westerplatte-dał się po wojnie omamić komunie,wstąpił do PPR i został szefem sztabu Samodzielnego Batalionu Morskiego.Po krótkim czasie gorzko pożałował swoich wyborów :

Druga połowa lat 40. to okres represji i szkalowań westerplatczyków. Pobyt w niewoli przyczynił się do szybko postępującej choroby płuc - guźlicy. Leczenie sanatoryjne i ciężka choroba uchroniła kmdr por. Dąbrowskiego od więzienia i być może śmierci z rąk oprawców z UB. W 1950 roku został uznany za inwalidę wojennego i zwolniony z powszechnego obowiązku służby wojskowej. Od tej pory nastał trudny okres w życiu Dąbrowskiego. Z Ustki musiał przenieść się wraz z rodziną do Krakowa. Był bez pracy, bez możliwości leczenia sanatoryjnego. Po wielu staraniach otrzymał pojedynczy pokój bez sanitariatu. Aby utrzymać rodzinę podjął pracę jako kasjer w KMPiK, szył chałupniczo pantofle, sprzedawał w kiosku gazety - jako „westerplatczyk” i „sanacyjny oficer” nie mógł znaleźć innej pracy.

Zmarł w kwietniu 1962 r.
 
A

Anonymous

Re: Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy

Miłość

HJRH3rY.jpg


Gdy Michael Haneke tytułuje swój obraz "Miłość", od razu nabieram podejrzeń, że będzie to film od początku do końca przesiąknięty cynizmem. Nic bardziej błędnego. Tym razem Mistrz (akurat jego trudno nazywać inaczej) opowiada o prawdziwym, całkowitym oddaniu drugiej osobie. O długim życiu pełnym zrozumienia, czułości i wspólnego pokonywania problemów. I przede wszystkim o tym, jak takie życie się kończy. A kończy się jak każde inne – cierpieniem i śmiercią.

Tak prosta i zarazem skomplikowana jest podstawowa myśl płynąca z dzieła Hanekego. Ten film, mały jeśli chodzi o skalę realizacji (jedno mieszkanie jako dekoracja, troje bohaterów), pod względem filozoficznym jest projektem szalenie ambitnym. Niewielu poza Hanekem mógł on się udać. Twórca ni mniej, ni więcej tylko stawia widza twarzą w twarz z najbardziej podstawowym zagadnieniem egzystencji.

Pierwsza scena nie pozostawia wątpliwości, jaki będzie kres tej opowieści: do zamkniętego mieszkania wkraczają zaalarmowani przez sąsiadów strażacy. Po chwili poszukiwań w zamkniętym pokoju na łóżku znajdują sine już zwłoki kobiety, otoczone płatkami kwiatów. Wówczas na ekranie pojawia się napis: "L'Amour".

Bohaterami "Miłości" jest para starszych ludzi, Anne i George. To emerytowani nauczyciele muzyki, prowadzący ustabilizowane życie w swoim wypełnionym książkami mieszkaniu. Czytają, chodzą na koncerty. Ich spokój zakłóca drobny wypadek przy śniadaniu: Anne na chwilę traci kontakt z rzeczywistością. Nawet nie upada, po prostu przestaje się odzywać. Okazuje się, że miała udar. Trafia do szpitala, ale operacja, która miała być praktycznie formalnością, nie udaje się. Zmiany neurologiczne są już nie do odwrócenia: wraca do domu na wózku, połowa jej ciała jest sparaliżowana. Od tego momentu jej stan stopniowo się pogarsza. Początkowo funkcjonuje normalnie psychicznie, potem będzie już jedynie mamrotać bez sensu pojedyncze słowa.

Obserwujemy starania George'a, aby zapewnić ukochanej żonie odpowiednią opiekę; mężczyzna poświęca jej każdą chwilę uwagi, wynajmuje opiekunki. Ba, na prośbę Anne nawet zabrania córce (Isabelle Huppert) ich odwiedzać. Anne chciałaby umrzeć z godnością: każe mężowie przysiąc, że nie odda jej do szpitala, gdy jej stan się pogorszy. Dom zamienia się w ich fortecę, w której mają powitać śmierć. George czeka z honorem i zachowuje spokój. W "Miłości" nie padają wielkie słowa, nie ma w niej wielkich gestów – nawet bez tego doskonale wiemy, jaki dramat się toczy. Tylko kilkakrotnie świat zewnętrzny wkracza do tej enklawy, i zawsze musi to się łączyć z wielkim rozczarowaniem. Wizyta dawnego, zdolnego ucznia przypomina Annie jedynie dobre momenty w życiu i przynosi tym samym rozgoryczenie. Nawet córka, z jej uwagami o inwestycjach i drugim mężem (którego "brytyjski humor jest do zniesienia tylko w ograniczonej ilości", jak stwierdza Anne), jest nie na miejscu.

Reżyser z wirtuozerią cofa nas do przeszłości pary, głównie poprzez muzykę. George słucha i patrzy na Anne przy fortepianie. Ale po chwili wyłącza stojący za nim odtwarzacz. Muzyka z fortepianu ucicha. W "Miłości" jest sporo takich prostych i mocnych momentów. I ani odrobiny sentymentalizmu. Powracają tu motywy znane z twórczości Hanekego – ważna rola muzyki jak w "Pianistce" (jednak pełni ona zupełnie inną rolę), postawienie w centrum wykluczonych jak w "Kodzie nieznanym". Jest nawet charakterystyczna dla reżysera, pojawiająca się znienacka przemoc. Tyle że bez krwi, bez brutalności. Byłyby to zbędne środki, bowiem horror, o którym świadczą te niespodziewane akty, jest ostateczny. Z tych znanych nam elementów wyłania się nieznany Haneke – ludzki, wyzbyty cynizmu w obliczu śmierci i miłości.

Na ekranie dwie legendy francuskiego kina – Emmanuelle Riva, młoda kochanka z "Hiroshimy, mojej miłości" Alaina Resnaisa, oraz Jean-Louis Trintignant, który dla Hanekego po kilkunastu latach przerwy wraca do kina. Oboje są niesamowici. Riva przeistacza się fizycznie. Najpierw jest elegancką, piękną starszą kobietą, po udarze jej ciało przestaje się poruszać, jej twarz się deformuje. Trudno sobie wyobrazić, jak aktorce udało się tak zmienić. Na konferencji mówiła ze swobodą, że nie wymagało to od niej wielkiego wysiłku: ot, przymknięte oko, kawałek waty wepchnięty pod wargę.

Podobnie jak użyte przez nią środki, tak cały film jest pozornie bardzo prosty, niesamowicie zdyscyplinowany (ale czego innego można się spodziewać po Hanekem?), a efekt jest piorunujący
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Saving Grace 2007-2010

7190466.3.jpg


Zjawiskowa Holly Hunter, w roli pani detektyw, zbuntowana, uzależniona od tytoniu, alkoholu i seksu. Dobry serial kryminalny, z motywem religijnym, dla mnie osobiście wątek wiary/niewiary Grace Hanadarko był jednym z ciekawszych. Pod koniec serial miał problemy i trochę się popsuł, IMHO, lecz warto obejrzeć. Choćby dla Hunter, która jest genialną aktorką i piękną kobietą. Podziwiam dziewczynę za to, że gra tylko w tym, co chce. Ot, wolna osoba.

Smaczkiem jest dwu-, a w zasadzie trójznaczny tytuł - Zbawiając Grace, Ratująca Grace, Zbawcza łaska.

Polecam!
 
A

Anonymous

Re: Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy

Star Trek : Into Darkness (2013)

2gZBwj1.png


Kiedy bezwzględny geniusz znany jako Khan (Benedict Cumberbatch) wypowiada wojnę Federacji, Kapitan Kirk (Chris Pine), Spock (Zachary Quinto) wraz z całą nieustraszoną załogą U.S.S. Enterprise wyruszają na największą, najbardziej wybuchową obławę w swej historii. Wykorzystają wszystkie możliwości bogatego arsenału, by obronić Ziemię i wyeliminować śmiertelne zagrożenie, jakie stanowi Khan.

W miarę fajny blockbuster,jak nie ma czegoś lepszego po ręką a lubi się kino S/F to można łyknąć.
 
A

Anonymous

Re: Jakie lubimy filmy, seriale i jakie ostatnio oglądaliśmy

The World's End (2013)

VFOxPdQ.png


Gary King (Simon Pegg) postanawia zebrać swoich dawnych kolegów: Olivera (Martin Freeman), Andrew (Nick Frost), Petera (Eddie Marsan) i Stevena (Paddy Considine), aby dokończyć maraton po dwunastu barach, którego nie ukończyli dwadzieścia lat wcześniej. Jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem, splot pewnych zdarzeń sprawia, że grupa przyjaciół staje się jedyną nadzieją ludzkości w walce z kosmicznymi najeźdźcami. A dotarcie do ostatniego pubu będzie ich najmniejszym problemem.

Pod przykrywką infantylnej jazdy piątki podstarzałych panów tęskniących za młodością-mamy głębsze przesłanie.
Z jednej strony zunifikowane,posłuszne i bezwolne społeczeństwo a z drugiej tęsknota za : wolnością,niezależnością i wyzwoleniem się z idiotycznych konwenansów :hippie .
A wszystko to w typowo brytyjskim,humorystycznym anturażu...trup ściele się gęsto a niebieska :eek: posoka bryzga na lewo i prawo.
Świetny Simon Pegg :ok .Elegancki film.
 
Do góry