Piłka nożna - reprezentacja,rozgrywki pucharowe i klubowe

polak900

Bardzo aktywny
Dołączył
7 Czerwiec 2010
Posty
558
Reakcje/Polubienia
1
Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

No właśnie gra, a nas myślą na meczu o dupach i nowych samochodach, bo wypłata i tak będzie
 
A

Anonymous

Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

polak900 napisał:
Więc odwalić się od lewego panowie
W Twoim poście jest pomyłka. Nie „odwalić się od Levego”, ale winno być „wywalić go” albo... „zamienić na trzech dobrych obrońców”. Pożytek byłby z tego dla całej reprezentacji. Koń jaki jest, każdy widzi. :klawik. Tylko nie każ mi pisać wypracowania na temat: „Czy „Robert Lewandowski wielkim piłkarzem jest a może był”? :papież

yuppy napisał:
Chociaż jedna mądra osoba, która to widzi :szef :ok :yes master
Dzięki :piwko , ale nawet przedszkolaki o tym wiedzą. :hio

yuppy napisał:
Co do meczu to bez komentarza - to było do przewidzenia.
Zgadza się. Przykra sytuacja, tyle lat i ciągle leci ta sama płyta z przebojem „Polacy - nic się nie stało…”. Ileż można tego słuchać?
Dzisiaj nie będzie dużo wpisów na temat meczu. Ludzie są po prostu w szoku. Zobaczymy jutro... Może się otrząsną. Przynajmniej nie będą używać słów powszechnie uważanych za wulgarne. Ochłoną i dobrze.

Pozdrawiam
:hi
 

polak900

Bardzo aktywny
Dołączył
7 Czerwiec 2010
Posty
558
Reakcje/Polubienia
1
Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

Kolejny raz mijasz się z prawdą
Pożytku kolego to nie ma z żadnego piłkarza w takiej formie
Nie uważam że Lewy jest dobrym piłkarzem, ale po co go wymieniać na trzech obrońców, lepiej cała to naszą piłkę zaorać, kasą wspomóc dyscypliny w których jesteśmy lepsi.
Poco płacić patałachom, my się do piłki nie nadajemy
 
A

Anonymous

Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

Ktoś się spodziewał czegoś lepszego? Ta drużyna nigdy nie wygra niczego. W niej nie ma mocy zwycięzców. Wygrają rozsiani w innych drużynach, ale nie razem, jako team.
 
A

Anonymous

Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

polak900 napisał:
Nie uważam że Lewy jest dobrym piłkarzem, ale po co go wymieniać na trzech obrońców, lepiej cała to naszą piłkę zaorać, kasą wspomóc dyscypliny w których jesteśmy lepsi.
Nie chodzi o to, by zaorać polską piłkę. Na fakty możemy się obrażać, ale trzeba wyciągać też wnioski. Piłka nożna w ciągu ostatnich kilku lat bardzo się zmieniła. Nowe kierunek wytyczyli Hiszpanie. To nie przypadek, dwa razy zajęli pierwsze miejsce w Mistrzostwach Europy - 2008, 2012 i raz zdobyli puchar świata w 2010 roku. :ok

Można nie lubić piłki hiszpańskiej, może ona nie przypaść do gustu wszystkim kibicom, ale jest w tej chwili piekielnie skuteczna. Zwróć uwagę, że o jej sile decydują dwie formacje: linia obrony i pomocy. Nominalnie mają też napastników. Tak, oni są, lecz pozostałe linie są tak silne, że z łatwością mogą strzelać bramki zamiast ataku. :aniołek

Przypomnij ostatnie Mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie w 2012 roku. Mogę się mylić, musiałbym to sprawdzić, pamiętam jednak, że na tym turnieju dwie bramki strzelił Fernando Torres. Czy jeszcze ktoś? Resztę bramek należy zapisać na konto pomocników i obrońców. Półfinał z Portugalią zakończył się dla Hiszpanii remisem. Rzuty karne strzelali hiszpańscy obrońcy i pomocnicy. To chyba o czymś świadczy. Dodaj do tego finał z Włochami. Może ci ostatni nie byli dobrze przygotowani do turnieju, lecz nawet w takim przypadku nie jest łatwo z nimi wygrać, o czym boleśnie i zarazem tradycyjnie przekonali się Niemcy w półfinale. Natomiast Hiszpania ograła Azzurrich w finale 4:0 w sposób dziecinnie prosty. :papież

Nie będę przez grzeczność wspominał meczu Polaków w Murcji w 2010, który zakończył się dla nas, delikatnie mówiąc, katastrofą w rozmiarze XXXXXXL. :lanie
Właśnie dlatego chciałbym wymienić Lewandowskiego na trzech dobrych obrońców. Wiem, że nie jest to możliwe. Każdy ma jakieś marzenie. Póki co, wyluzuj i wrzuć wsteczny bieg. Szkoda nerwów. :mad: Zawsze można spróbować już za cztery lata. :)



Pozdrawiam
:hi
 
A

Anonymous

Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

viper218 napisał:
No to Brazylia-Anglia i Brazylia-Włochy z chęcią obejrzę. Powiem szczerze, że mimo wielkich umiejętności zawodników z Brazylii jakoś nigdy nie podobała mi się ich gra w reprezentacji..
No widzisz a ja jestem ich fanboyem (od urodzenia) i Portugalii (od 10 roku życia).
Fakt jest faktem,że w czwartkowym meczu to Squadra Azzurra zrobiła na mnie lepsze wrażenie,byli lepiej poukładani i spójni taktycznie,niestety brakuje Brazylijczykom prawdziwego lidera takiego jakim kiedyś był : Romario,Ronaldo czy Ronaldinho.Neymar niby ma talent ale dużo mu jeszcze brakuje do wielkich poprzedników.Wierzę jednak w warsztat trenerski Scolariego :ok Zobaczymy jak się zaprezentują w Pucharze Konfederacji.

A co do dzisiejszej traumy :

Chociaż antykomunizm wyssałem z mlekiem Matki,to jak patrzę na grę naszej reprezentacji to zawsze mam ochotę w odniesieniu do niej sparafrazować słowa byłego sekretarza KC PZPR Leszka Millera : "jest pan zerem".I dzisiaj tak jak nigdy cisnęły mi się do ust...
Najpierw medialne pompowanie balonu : osłabiona Ukraina,nigdy nie przegraliśmy na Narodowym,Wielka Trójca z Borussi Dortmund,Lewandowski jednym z najlepszych napastników świata etc.
I po raz kolejny (tym razem nasi niedoszli bracia z Rzeczypospolitej Trojga Narodów) czyli Ukraińcy pokazali nam nasze miejsce w szeregu.Porażka 1:3 to i tak najmniejsza kara jaka mogliśmy dzisiaj ponieść.Cały zespół zaprezentował się fatalnie,mentalnie przegraliśmy ten mecz już przed wyjściem na boisko : zero ambicji,fatalna defensywa,tragiczna skuteczność w ofensywie.
Idiotyczne tłumaczenie,że : dzisiaj zobaczymy prawdziwe oblicze reprezentacji a nie to z meczów towarzyskich z Irlandią i Urugwajem i zobaczyliśmy :wariat
Reprezentanci Ukrainy byli szybsi,mądrzejsi taktycznie,nie bali się bezpośredniego kontaktu (stąd ilość żółtych kartek dla nich) i pojedynków jeden na jeden,cięli nas równo z murawą,przy każdym kontakcie naszych zawodników z piłką było podwajanie,potrajanie a nawet jak ktoś próbował uciec z piłką był od razu kasowany.
Fornalik na pytanie : co się stało w pierwszych 7 minutach ? Odpowiedział : zabrakło koncentracji,w szatni byliśmy bardzo zdeterminowani i nastawieni na podjęcie walki.
Czyli sprawa jest jasna,abstrahując od umiejętności czysto piłkarskich,potrzebna jest długofalowa praca z psychologiem i to nie grupowa tylko indywidualna.
I tak już jest od ponad dekady czyli 2002 r. awans a później problemy emocjonalne na turnieju i zawsze koniec na fazie grupowej.
Reasumując : zostaliśmy dzisiaj obici jak Adamek przez Kliczkę.
 

alco

Bardzo aktywny
Ekspert
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
1571
Reakcje/Polubienia
648
Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

Wygląda na to że znów zabrakło biletów dla rodzin (piłkarzy) :chory i nie mieli dla kogo grać. Totalna porażka, wyszli jak przestraszone dziewczynki , zero motywacji i zero wiary w swoje możliwości. Kompletnie nie wiedzieli co robić.
A Fornalik:
Zabrakło należytej koncentracji, choć w szatni byliśmy niesamowicie zdeterminowani i przygotowani na walkę od pierwszej minuty.
:p .Bzdura.
Na co Mychajło Fomenko:
Nie było tak trudno przygotować drużynę do tego meczu. Chłopcy mieli dług wobec kibiców. Sami doskonale wiedzieli, co mają robić. Chęci były wielkie, o czym świadczy ilość żółtych kartek. Oni mieli problem powstrzymać emocje
Żenada i nuda jakich mało. Na ME nie potrafili biegać już po pierwszych 20 minutach, teraz nie potrafią od pierwszej.
Ale czego się spodziewać po sparingowych meczach z drugą reprezentacją Macedonii. Jak dla mnie to oni powinni zacząć od podstawówki. Gdzie oni się nadają na MŚ. :szydera Zresztą szkoda gadać. Ode mnie :fakolec
 
A

Anonymous

Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

Panowie... po co grać w reprezentacji, skoro ryzyko kontuzji istnieje, a co za tym idzie
skutkowało by to wywaleniem z pierwszego składu Borussii :D
za wiele kasy tam nasze "gwiazdy" zarabiają aby ryzykować grę na jakimkolwiek poziomie dla swojego kraju- tu i tak jakąś tam dole dostaną bez względu na wynik wiec po co ryzykować
co do samego wyniku, szokiem bym go nie nazwał ... nie można wygrać meczu trzema , góra czterema w miarę dobrymi zawodnikami
skoro reszta, to patałachy i zbieranina zawodników nadających się na paraolimpiadę
Polska piłka nie istnieje
tyle z mojej strony
pozdrowionka :piwko
 
A

Anonymous

Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

Pisałem już wcześniej, że na naszych zawodników wystarczy walka..Tylko i wyłącznie..Wystarczy kosić równo z trawą i mamy pozamiatane. Przecież to jak oni nas stłamsili fizycznie to jest masakra... Fakt, że moim zdaniem w pierwszej połowie Ukraińcy powinni dostać dwie czerwone to inna sprawa. Jeśli sędzia pozwolił na taką grę to nasi powinni odpowiedzieć tym samym..Niestety ale Łukasik czy Wasyl w takiej formie to nie nadają się w ogóle. Nie ma się co oszukiwać. Eliminacje już w plecy.Wyprzedzimy San Marino i Mołdawię. Chyba, że jakiś cud :D
 

antbil007

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
6011
Reakcje/Polubienia
4428
Miasto
Polska
Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

Kolejny mecz bez bramki w wykonaniu Lewego i jak zwykle jesteśmy czymś zaskoczeni przez rywala.
Takie truizmy można by mnożyć i mnożyć.
Czas ochłonąć...
 
A

Anonymous

Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

Kiedyś był taki piłkarz. Nazywał się Warzycha. "Gucio" w Panathinaikosie był najlepszym napastnikiem, strzelał bramki w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Moim zdaniem był lepszy od Lewego, bo miał gorszych partnerów w drużynie..A w reprezentacji fatum, tragedia..Coś jak Lewandowski dzisiaj ;) Na pewno nie ma co porównywać Łukasika z Goetze itp. od razu wiadomo, że w Borussi ma piłeczkę wykładaną na tacy,a w reprezentacji hmm... :p Poza tym jak trenuje się codziennie z tymi samymi kolegami to zgranie też jest inne niż w reprezentacji..Tylko, że inne reprezentacje też mają ten problem. A jak piłeczka chodziła u Ukraińców to każdy wczoraj widział..
 

pkolasa

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
22 Kwiecień 2011
Posty
230
Reakcje/Polubienia
8
Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

viper218 napisał:
A jak piłeczka chodziła u Ukraińców to każdy wczoraj widział..
Nie jestem znawcą, oglądam okazjonalnie, ale o ile się orientuję, to akurat Ukraińcy mają ten problem w mniejszej skali, bo ich reprezentacja w większości składa się z ludzi grających w lidze krajowej, więc znają się jak łyse konie, jak nie z klubu (np. Dynamo), to z ligi i stoczonych meczy. Można się nauczyć wzajemnie grać. A u nas oczywiście nie, bo skład ligowy to skład któryś z rzędu, a na mecze ściąga się gwiazdy. Tylko właśnie, co z tych gwiazd, jak Lewy sam bramek strzelał nie będzie, podać ktoś mu musi, a tu jako podającego wystawili mu jego kolegę z młodości. No rany.
Moim zdaniem lepiej byłoby wstawić tam Obraniaka, jak wszedł, to od razu była sytuacja. I śmiem twierdzić, że gdyby grał dłużej, to można byłoby przynajmniej wyrównać.
 
A

Anonymous

Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

Wiesz, chodziło mi o to, że mimo wszystko Ci Ukraińcy też są z różnych klubów. Nie ma np. 15 z Dynama czy Szachtara.. A wyglądało to tak jakby naprawdę byli z jednej drużyny.. Ale do takiego grania oprócz umiejętności potrzebne są też chęci i taka sportowa złość..Właśnie wróciłem z meczu Piotrkowianina w piłce ręcznej z Kwidzynem. MKS przegrywał 18:27, każdy na trybunach wkurwiony, bo w tym momencie odpadaliśmy z play-offów.. I co? Chłopaki zaczęli walczyć (mimo, że przez 3/4 meczu byli tłem dla przeciwnika), bronić na granicy faulu. Wynik końcowy 31:31 po rzucie karnym 7 sek. przed końcem :D i awans do play-offów (jeżeli Komisja Ligi niczego nie wymyśli..) Można? Można! Tylko trzeba zap....ać. Nikt niczego za darmo nie da :D
 
A

Anonymous

Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

pkolasa napisał:
Nie jestem znawcą, oglądam okazjonalnie, ale o ile się orientuję, to akurat Ukraińcy mają ten problem w mniejszej skali, bo ich reprezentacja w większości składa się z ludzi grających w lidze krajowej, więc znają się jak łyse konie, jak nie z klubu (np. Dynamo), to z ligi i stoczonych meczy. Można się nauczyć wzajemnie grać.
Mylisz się pkolasa-luknij np. na składy : Holendrów,Brazylijczyków,Argentyńczyków na przestrzeni ostatnich kilku dekad i zobacz co osiągnęli i jak grają :ok
U nas problemem numer jeden,jest brak kompleksowych rozwiązań systemowych : nie ma szkółek piłkarskich od których wszystko się zaczyna,a same "Orliki" którymi tak się niektórzy szczycą guzik dadzą bo na nich można tylko poharatać w gałę a nie harmonijnie rozwinąć swój talent.I drugi problem (może jeszcze ważniejszy) : brak wyedukowanych trenerów.Z trenerami jest tak samo jak z lekarzami....do końca życia trzeba się w tym fachu rozwijać i uczyć.Najnowsze periodyki,szkolenia,specjalistyczne konferencje,kursy...a u nas tego nie ma.Jak już ktoś zdobył trenerskie "papiery" to traktuje to jako ostateczną fazę swojego rozwoju.
I efekty tych zaniedbań i błędów widzimy u nas od 30 lat.
 

yuppy

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
20 Październik 2012
Posty
519
Reakcje/Polubienia
5
Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

Zapodam teraz suchara, ale kurde rozbawił mnie do łez:

"Dlaczego Polska przegrała w piłke nożną z Ukrainą?
Bo trener nie chciał odsłaniać wszystkich kart przed meczem z San Marino" :szydera
 
Do góry